Skocz do zawartości

Czy Po Reformie Imigracyjnej Usa Stanie Się Drugim Meksykiem ?


david7211

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
A już ktoś zgłosił propozycję aby zamknąć wątek? Ciekawe z jakiej przyczyny?

Codziennie ktoś zgłasza prośbę o zamknięcie jakiegoś wątku - dostaję przynajmniej 3 zawiadomienia na priv na dobę :) O tym czy należy zamknąć wątek decyduję ja, bo odpowiadam za to co się dzieje na forum przed Adminem. W momencie gdy rozmowa schodzi na wzajemne obrażanie się, zaczynam być zaniepokojona ;) Nie znoszę ostrzeżeń i dawania banów, nie lubię zamykania wątków, zwłaszcza że te nadające się do zamknięcia z reguły są najciekawsze, póki ktoś nie zacznie wyjeżdżać z tekstami zaogniającymi atmosferę. Ale czasem nie mam wyjścia.

Jestem przeciwniczką reformy i miłością do nielegalnych Latynosów nie pałam, o czym pisałam już wielokrotnie. Uważam jednak że forum służy do dyskusji, a nie do awantur. Jeżeli o mnie chodzi to każdy może sobie pisać jak to nienawidzi Meksykanów, póki nikogo tym nie obraża. Bo zaraz robi się afera i temat jest albo do kasacji, albo do zamknięcia. A chyba nie o to nam chodzi?

  • Odpowiedzi 186
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

gal:

Rozwijajacy sie wedlug terminologii ONZ, do szkoly nie chodziles?

I czy tego chcesz czy nie, wedlug tego jestesmy wrzuceni do jednego worka z Meksykiem.

Jeszcze IMF sie nad nami zlitowal i byle demoludy zaliczyl do panstw o okresie transformacji

(countries in transition). Panstwa rozwiniete bogate panstwa zachodu, Australia i Japonia, Korea

Nowa Zelandia.

Epidemie grypy masz przez wirusa grypy.

katlia

Rasizm, nietolerancja? Please, nie widze czym Polacy roznia sie od Amerykanow lat 50tych XX wieku,

przypominam forumowiczom ze ten kraj tolerancji i walki z rasizmem, segregacje zniosl w 1958,

"Brown v. Board of Education of Topeka" i narod amerykanski nie byl zachwycony az

tak tym wydarzeniem. Kto w USA byl to wie ze segregacja tam dalej jest i ze dopoki nie

jestes WASP trudno bedzie Ci sie przebic, choc de facto jest to mozliwe, przyklad Obamy (choc tu nie wiem

czy nie mamy do czynienia z rasizmem - ludzie go wybrali bo byl czarny?) hehe

Ceny domow spadaja gdy czarna rodzinka tam zamieszka? (There Goes the Neighborhood), choc teraz

to z innych powodow ceny spadaja.

Ciekawostka: Wiecie ze pierwszy czarny CEO na Wall Street pojawil sie w 2002 i zarzadzal... Merrill Lynch, ktory upadl

i zostal przejety przez Bank of America?

Paper

To jestes tolerancyjny czy nie? W nastepnym zdaniu piszesz jacy to jestesmy zacofani i

w jakim bledzie jestesmy. Bycia czlonkiem jakiego kolwiek narodu czy wyznania automatycznie nie

czyni ci wszechwiedzacym.

Ja jestem nietolerancyjny: nie chcialbym zamieszkac w czarnej dzielnicy, nie chcialbym zeby moje dzieci

chodzily do szkoly uczeszczanej tylko przez latynosow, jestem za tym by angielski uczynic jezykiem

urzedowym w USA. Dobrze mi w tym moim zacofaniu i byciu w bledzie.

Nie mniej jednak powtarzasz stereotypy o meksykanach i calej emigracji latynoskiej. Zazwyczaj zwracamy tylko

uwage na to co nas mierzi, nikomu nie przyjdzie do glowy sprawdzic jak sobie na przyklad radza dzieci tych imigrantow.

Pierwsze pokolenia, zawsze nie zna jezyka lub kiepsko, dopiero w drugim lub trzecim nastepuje pelna asymilacja.

Sorki ludzie nie ma co narzekac, zyjemy w swiecie gdzie towary i pieniadz kraza caly czas, teraz przyszedl czas na sile

robocza.

Poczytajcie opracowania, raporty, tego jest od zatrzesienia w internecie.

Aha: ja tam lubie tacos

david:

Na twa zbolala dusze zmartwiona narodem amerykanskim polecam Samuela Huntington "Kim Jestesmy" "Who are we?"

Masz tam troche o byciu Amerykaninem i kto Amerykę budował no i trochę przesadziłeś ze przybysze z Europy. Raczej tylko

z Wielkiej Brytanii i troche Skandynawowie, Polacy też przyjechali na gotowe.

No i co w tym zlego ze chca zeby panstwo im wszystko zapewnilo? Jest taka mozliwosc trzeba z niej korzystac.

Piszesz o kosztach jakie ponosza stany na edukacje? A zdajesz sobie sprawe jakie bylyby koszty gdyby tej edukacji nie bylo?

To w szkolach maja uczyc sie te dzieci o byciu Amerykanami. Od siedzenia w domu i ogladaniu hiszpanskojezycznych programow

na pewno sie tego nie naucza, tym bardziej od rodzicow.

Nielegalni takze generuja dochod dla panstwa wiec, jak tak juz szafujesz liczbami to podaj netto ile zarabia sie na nich a ile traci.

Aha: "3/4 amerykanskich nobli zostalo przyznanych Amerykanom ktorzy sie nie urodzili w USA"

Oczywiscie sa nacje ktore lepiej sie asymiluja i wbijaja sie na szczyt (imigracja azjatycka).

Troche mnie smieszy twoje zdanie ze gdybym chcial mieszkac z meksykanami pojechalbym do Meksyku, masz za przeproszenim g****

do gadania na obcym podworku.

Gal:

Jaka podniesiona glowa? A Sienkiewicza i jego "Za chlebem czytales?" Meksyki choc potrafia czytac i pisac i nie musza sie krzyzykiem podpisywac

jak nasi rodacy w ubieglych wiekach.

Huh,

Napisano

Mógł by mi ktoś "wizualnie" naświetlić problem nielegalnych obywateli z Meksyku w USA?

mianowicie? w sąsiedztwie, na ulicach, sklepach jest choćby tak dużo jak Pakistańczyków w UK/Irlandii?

Napisano
Codziennie ktoś zgłasza prośbę o zamknięcie jakiegoś wątku - dostaję przynajmniej 3 zawiadomienia na priv na dobę :) O tym czy należy zamknąć wątek decyduję ja, bo odpowiadam za to co się dzieje na forum przed Adminem. W momencie gdy rozmowa schodzi na wzajemne obrażanie się, zaczynam być zaniepokojona ;) Nie znoszę ostrzeżeń i dawania banów, nie lubię zamykania wątków, zwłaszcza że te nadające się do zamknięcia z reguły są najciekawsze, póki ktoś nie zacznie wyjeżdżać z tekstami zaogniającymi atmosferę. Ale czasem nie mam wyjścia.

Jestem przeciwniczką reformy i miłością do nielegalnych Latynosów nie pałam, o czym pisałam już wielokrotnie. Uważam jednak że forum służy do dyskusji, a nie do awantur. Jeżeli o mnie chodzi to każdy może sobie pisać jak to nienawidzi Meksykanów, póki nikogo tym nie obraża. Bo zaraz robi się afera i temat jest albo do kasacji, albo do zamknięcia. A chyba nie o to nam chodzi?

Wlasnie to jest obraz tych wszyskich "tolerancyjnych" osob na tym i podobnych forach

zmieszac cie z blotem bo masz inne poglady ,nie mam zamiaru dyskutowac z takim towarzystwem ale opinie

swoja bede wyrazal bo taka mam

Napisano

Gal ale to ty jestes nietolerancyjny, ja jak najbardziej uwazam ze masz prawo miec swoje zdanie o latynosach.Uwazam jednak ze sa rasistowskie. Mi osobiscie Latynosi nie przeszkadzaja, bardziej przeszkadzja mi nasi pijani rodacy szwedajacy sie po ulicach i szukajacy dymu.To o ta emigracje z podniesiona glowa Ci chodzilo?

Napisano
Gal ale to ty jestes nietolerancyjny, ja jak najbardziej uwazam ze masz prawo miec swoje zdanie o latynosach.Uwazam jednak ze sa rasistowskie. Mi osobiscie Latynosi nie przeszkadzaja, bardziej przeszkadzja mi nasi pijani rodacy szwedajacy sie po ulicach i szukajacy dymu.To o ta emigracje z podniesiona glowa Ci chodzilo?

Roznica jest taka ze tam gdzie ja mieszkam(Denver) meksykow jest duzo(za duzo) I tak jak kilka osob wczesniej napisalo ja mam ich juz dosc. Natomiast co do Polakow pijanych i szwedajacych sie po ulicach w Denver nie widzialem.

Ktos napisal ze trzeba zwrocic uwage na dzieci nielegalnych imigranow z Meksyku. W Denver zaden dzieciak imigrantow meksykanskich nie mowi po angielsku, nawet w szkole. Pozniej jak podrosna to albo kradna(nie mowie tutaj o wszystkich) albo sprzedaja narkotyki. Pozniej pod domem(chatka) za 50k stoja 2 auta po 40-50k kazde. Oni nie chca pracowac wola ukrasc i sprzedac.

Moze ktos napisac ze jestem rasista ale ja mam juz meksykow dosc. Wszedzie(sklep biuro) trzeba miec kogos kto mowi tez po hiszpansku bo meksykom nie chcialo sie nauczyc 100 slow po angielsku przez 30 lat pobytu w USA.

Napisano

Tak tez wlasnie bardzo dobrze sprecyzowane...

A tak na marginesie

to mam serdecznego przyjaciela ktory pochodzi akurat z Ekwadoru (negatywnie wyrazam sie o Meksykach bo tak ich widze dookola-niestety)

jest wyksztalcony z Ekwadoru choc wie ze tu musi zaczynac od nowa.

Ma w glowie troche wiecej niz slanie kasy do ekwadoru, mowi troche po angielsku uczy sie i planuje nostryfikowac dyplom (oceanografia). w miedzyczasie pracuje gdzie sie da aby utrzymac sie

aha i mieszka w dwusypialnowym apartamencie z kuzynem (tak jak wielu ktorzy przyjada po lepsze do NYC)

different kind of latino... somehow

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...