Skocz do zawartości

Zmiana Statusu Z B1 Na F1


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

jestem w trakcie zmiany statusu wizy z B1 na F1 na szkołę językową w Chicago. Po 3 miesiącach czekania przyszło mi pismo, że muszę dołączyć dodatkowe dokumenty - i tu lista masakryczna. Część rzeczy mam, części nie - jak np. bilety lotnicze - Chryste jak chce przez rok chodzić do szkoły to mam sobie już dziś bilet kupić? Czy oni ocipieli? W ogóle jakieś rzeczy w stylu - kiedy wracam do pracy w Polsce, na jakich zasadach się rozstałam z pracodawcą... Szkoda, że nie muszę im kału przesłać w słoiczku....

Generalnie chciałam się zapytać czy ktoś już może przechodził przez takie meandry i czy to, że zażądali ode mnie tych wszystkich świstków oznacza, że moje szanse na zmianę statusu maleją.. Co się dzieje jak odmawiają studenckiej? Można się odwoływać? Czy od razu bez gadania muszę do Polski? A i ile czasu oni to mogą ponownie rozpatrywać? Chyba nie znowu następne 3 miesiące?!

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem w trakcie zmiany statusu wizy z B1 na F1 na szkołę językową w Chicago. Po 3 miesiącach czekania przyszło mi pismo, że muszę dołączyć dodatkowe dokumenty - i tu lista masakryczna. Część rzeczy mam, części nie - jak np. bilety lotnicze - Chryste jak chce przez rok chodzić do szkoły to mam sobie już dziś bilet kupić? Czy oni ocipieli?

Nie, oni maja watpliwosci co do sprawy.

W ogóle jakieś rzeczy w stylu - kiedy wracam do pracy w Polsce, na jakich zasadach się rozstałam z pracodawcą...

Gdyby pomgal Ci w tym ktos kto sie zna to by od razu takie dokumenty wyslal jakie urzad wymaga i tym samym nie zadali by od Ciebie Bog wie jakich jeszcze dodatkowych rzeczy.

Szkoda, że nie muszę im kału przesłać w słoiczku....

Szkoda, ze nie dolaczylas wszystkiego co moze pomoc w zmianie statusu na poczatku skladania dokumentow - wtedy by nie byo tejze dyskoteki... zmiana status jest ciezka i dlatego ludzie sa w szoku kiedy dostaja takie listy jak dostalas Ty.

Generalnie chciałam się zapytać czy ktoś już może przechodził przez takie meandry i czy to, że zażądali ode mnie tych wszystkich świstków oznacza, że moje szanse na zmianę statusu maleją..

Gdyby nie mieli watpliwosci co do Twoich intencji to by Ci nic nie przysylali oprocz approval notice.

Co się dzieje jak odmawiają studenckiej?

Przysylaja list i wyjasniaja jakie masz prawa plus 30 dni na wylot.

Można się odwoływać?

Mozna robic motion - co nie jest ani latwe ani tanie i szanse na pozytywne zalatwienie sa bardzo nikle.

Czy od razu bez gadania muszę do Polski?

Masz 30 dni na powrot.

A i ile czasu oni to mogą ponownie rozpatrywać? Chyba nie znowu następne 3 miesiące?!

Moze byc nawet dluzej niz 3 miesiace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pięknie.

Najlepsze, że wszystko załatwiałam przez prawniczkę.

Jak to potrwa dłużej niż 3 miesiące to jestem udupiona. 22 września zaczynam studia doktoranckie - ponieważ B1 kończyła mi się w kwietniu, żeby zostać w stanach musiałam się starać o F1 na szkołę angielskiego. Potem mam niby zrobić transfer na doktorat. Ile czasu potrzeba na załatwienie transferu?

A w Polsce ile trwa przyznanie studenckiej? Moja szkoła finansuje mi doktorat. Boję się, że teraz nie zdążę z tym transferem i będę musiała zrezygnować z doktoratu. Ależ mnie to denerwuje, że nas traktują jak jakiś przestępców. Sojusznicy.......

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie sa zasady dla Wszystkich i radze o tym pamietac na przyszlosc..Bo jesli polecialas na wizie turystycznej to urzad musi wiedziec ze zamierzasz robic po szkole,jak jest z ta Twoja praca w Polsce ....

Miej bardziej pretensje ze taka masz prawniczke ktora wziela kase i wyszlo jak wyszlo .

A co do oczekiwania na wize studencka to jak bedziesz miec papiery wszystkie to poczekasz na paszport z wiza z pare dni po rozmowie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie informację.

Ja jeszcze chcę podrążyć temat.

Przypuśćmy, że mi odmówią tej f1 i będę musiała lecieć do Polski. Ok lecę, idę do konsulatu i proszę o f1 - czy oni mogą uznać, że skoro byłam tu więcej niż 6 miesięcy (z powodu oczekiwania na odpowiedź z urzędu) to byłam wg nich nielegalnie? Słyszałam, że nawet jeśli w konsulacie dostanę f1 po takich perypetiach w usa, to mnie i tak nie wpuszczą na lotnisku, bo dla nich jest czarno na białym, że miałam promesę na 6 miesięcy a byłam 10 i nic ich nie obchodzi, że jakiś status próbowałam zmienić itd. Jak to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...