brydzia Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 Witam! Moja córka leci sama do rodziny w USA. Ja nie mam wizy, mąż też. Nigdy tam nie byliśmy. Bardzo proszę o odpowiedzi na kilka pytań. 1. Ubiegając się o wizę dla dziecka jako zapraszających wpisałam naszych przyjaciół, (tak naprawdę córka jedzie jednak do dziadków i mojego brata), którzy są w Stanach od 10 lat nielegalnie. Na lotnisku odbierze ją moja bratowa. Mieszkają z bratem w Stanach 8 lat, mają swój dom, a ona jest w trakcie ubiegania się o pobyt (ma security number). Czy dziecko moźe lecieć do kogoś innego niź podałam we wniosku wizowym? jak wygląda odbiór dziecka ? Czy to spotkanie z urzędnikiem emigracyjnym czy tylko ze stewardesą? 2. Czy w USA na lotnisku będzie o cokolwiek pytana? Czy jakiś urzędas będzie ją maglował? Chciałabym oszczędzić jej stresu. 3. Córka leci 19.07 o 12.30 do NY.- moźe czyjeś dziecko teź leci? Wiem, że panikuję, ale to chyba nic dziwnego... acha, ma bilet kupiony w USA przez dziadka z oznaczeniem daty powrotu. Jedzie na miesiąc. Będę wdzięczna za pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 tutaj moze byc roznie i moze byc tak ze urzednik zada pytanie dziecku do kogo leci i jak dziecko powie prawde to moze byc nie za wesolo ,moze tez zawolac taka osobe do odebrania dziecka a wtedy taki ktos jak jest nielegalnie moze miec klopoty.. ps dziecko w jakim wieku jest? Link to comment Share on other sites More sharing options...
neith Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 Każda osoba lecąca do USA ma rozmowę z urzędnikiem na granicy. Pytania są standardowe: do kogo, na jak długo, w jakim celu, co robi w Polsce itd. Niech się twoje dziecko nie wsypie na granicy, mówiąc, że jedzie do nielegalnie przebywającego w USA dziadka, jeśli w formularzu wpisałaś przyjaciół. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 lub tez poda dane w I-94 rodziny a powie ze leci do znajomych i na odwrot ..czasami tak sie zdarza nawet osobom starszym.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gocharynka Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 Na stornie Lot-u znajdziesz formularze ktore musi corka wypelnic w samolocie najlepiej bedzie jak wejdzies na strone lotu i znajdziesz tam przyklady tych dwoch formularzy tj. I-94 i deklaracja celna corka musi dac te formularze podczas rozmowy z urzednikiem Link to comment Share on other sites More sharing options...
brydzia Posted July 17, 2009 Author Report Share Posted July 17, 2009 Jak dzwoniłam do LOT-u to powiedzieli że nic nie będzie musiała mówić i nic wypełniać. Że nikt nie bedzie ją o nic pytał. Zgroza! Toż dzieciak zestresowany może wcale nic nie powiedzieć, albo nie wiedzieć po prostu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlia Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 zadna zgroza, po prostu normalne procedury. jezeli dziecko nie wie, lub ze stresu nic nie powie, dziecko albo jest za male na samodzielne podrozowanie albo zle przygotowane do podrozy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
akma Posted July 17, 2009 Report Share Posted July 17, 2009 Jak dzwoniłam do LOT-u to powiedzieli że nic nie będzie musiała mówić i nic wypełniać. Że nikt nie bedzie ją o nic pytał. Zgroza! Toż dzieciak zestresowany może wcale nic nie powiedzieć, albo nie wiedzieć po prostu. Dziecko nie jest jeszcze w wieku szkolnym? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted July 18, 2009 Report Share Posted July 18, 2009 Tylko ze zapytaj sie LOT-u czy wezma odpowiedzlanosc za klamstwa,za nie wpuszczenie Twojej Corki a wtedy zobaczysz co Ci powiedza..byly juz przypadki ze raz urzednicy przychodzili na lotnisko i pytali sie ludzi o Ich status a wtedy taki kto jest nielegalnie zegna sie z USA,jest tez tak ze urzednika moze zainteresowac dziecko no i zapytac sie przez megafon o zgloszenie sie danej osoby po dziecko.. Bo co innego jak dziecko nie musi klamac i leci do wlasciwej osoby a co innego jak w tym przypadku. A pisze to dlatego ze nalezy wziasc pod uwage wszystkie mozliwosci i wrazie czego umiec z tego wyjsc a nie potem zastanawiac sie po co mi to bylo ps co do wypelniania to chodzi pewnie o to ze stewardessa to wypelni . Link to comment Share on other sites More sharing options...
brydzia Posted July 18, 2009 Author Report Share Posted July 18, 2009 Dziecko ma 11 lat, a osoba, którą wpiszemy jako opiekun i miejsce pobytu to ciocia. Tylko, źe inna niź we wniosku wizowym w ambasadzie. Ta ciocia, która ja odbierze i która wpiszemy jako miejsce pobytu jest w trakcie czekania na zieloną kartę. Ma social security. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.