Skocz do zawartości

Dziecko Leci Samo Do Usa


brydzia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam! Moja córka leci sama do rodziny w USA. Ja nie mam wizy, mąż też. Nigdy tam nie byliśmy. Bardzo proszę o odpowiedzi na kilka pytań.

1. Ubiegając się o wizę dla dziecka jako zapraszających wpisałam naszych przyjaciół, (tak naprawdę córka jedzie jednak do dziadków i mojego brata), którzy są w Stanach od 10 lat nielegalnie. Na lotnisku odbierze ją moja bratowa. Mieszkają z bratem w Stanach 8 lat, mają swój dom, a ona jest w trakcie ubiegania się o pobyt (ma security number). Czy dziecko moźe lecieć do kogoś innego niź podałam we wniosku wizowym? jak wygląda odbiór dziecka ? Czy to spotkanie z urzędnikiem emigracyjnym czy tylko ze stewardesą?

2. Czy w USA na lotnisku będzie o cokolwiek pytana? Czy jakiś urzędas będzie ją maglował? Chciałabym oszczędzić jej stresu.

3. Córka leci 19.07 o 12.30 do NY.- moźe czyjeś dziecko teź leci?

Wiem, że panikuję, ale to chyba nic dziwnego...

acha, ma bilet kupiony w USA przez dziadka z oznaczeniem daty powrotu. Jedzie na miesiąc.

Będę wdzięczna za pomoc.

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

tutaj moze byc roznie i moze byc tak ze urzednik zada pytanie dziecku do kogo leci i jak dziecko powie prawde to moze byc nie za wesolo ,moze tez zawolac taka osobe do odebrania dziecka a wtedy taki ktos jak jest nielegalnie moze miec klopoty..

ps dziecko w jakim wieku jest?

Napisano

Każda osoba lecąca do USA ma rozmowę z urzędnikiem na granicy. Pytania są standardowe: do kogo, na jak długo, w jakim celu, co robi w Polsce itd. Niech się twoje dziecko nie wsypie na granicy, mówiąc, że jedzie do nielegalnie przebywającego w USA dziadka, jeśli w formularzu wpisałaś przyjaciół.

Napisano

Na stornie Lot-u znajdziesz formularze ktore musi corka wypelnic w samolocie najlepiej bedzie jak wejdzies na strone lotu i znajdziesz tam przyklady tych dwoch formularzy tj. I-94 i deklaracja celna corka musi dac te formularze podczas rozmowy z urzednikiem

Napisano

Jak dzwoniłam do LOT-u to powiedzieli że nic nie będzie musiała mówić i nic wypełniać. Że nikt nie bedzie ją o nic pytał. Zgroza! Toż dzieciak zestresowany może wcale nic nie powiedzieć, albo nie wiedzieć po prostu.

Napisano

zadna zgroza, po prostu normalne procedury. jezeli dziecko nie wie, lub ze stresu nic nie powie, dziecko albo jest za male na samodzielne podrozowanie albo zle przygotowane do podrozy.

Napisano
Jak dzwoniłam do LOT-u to powiedzieli że nic nie będzie musiała mówić i nic wypełniać. Że nikt nie bedzie ją o nic pytał. Zgroza! Toż dzieciak zestresowany może wcale nic nie powiedzieć, albo nie wiedzieć po prostu.

Dziecko nie jest jeszcze w wieku szkolnym?

Napisano

Tylko ze zapytaj sie LOT-u czy wezma odpowiedzlanosc za klamstwa,za nie wpuszczenie Twojej Corki a wtedy zobaczysz co Ci powiedza..byly juz przypadki ze raz urzednicy przychodzili na lotnisko i pytali sie ludzi o Ich status a wtedy taki kto jest nielegalnie zegna sie z USA,jest tez tak ze urzednika moze zainteresowac dziecko no i zapytac sie przez megafon o zgloszenie sie danej osoby po dziecko..

Bo co innego jak dziecko nie musi klamac i leci do wlasciwej osoby a co innego jak w tym przypadku.

A pisze to dlatego ze nalezy wziasc pod uwage wszystkie mozliwosci i wrazie czego umiec z tego wyjsc a nie potem zastanawiac sie po co mi to bylo

ps co do wypelniania to chodzi pewnie o to ze stewardessa to wypelni .

Napisano

Dziecko ma 11 lat, a osoba, którą wpiszemy jako opiekun i miejsce pobytu to ciocia. Tylko, źe inna niź we wniosku wizowym w ambasadzie. Ta ciocia, która ja odbierze i która wpiszemy jako miejsce pobytu jest w trakcie czekania na zieloną kartę. Ma social security.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...