Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

"Pisz BRAK albo NIE DOTYCZY

NBie możesz zostawić nie zapisanych kratek, wszędzie musi być coś napisane."

na formularzu DS-156 w polu nr 8,9,,czesciowo w 16, częściowo w 25 nie moge wypelnic bo nie przyjmuje N/A. wiec nic nie wpisywalem... chodzi o te pola z nr telefonow, inne nazwiska i imiona

N/A przyda mi sie przy wniosku DS-157

ale teraz mi zrobili zdjęcie - w zyciu bym nie pomyslal ze tak beznadziejnie moge na nim wyjsc :lol:

czy u was tez na 3 stronie formularza jest taki dziwny prostokąt - ni to kod kreskowy, niewiadomo co to???? dziwnie w yglada... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba jestem gotowy...

mam juz wszystkie dokumenty:

1.formularz DS-156

2.formularz DS-157

3.zdjęcie na formularzu

4.zaświadczenia o zarobkach rodziców

5.zaświadczenie z uczelni

6.indeks

7.legitymacje studencką

8.dowód wpłaty

9.paszport

wyjezdzam jednak z Chełma (tak jak pisał sly6) - dzisiaj (a raczej jutro) o 2.50 a.m. :lol: bede musial sie przebujac ze stadionu 10-lecia. moze trafie... :?

jak możecie to trzymajcie za mnie kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAAAAAAAAAAAAM, MAAAAAAAAAAAAAAAAAM, MAAAAAAAAAAAAAAAAM Wize :lol:

opowiem wam moja dzieiejsza wyprawe do Wawy po wize...

posłuchałem sie was i pojechałem na stadion 10-lecia z mojej miesciny wyjechałem o 2.50 a.m... wytelepało mnie przez cała drogę ze szok :? (dziwny był ten bus). O 6.15 byłem pod stadionem 10-lecia i się cudownie okazało ze busik jedzie jeszcze na Okęcie. Więc kierowca podrzucił mnie pod sama "palmę" (szkoda ze nie ma lisci) i tak jak mowiliscie stamtad to juz blisko było. :lol: Z mapa w reku ruszylem w strone ambasady - wiedzialem gdzie jestem jak zobaczylem 3 policjantow pod nia. :lol: chwile zastanowienia, w ktora strone Piekniej skrecic - wiedzialem juz gdzie isc jak zobaczylem grupke ludzi stojącą w rządku. Pod ambasada bylem o godzinie 6.27. W kolejce juz stalo okolo 20-30 osob. Stanalem za nimi a chwile po mnie pojawilo sie kilkadziesiat nastepnych osob. Poznalem 2 mile panie - jedna z nich tez przyszla walczyc po wize a druga ja wspierala. Zostawilismy jej telefony (jakos łatwo zaufałem jej - a gdyby zwinela mi phone... to bym chyba jej kolezance krzywde zrobil :lol: ) Caly czas krazyli wokol nas ludzie z ulotkami i wku..a kobieta ktora ustawiala kolejke - a byla z firmy naprzeciwko - wypelniajacej formularze wizowe. Troche po godzinie 7 weszlismy do srodka - a tam koles do mnie z nie ma mnie na liscie... poszukal, poszukal i znalazl... a ja sie troche postresowalem :? dalej standardowa procedura - wykrywacz metali, sciagniecie paska itp :lol: i nstepnie do 3 roznych kolejek - ja oczywiscie na żółta linię - po wize turystyczna. Strasznie zimno tam bylo - wywiało nas troche... W kolejce bylem 4 bo reszta z poprzedniej kolejki walczyla o wizy imigracyjne. Przyszedł jakis koles i zaczał sprawdzać dokumenty - zaczał poprawiac i zalatwiac niektorym kolesiom formularze DS-157 bo nie mieli :? Wezwali 5 pierwszych osób - czyli mnie też. Podszedlem do jakiejs kobiety - ta kazala mi wypelnic formularz dla DHL i dala mi numerek - bylem 2 :lol: (wczesniej zdazyla wczytac moje dane niz pozostalej trójki :D ) Poszedlem do piwnicy a tam 5 okienek a w nich pustki. Po jakis 20-30 minutach pojawilo sie 2 konsuli. Zaswiecil sie nr A001 i zaraz moj - A002. w okienku jakis mily koles - dobrze mu z oczu patrzyło :-). Najpierw pobranie odciskow palcow i....

pierwsze pytanie - kim jest dla mnie ta pani do ktorej jade??? ja - Ciocią.

On - kiedy ciocia była ostatnio w kraju?? ja - w zeszlym roku w lipcu.

On- co Pan studiuje? ja - filologie angielska.

On - który rok? ja - 2.

On - dziennie czy zaocznie? ja - dziennie.

On - Dziekuje - prosze przejsc do stanowiska DHL.

Przez cała tą krótka rozmowę nie wyciągnąłem zadnego zaswiadczenia oprocz formularzy i paszporu.

Z wrazenia zapomnialem sie zapytac na jak dlugo dostalem wize - ale w ciagu 7 dni bede wiedzial i wtedy sie wam pochwale :D

Okazalo sie ze dziewczyna z nr A0001 nadal stala przy okienku a ja bylem pierwszym ktory tego dnia został obsłużony i dostal wize.w DHL-u zle koles wpisal na wniosku nr mojego telefonu - pomylil jedna cyfre. ale to wyczailem juz po wyjsciu z ambasady :? mam nadzieje ze nie bedzie dzwonil :? O godzinie 8.31 juz dzwonilem do swojej dziewczyny i rodzicow - i szedłem w strone dworca centralnego

Kilka rad dla was - nie wiem jak reszta sie zachowywala - ale najlepiej podejsc pewnie do okienka, nie bac sie - co bedzie to ma byc. Odpowiadajcie pewnie na pytania, przygotujcie sobie odpowiedzi na pare pytan ktore moga pasc i caly czas patrzcie na konsula - prosto w oczy sie nie da bo on lampi sie w monitor ale wiecie o co mi chodzi :D Przyjmujac tyle ludzi dziennie napewno wie jak zachowuje sie osoba ktora sciemnia lub nie zna odpowiedzi na podstawowe pytania (takie jest moje zdanie, a psychologia to potwierdza :D ).

ps. dziekuje Wszystkim ktorzy pomagali mi w staraniach o wize i odpowiadali na moje czasami banalne pytania. Wasza wiedza okazała sie bezcenna!!!

Pozdrawiam i zycze powodzenia wszystkim starajacym sie o wizy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to gratuluje :lol:

a mowiles po Polsku czy Angielsku?a jak ta znajoma ,dostala wize czy nie?

a po drugie ta babka pod Ambasada ma tyle do gadania co nic ,juz napisali o tym w Ambasadzie Kanadyjskiego ze nikt z Ambasady nie ma takiego upowaznienia aby ustawiac kolejke itp 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...