Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Taka ciekawostka, firma do ktorej aplikuje posiada cos takiego jak "*** Immigration Services" gdzie *** to nazwa firmy. W tym wypadku mysle (poki co to sa moje przypuszczenia, ktore niebawe postaram sie zweryfikowac) ze zalatwienie wizy albo zielonej karty zajmie mniej czasu niz normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma do ktorej aplikuje to TOP10 najlepszych firm w usa wiec o oszustwie nie ma mowy. Moja wypowiedz moze nie byla dosc precyzyjna, XXX nie oznacza przyslowiowej firmy "krzak" ale jeden z dzialow wewnatrz przedsiebiorstwa (na ile znam ta firme to na pewno zatrudniaja specjalistow z calego swiata wiec sens posiadania takiego dzialu ma jak najbardziej sens). Licze, ze taki dzial ma jakies umowy czy uklady z urzedem emigracyjnym wiec sprawy formalne przebiegaja sprawniej (czy szybciej ? jeszcz nie wiem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to firma IT, to taki dział prawny może mieć, szczególnie jak spora część kadry "produkcyjnej" jest z H1B. W Silicon Valley są firmy, które tylko dzięki Hindusom prosperują. Co ciekawe stawki w tych firmach są lekko 8-) 30k$/yr płacą programistą. No ale widocznie Hindusi nie są za bardzo wymagający :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to firma IT, to taki dział prawny może mieć, szczególnie jak spora część kadry "produkcyjnej" jest z H1B. W Silicon Valley są firmy, które tylko dzięki Hindusom prosperują. Co ciekawe stawki w tych firmach są lekko 8-) 30k$/yr płacą programistą. No ale widocznie Hindusi nie są za bardzo wymagający :).

ja wspolczuje tym firmom, ktorych glownym celem jest, aby zatrudnic pracownika najtanszym mozliwym kosztem,

o Hindusach programistach i innych 'specjalistach' IT niestety mam jakby to ujac dyplomatycznie nienajlepsze zdanie, co tu duzo ukrywac, gdyby nie oni to czesto bylbym bez pracy, jest po kim poprawiac

nie mozna zakladac, ze 100% sie nie zna, ale u mnie jak narazie statystyki sa przytlaczajace - a tutaj mowa o tych co w USA siedza i pracuja, juz lepiej nie mowic jak to wyglada na stronach "freelancer'skich" rece opadaja

zastanawiam sie jakim cudem ktos moze na H1B z branzy IT zarabiac 'lekko 8' to chyba malo legalne :)

PS. jest na forum jakis grafik albo programista php/mysql, chetnie dam zarobic :) na dniach moze rozwine mysl w oddzielnym watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] co tu duzo ukrywac, gdyby nie oni to czesto bylbym bez pracy, jest po kim poprawiac

nie mozna zakladac, ze 100% sie nie zna, ale u mnie jak narazie statystyki sa przytlaczajace [...]

W czym dłubiesz ? :)) jeśli można wiedzieć... a co do H1B to nie wszyscy trafiają tam z kontraktem 30k$ :) Ci kochający słonie są wręcz legendarnii... sporo się o nich dyskutuje w środowiskach IT, są postrzegani jako przyczyna ubytku miejsc pracy. Mam znajomego co dostał ofertę kontraktu 75k$/yr

Systemy z/OS, ale sprawa mu coś utkneła troche... coś Amerykanie dwa razy liczą :))

Pzdr,

Stook

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...