gal Napisano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2010 Absolutnie ze nie zaszkodzi, ale MBA tytul kosztuje fortune i aby go moc zrobic najpierw trzeba miec troche doswiadczenia w zawodzie. A robic aby zrobic, nie uwazam ze olpaca sie skorka za wyprawe. Takie tytuly jak PhD czy MBA robi sie w trakcie pracy, jesli jest sie naprawde przedsiebiorczym i firma uwaza ze pracownik jest wart to czesto firma pokryje studia np na Wharton gdzie MBA kosztuje bagatela...wiecej niz $240,000
katlia Napisano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2010 Ja nie twierdze, ze takie studia sa "de rigeur" zeby robic kariere. Cala dyskusja zaczela sie od pytania jak wygladaja perspektywy pracy po podobnych studiach na Berkeley. Odpowiedzialam zgodnie z tym co widzialam wtedy, i co nadal slysze (ze po skonczeniu MBA na Haas School of Business absolwenci przewaznie moga sobie wybierac z kilku bardzo dobrych ofert.) Co sie "oplaca" a co nie, co jest "warte" a co nie -- to sa bardzo indiwidualne decyzje. Co roku mase kandydatow na Wharton MBA i na Harvard, Yale, Northwestern i Stanford -- decyduje ze warto. A to mnie akurat mniej dziwi niz fakt, ze wiele rodzin w tym kraju uwaza ze Bachelors w jakims malym prywatnym LAC na odludziu w Nowej Anglii (lub gdziekolwiek) jest "wart" $200,000
gal Napisano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2010 Tak wszystko byloby OK tylko wprowadzasz w blad "neptykow totalnych", ktorzy nie maja pojecia o nauce w USA bo jeszcze nawet matury nie zrobili w Polsce i marza a ty usilujesz im powiedziec ze po MBA beda mieli lepsza prace. MBA jest dla ludzi z BS, ktorzy maja za soba significant work experience czyli studia czteroletnie plus +-4-6 lat pracy na stanowisku zarzadzania, badz dla tych ktorzy maja (to te rzesze nie masa kandydatow o ktorych ty piszesz) nadzianych rodzicow, ktorzy z kolei funduja im studia MBA. Pojecie MBA w poskiej mysli kojarzy sie ze studiami magisterskimi jak w Polsce a tak nie jest.
katlia Napisano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2010 osoba ktora zadala to pytanie to student na community college, ktos kto chce transferowac na uniwersytet, wiec chyba ma troche pojecia o nauce w usa.
katlia Napisano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2010 Dodam tez (bo wiem ze bardzo nie chcesz wprowadzac czytelnikow w blad) ze nie wszystkie uczelnie MBA wymagaja "significant work experience". A nawet Berkeley, ktora zalicza sie do tych bardziej elitarnych, zaakceptuje 2-3 lata po undergraduate, nie 4-6 jak napisales. Na koniec, powiem, ze wiekszosc studentow -- nawet na elitarnych uczelniach -- splaca te studia przez pozyczki (o ktorych mowa byla wyzej) a nie przez "nadzianych" rodzicow.
lukaszekkk Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 A czy ktoś wie czy po community college trzeba zdawać testy na Uniwersytet ? Słyszałem rożne opinie . Jedni mówią, że nie trzeba gdyż jak osiągnie sie angielski studencki i odpowiednia matematykę to, że nie trzeba wtedy zdawać egzaminów na Uniwersytecie . Najlepiej jest skontaktować sie bezpośrednio z Uniwersytetem, ale chciałbym poznać wasza opinie na ten temat . Czy może ktoś orientuje sie w temacie transferu z Community College na Uniwersytet ? Jak uważacie: czy warto jest zrobić pełne Associated ? czy zdać parę klas w tym angielski akademicki itd i przetransferować sie na Uniwersytet ?
gal Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 To ty powinienes wiedziec, czy chcesz skonczyc CC czy 4letni college. Tu chodzi o twoja przyszlosc.
lukaszekkk Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 Chcę skończyć 4 letni College lub Uniwersytet , chodzi mi o to czy kończyć do końca CC czy w połowie sie przetransferować. Co wy o tym sądzicie ? Czy student w trakcie zapisu na uniwersytet maja 24 lata jest traktowany inaczej ? Czy ma to jakieś znaczenie ? ...
mesio007 Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 A czy ktoś wie czy po community college trzeba zdawać testy na Uniwersytet ?Słyszałem rożne opinie . Jedni mówią, że nie trzeba gdyż jak osiągnie sie angielski studencki i odpowiednia matematykę to, że nie trzeba wtedy zdawać egzaminów na Uniwersytecie . Jak bedziesz sie kwalifikowal na transwer, znaczy bedziesz mial odpowiednia liczbe unitow z CC i wszystkie inne wymagania co tam chca to nie musisz zdawac zadnych dodatkowych egzaminow, po prostu sie transferujesz i tyle. Najlepiej jest skontaktować sie bezpośrednio z Uniwersytetem, ale chciałbym poznać wasza opinie na ten temat . Czy może ktoś orientuje sie w temacie transferu z Community College na Uniwersytet ? Na pewno w Twojej szkole jest ktos kto sie tym zajmuje, poszukaj albo zapytaj swojego doradcy akademickiego. Jak uważacie: czy warto jest zrobić pełne Associated ? czy zdać parę klas w tym angielski akademicki itd i przetransferować sie na Uniwersytet ? Zalezy jaki kierunek robisz. Jak jest to cos konkretnego to czasem nawet z samym associate mozna juz jakas fajna prace na poczatek zalapac, ale w wiekszosci przypadkow Associate nic nie daje, szczegolnie przy tym bezrobociu co teraz mamy. Jak jestes w tej drugiej sytuacji i robisz Associate tylko po to zeby go miec to mozesz sobie odpuscic i transferowac na uniwersytet. Nie wiem jaki masz status (student miedzynarodowy, GC?), ale pamietaj ze klasy na uniwersytecie sa duzo drozsze, wiec jak chcesz troche oszczedzic skoncz co sie da w CC, a na uniwerek tylko po upper division. Kolejna sprawa jak jestes miedzynarodowy teraz mozna sie starac o OPT po kazdym stopniu, nawet po associate, czyli jak chcesz sobie w miedzyczasie troche popracowac to zostan w CC. Jak widzisz jest wiele scenariuszy, pytanie tylko co tak naprawde chcesz robic.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.