Joyanna Napisano 30 Września 2014 Zgłoś Napisano 30 Września 2014 Dziekuje. No to jeszcze co najmniej 2 miesiace pewnie bedziesz musiala przeczekac. Przyznam, ze ja juz zaczelam watpic ze oni cokolwiek robia z ta moja aplikacja, a tu taka niespodzianka Mialas racje z tymi dwoma miesiacami dzis wlasnie otrzymalam zawiadomienie,ze moja GC przyjdzie w ciagu 30 dni Podobnie jak u Ciebie,u mnie tez bylo 6 miesiecy z hakiem
Paulina_89 Napisano 30 Września 2014 Zgłoś Napisano 30 Września 2014 Mialas racje z tymi dwoma miesiacami dzis wlasnie otrzymalam zawiadomienie,ze moja GC przyjdzie w ciagu 30 dni Podobnie jak u Ciebie,u mnie tez bylo 6 miesiecy z hakiem No to super! Gratuluje! Nawet nie wiedzialam ze to juz dwa miesiace minely odkad wrocilam do USA z wakacji w PL. Kurde, jak ten czas leci...
Joyanna Napisano 30 Września 2014 Zgłoś Napisano 30 Września 2014 No to super! Gratuluje! Nawet nie wiedzialam ze to juz dwa miesiace minely odkad wrocilam do USA z wakacji w PL. Kurde, jak ten czas leci... Dziekuje Ostatnio czas leci jak szalony,ja to czasem musze na kalendarz spogladac,bo sie gubie jaki to dzien i miesiac jest
Paulina_89 Napisano 1 Października 2014 Zgłoś Napisano 1 Października 2014 A teraz prawie juz koniec 2014... Zdalam sobie z tego sprawe jak zobaczylam ozdoby na Boze Narodzenie w sklepie, ktory zazwyczaj tak szybko nie wyjezdza produktami na swieta ogolnie...
Laurka Napisano 8 Lipca 2015 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2015 Witam sie z Wami po dlugiej przerwie. I-751 bede mogla skladac za dwa miesiace. Zaczynam czytac i musze zaczac kompletowac potrzebne dokumenty. Przeraza mnie to, bo nie mam najlepszych doswiadczen z amerykanska biurokracja oraz dlatego, ze przy obecnej sytuacji zyciowej (nasze dziecko konczy dzisiaj 5 miesiecy, ja do pracy musialam wrocic po 6 tygodniach od porodu, takze praca + bobas = zero snu) nie mam na nic czasu. Przy okazji spytam, czy akt urodzenia dziecka musi byc oryginalna kopia czy kserokopia ujdzie?
jo_ld Napisano 19 Października 2015 Zgłoś Napisano 19 Października 2015 Cześć!Moja dwuletnia zielona karta wygasa na początku listopada. Wysłałam już i-175, niedługo później dostałam list o przedłużeniuważności karty o rok. W międzyczasie zorientowałam się, że muszę odbyć podróż służbową zanim otrzymam nową kartę.Podróż nie jest międzynarodowa - to kilka dni w Północnej Karolinie.Moja dwuletnia karta jest dokumentem, z którym zawsze podróżuję, jako że nie mam jeszcze prawa jazdy. Googlowanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że podróż za granicę z listem przedłużającym prawdobodobnie nie spowoduje problemów,ale co z podróżami wewnątrz kraju, kiedy używa się zielonej karty jako dokumentu potwierdzającego tożsamość?Czy ktoś z was był może w podobnej sytuacji? Czy linie lotnicze/TSA mogą odmówić mi wejścia na pokład, jeżeli data ważności na mojej karcie już upłynęła? Czy podróż z listem przedłużającym pomoże?Dziękuję z góry za wszelkie wskazówki!
kzielu Napisano 19 Października 2015 Zgłoś Napisano 19 Października 2015 Nie moga, nie mozesz uzyc po prostu prawa jazdy / paszportu / czegokolwiek ? Do przelotow domestic zielona karta nie jest zupelnie do niczego potrzebna (chyba ze sie leci gdzies blisko granicy z Meksykiem, np. jak McAllen, TX), ja sam trzymalem ja zawsze w domu chyba ze wylatywalem poza US - niemniej jednak jak koniecznie chcesz to wez ze soba list przedluzacjacy. TSA zwykle zreszta na zadne daty nie patrzy tylko czy nazwisko sie zgadza z tym na boarding passie i czy twarz sie mniej wiecej zgadza ze zdjeciem. Przeciez wiekszosc tego towarzystwa jest srednio kumata...
jo_ld Napisano 19 Października 2015 Zgłoś Napisano 19 Października 2015 Dziękuję za odpowiedź. Jak napisałam powyżej, nie mam prawa jazdy, więc zielona karta jest jedynym dokumentem, który potwierdza moją tożsamość oraz ma moje nowe nazwisko, na które firma kupiła mi bilet.Moim celem jest uniknięcie jakichkolwiek sytuacji stresowych na lotnisku. Też wydaje mi się, że agenci TSA nie przyglądają się zbyt dokładnie dokumentom (chociaż zdążyło mi się, dawno, dawno temu, że jeden z nich sprawdził datę ważności mojej wizy turystycznej, o 6 rano w Południowej Dakocie, przy dwudziestu osobach na lotnisku:)). Nie chciałabym się jednak zdawać na czyjąś łaskę bądź niełaskę, jeżeli mogę zrobić na zapas coś, by tego uniknąć.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.