mpbc Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 Sly6 Moge mieszkać i tutaj i tutaj, pracę mam mocno globalną związaną z częstymi podróżami. A i tak głownie pracuję dla Amerykanów. A czy będę mieszkać na stałe w Warszawie czy San Diego, nie ma aż tak dużego znaczenia, trzyma mnie w Polsce rodzina i przyjaciele. Pierwszy zawał już miałem, dla świętego spokoju wolę przenieść się jak najdalej od PiS, Ziobrów, insynuacji, kłamstw i ciągłego oczerniania wszystkich i wszystkiego. To nawet nie jest kwestia mojego zdrowia, to jest kwestia mojego życia w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Isabela83 Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 a jak ktos inny wygra to bedziesz w Polsce?nawet bez pracy,dobrych zarobkow?czy tez pojedziesz szukac swojego miejsca gdzies indziejjuz to widze ze sama wladza moze kogos trzymac gdzies a nie zycie gospodarcze,zycie osobiste itp..podobno tyle osob mialo wrocic do Polski jak PO wygra wybory i co?a no nic ...zycie pokazalo jak jest fakt nie jest az tak zle jak czasami sie pisze mowi ale nie ma tak dobrze jak by sie mialo zdawac... jeszcze sie taki nie urodzil aby wszystkim dogodzil i teraz albo widzimy same plusy albo same minusy a nie widzimy tego co jest czasami po srodku ... czy kogos do siebie,do kogos przekonamy>nie sadze a jedynie mozna nie zle sie poklucic a i tak nic z tego nie wyjdzie.. co do wladzy to masz na mysli wybory do Parlamentu i nowego Premiera,bo taka wladza jest realna...a wiec jesli PO wygra to bedzie przy wladzy jesli nie to bedzie taka wola wyborcow ze chca kogos innego,mozna by pokazac co sie bedzie dzialo w USA w wyborach na jesieni jak demokraci dostana no ale pozyjemy zobaczmy ile straca i czy wogole straca w wyborach... no właśnie tylu ludzi, zwłaszcza młodych wiązało z Tuskiem nadzieje, że coś sie w PL zmieni, a tymczasem zmienia sie, ale na gorsze, widze to z perspektywy 120.000 tys. miasta, poza tym mam wielu znajomych z liceum, którzy wyjechali do Anglii lub Irlandii pare lat temu i nie planuja powrotów, bo do czego... W moim mieście - Zielonej Górze, nie ma dużych zakładów pracy, gospodarka "leży", miasto żyje z usług (same banki lichwiarskie, fryzjerzy i kancelarie prawnicze) i budowy kolejnych marketów. Niedługo ma byc otwarty aquapark i na 50 miejsc pracy wpłynęło 400 podań, a praca za ok. 1000,00 zł na ręke (jeszcze gdyby za ten tysiąc można było normalnie przeżyć, ale można tylko przewegetować). jest tragicznie, a miałoby być tak dobrze...
Ania_A Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 Ostatnio ktoś mi podesłał te 2 demotywatory i tak mi się skojarzyły z tematem tego topicu Oczywiście oba trzeba wziąć w przymrużeniem oka http://i39.tinypic.com/rl9b45.jpg http://i39.tinypic.com/34sib82.jpg
kara_kc Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 Pożyjemy, zobaczymy, nie to forum, nie ten wątek na taką dyskusję.Powiem jedno, jeżeli PiS wróciłoby do władzy to przeniosę się na 100% do USA, bo w tej chwili jestem zawieszony pomiędzy tymi dwoma krajami. jeżeli to jest twój jedyny "rzeczowy" kontrargument na wypowiedź Isabel (która jednak używa KONKRETNYCH argumentów a nie bablania o "spieprzaj dziadu") .. własciwie to mi się nie che komentować.. to jest po prostu żałosne.
kara_kc Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 Pierwszy zawał już miałem, dla świętego spokoju wolę przenieść się jak najdalej od PiS, Ziobrów, insynuacji, kłamstw i ciągłego oczerniania wszystkich i wszystkiego. To nawet nie jest kwestia mojego zdrowia, to jest kwestia mojego życia w dosłownym tego słowa znaczeniu. co do oczerniania.... to chyba ostatnie dni najlepiej pokazały kto sie tym tak naprawde zajmuje. Nawet Lis przyznał poniekąd racje (chyba jako jedyny dzienikiarz z tzw świty tuska powiedział np że wawel to NIE była decyzja Jarosława). ja nie chcę patrzeć jak dalej Polska tarza się w zakłamaniu i jak kolejni młodzi ludzie uwiedzeni wojewodzkim i palikotyem powtarzaja jak mantre że pis to po prostu zło wcielone jezeli dla ciebie świety spokój to palikot to naprawde chyba mamy kompletnie rozne definicje swietego spokoju. Ania demotywatory 1 klasa hehehe
mpbc Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 co do oczerniania.... to chyba ostatnie dni najlepiej pokazały kto sie tym tak naprawde zajmuje. Nawet Lis przyznał poniekąd racje (chyba jako jedyny dzienikiarz z tzw świty tuska powiedział np że wawel to NIE była decyzja Jarosława). ja nie chcę patrzeć jak dalej Polska tarza się w zakłamaniu i jak kolejni młodzi ludzie uwiedzeni wojewodzkim i palikotyem powtarzaja jak mantre że pis to po prostu zło wcielonejezeli dla ciebie świety spokój to palikot to naprawde chyba mamy kompletnie rozne definicje swietego spokoju. Ania demotywatory 1 klasa hehehe Jak widać ktoś ma kłopoty z czytaniem powtórzę "nie to forum, nie ten wątek na taką dyskusję."
david7211 Napisano 22 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2010 a ja uważam że Kaczyński był najlepszym prezydentem i wynosić go nie trzeba bylo. Czy mogłabyś wytłumaczyć, choć trochę, czemu Kaczyński był najlepszym prezydentem, i co takiego wielkiego zrobił ??? Byłbym wdzięczny, gdyż może coś mnie ominęło, o czymś nie wiem.
kara_kc Napisano 23 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2010 Czy mogłabyś wytłumaczyć, choć trochę, czemu Kaczyński był najlepszym prezydentem, i co takiego wielkiego zrobił ???Byłbym wdzięczny, gdyż może coś mnie ominęło, o czymś nie wiem. lista jest długa. dla mnie najistotniejsze były dwa aspekty jego prezydentury - silne poparcie dla dekomunizacji (tak potrzebujemy wreszcie otworzyc te szafy i wreszcie sie od tego uwolnic, od tych zbychow i rychow. nie mowie zeby ich za jaja wieszac ale wreszcie skonczmy z tymi porabanymi gierkami bo to jakas paranoja!) i jego postawa w reprezentowaniu Polski na arenie miedzynarodowej (silna i zdecydowana - a nie pitu pitu co toz tam napisza o mnie zagranica moze lepiej bede grzeczny a dupa tam z Polska) a tak z ciekawszych spraw dotyczacych jego dzialanosci (oczywiscie nikt nie ma o tym pojecia no bo jak to tak sie przyznac ze mamy naprawdę mądrego faceta za prezydenta) http://www.rp.pl/artykul/465561.html chociażby na podstawie tego ostatnie linku (jedna rzecz) wskaz mi choc jednego Polskiego prezydenta po 89' który byl tak szanowany przez naukowcow i prowadzil naprawde elokewentne wyklady. napruty kwachu? a ja osobiscie ZAWSZE bede mu wdzieczna za muzeum powstania warszawskiego (akurat tego dokonal bedac zaledwie prezydentem wawy - patrzcie jakos sie jednak kurna dalo.....wow..). nie mozna myslec o przyszlosci jezeli sie nie rozumie przeszlosci. nie wiem skad to uparte dazenie do zatarcia naszej historii.
Saka Napisano 23 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2010 Ja dodam, ze Polacy sa znani z przechodzenia z jednej skrajnosci w druga i mozna to zauwazyc w kazdej dziedzinie zycia. Przecietny prezydent, staje sie bohaterem narodowym, bo zginal w katastrofie lotniczej, przecietny bramkarz Boruc jest przymierzany przez polska prase do poteg futbolowych, a oferty skladaja mu przecietne druzyny. Przykladow mozna mnozyc i mnozyc, ale to nie o to chodzi. Kazdy Polak powinien zyczyc drugiemu zdrowego rozsadku, bo tego nam chyba najbardziej brakuje. W Polsce wszytsko moze byc czarno lub biale, PiSowskie lub POwskie, Kaczynskie lub Tuskowe itd itp.
sly6 Napisano 23 Kwietnia 2010 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2010 mpbc jesli tak sie poczules to trudno,,zycze Ci zdrowia ja tak samo sie czuje ale jak ktos mnie robi w konia,oszukuje,mowi jedno a robi cos innego i tak moglbym wymieniac i teraz jak mam z tym zyc?Ty masz to szczescie ze lecisz sobie w inny skrawego swiata bo latwiej znalesc miejsce inne i byc od PIS -PO oddalonym ,znalesc inna prace gorzej o porzadnych i odpowiednie osoby na tym swiecie,obojetnie czy to w Polsce czy tez w zagranica ale widac takie jest moje zycie a czy to jest dobry watek na to?moze jest a moze nie ale tak bywa czasami na forum Saka a no racja ze sie nie widzi tego co jest po srodku,,bo czlowiek nie jest az taki dobry,znam wiele przypadkow ze ktos jest dla rodziny dobry a obcego-nie znajomego jakby mogl to by utopil i na odwrot ,,fakt ze rodzina blizsza ale czy osoba obca nie jest czlowiekiem,nic nie czuje? ludzi czasami poznaje sie po wielu latach a nawet wiekach i tak np na samym poczatku rzadow Hitlera byl przez prawie caly swiat uwazany,przez Niemcow prawie calych tez a teraz ??i tak samo mamy z krolami Polski jest,,jedni duzoo zrobili a inny prawie nic a jeszcze czasami gorzej bylo ale to wlasnie historia to pokazal tak tez moze byc i teraz z wieloma rzadami,Premierami i Prezydentami ...a ze sa tacy ze beda wiedziec i znac swoje to nie ma w tym nic dziwnego ...tacy juz jestesmy,moze i dobrze ze tak sie roznimy ale pod warunkiem ze bedziemy sie w pewnych sprawach jednoczyc i mowic jednym glosem ,miec tzw wspolny mianownik.w innym przypadku jedni beda miec dobrze a inny beda jak te smieci ktore po z uzyciu sa nic nie warci a przeciez kazdy ma swoja wartosc,...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.