gal Napisano 12 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2010 teraz troche "zbocze" z tematu : z innych humorystycznych zachowan moich kolegow z pracy ( w ktorej spedzilem prawie 15 lat az mnie wreszcie wylali za "niesubordynacje")--------- ktoregos razu nieznani sprawcy postawili na biurku "supervisora" na widoku publicznym kubek z napisem "POLISH MUG". kubek mial ucho wklejone od srodka; kiedy kubek zanioslem managerowi calego oddzialu celem zlozenia skargi, popatrzyl stropiony a wreszcie wydukal z wymuszonym usmieszkiem:"well that's the way i drink, too"w drukarni, ktora zatrudniala ponad 500 osob bylem jedynym obcokrajowcem Albo byles jednym z bystrzejszych pracownikow albo kompletnie polozyles plame narodowa. A bigos (wg twojego opisu brzmi pysznie, te tluki nie znaja sie wcale, wpylaja pasze (dead food) to nawet nie maja pojecia o dobrym zarciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makdonald Napisano 12 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2010 obawiam sie, ze bylem wrecz "najbystrzejszym z pracownikow" ( od minimum wage do top pay w niecale trzy lata - i w tym casie nauczylem sie od zera "fachu") i to mnie w koncu zgubilo..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makdonald Napisano 12 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2010 no robienie pierogow traktuje jako ostatecznosc bo przynam sie ze troche szkoda mi na to calego dnia (niestety tyle mi z tym schodzi). a alexandria moze robi dobre pierozki? albo co mozna jeszcze kupic "gotowego"? kup mrs.t's i tak sie nie poznaja teraz pomyslalem, ze mozesz tez ugotowac zurek - jacys amerykanie , ktorzy kiedys u nas byli na zurku bardzo lubili ale z kolei dali plame przy "sadzanym przyjeciu" bowiem zamiast wlozyc sobie wedliny, salatke i przystawki (condiments) na talerz i zrec jak ludzie nozem i widelcem to sobie porobili "kanapki" tzn ichnie sandwiches czyli jeszcze na gore tez chleb poszedl.....o boszsze p.s. a swoja droga to kiedys w "kulturalnej konwersacji" na jakims amerykanskim party uzylem terminu "savoir vivre" i jeden profesor zapytal czy to po hiszpansku cos.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gocharynka Napisano 12 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2010 Kara kc podaje Ci link do przekaski http://www.wielkiezarcie.com/recipe52850.html proste i ladnie. Ja sama czesto korzystam z tej strony, bo kucharka to ze mnie moze nie marna ale za dobra tez nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kara_kc Napisano 12 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2010 o wow ten bukiecik wyglada rewelacyjnie! dzieki o zurku tez myslalam, ale nie bedzie go jak zjesc bo to ma byc taki szwedzi stol na zimno.. myslalam tez cos o tych kabanosach. no z wedlinami to tez mi sie wydaja ze nie "skumaja" i beda robic kanapki. taki schab ze sliwka na kanapke - toz to profanacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wow Napisano 13 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września 2010 ja kolejny raz 'przejechalam sie' a tym, ze Amerykanie jednak nie przepadaja (za malo powiedziane) za bigosem! aaaauuuu, mam nadzieje, ze jednak jacys sa, ktory bigos lubia Ja tylko slysza z czego bigos jest zrobiony - to od razu przerazenie na twarzy! Co do pierogow - to nawet na pustkowiu Arizony znalezc mozna ludzi, ktorzy znaja pierogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 13 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września 2010 a flaki? pierogi to faktycznie sa znane ,plus wodka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pyśka Napisano 13 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września 2010 a flaki? Moje doświadczenie pokazało, że to spore ryzyko podsuwać im flaki pod nos. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makdonald Napisano 13 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września 2010 a flaki? pierogi to faktycznie sa znane ,plus wodka o flakach nie pomyslalem; gdzies skombinuje i na nastepne party podam sasiadom flaczki; jak sie zapytaja co to jest to powiem najpierw zjedzcie i powiedzcie czy smakowalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackie Napisano 13 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września 2010 beda robic kanapki. taki schab ze sliwka na kanapke - toz to profanacja Ahem... ja tak jadam Skoro szwedzki stół, to może zrób koreczki z kabanosa i oscypka (o ile gdzieś prawdziwego oscypka dostaniesz). Do przegryzania nadają się lekko posolone rzodkiewki. Nie jest to wprawdzie prawdziwie polskie jedzenie, raczej inspiracja polskim jedzeniem Inny pomysł - kup gotowe ciasto francuskie i zrób kapusniaczki, obficie posypując je kminkiem. Farsz jest b. prosty, gotujesz kiszoną kapustę z grzybami, szatkujesz, zagęszczasz zasmażką, dodajesz cebuli uprzednio zrumienionej, pieprzysz, solisz, wkładasz do lodówki na noc zeby się przegryzło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.