terminatorek Napisano 24 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Napisano 24 Grudnia 2010 może nie tyle chodzi o to, że boje się puścić narzeczoną samą, ile to , że najpierw ja chciałbym pojechać do USA i zaciągnąć się do armii i dopiero wtedy przyjechałaby moja narzeczona-już jako żona, ponieważ zostało jej jeszcze 2 lata do magisterki, dlatego za wszelka cenę szukam sposobu, aby Ona nie musiała jechać do stanów, bo taka opcja nie wchodzi w grę-przynajmniej nie przez najbliższe dwa lata, trochę to wszystko pokręcone, ale jest w tym jakiś sens... W sumie to w poniedziałek zadzwonię do Ambasady i zapytam się o to, tak będzie szybciej, bo póki co nie odpowiedzieli jeszcze na e-mail, ale nie ma co się dziwić, skoro został wysłany dopiero wczoraj, a więc odpowiedź przyjdzie raczej na początku stycznia, więc lepiej będzie zadzwonić
sly6 Napisano 24 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 24 Grudnia 2010 to teraz to troche inaczej wyglada.. daj znac w poniedzialek co Ci powiedzieli,,a bedziesz pod jaki numer dzwonil? czasami odpowiedz jest po 10 dniach ale roboczych
terminatorek Napisano 28 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2010 dzwoniłem pod numer 22 625 10 42 , ale tam dowiedziałem się tylko, że bez domicile to się nic nie da zrobić, znalazłem jednak informację na jednej ze stron internetowych taką informację: Do niedawna, amerykańscy obywatele zamieszkujący na stałe poza granicami Stanów Zjednoczonych mogli składać petycje imigracyjne dla swoich małżonków w prawie każdej Ambasadzie. Niestety, od stycznia 2007, Departament Stanu zakazał Ambasadom przyjmowania tych petycji, zmuszając obywateli do składania petycji bezpośrednio w Biurze Imigracyjnym. A więc amerykański obywatel który zawarł małżeństwo z obcokrajowcem musi wrócić do Stanów Zjednoczonych by złożyć na nią petycję (ale tylko wtedy jeżeli może udowodnić że nie porzucił stałego zamieszkania w Stanach), albo złożyć ją w jednej z niewielu zagranicznych lokalizacji Biura Imigracyjnego (jeżeli porzucił stałe zamieszkanie w Stanach). Na terenie Europy istnieje jedynie sześć oddziałów Biura Imigracyjnego. Znajdują się one w Rzymie, Atenach, Frankfurcie, Londynie, Moskwie i Wiedniu. Dopiero po zatwierdzeniu przez jeden z tych oddziałów, petycja będzie przesłana do Ambasady która przeprowadzi końcowy etap wydania obcokrajowcowi wizy imigracyjnej po przejściu kwalifikującej rozmowy z konsulem. wychodziłoby więc na to, że jeżeli ktoś porzucił stałe zamieszkanie w Stanach, to może i tak starać się o wizę imigracyjną, tylko że w przypadku mojej narzeczonej, to ona nie miała stałego miejsca zamieszkania. Ale to oznacza tylko -moim zdaniem-że są jakieś furtki, z których można skorzystać w ty przypadku. Informację o tym mam ze strony http://www.immig-chicago.com/Pages/search/...es%20in%20I-130 . Wysłałem jednak e-mail do jednego z polskich prawników w Chicago, chciałbym po prostu wiedzieć, czy jest możliwość i na jakiej podstawie, albo, żeby ktoś konkretnie powiedział, że powinienem darować sobie ten temat, bo nic z tego nie wyjdzie, ale zobaczymy, popytać nie zaszkodzi,,
sly6 Napisano 28 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2010 widze ze czytasz jakies strony ale jak bys zobaczyl strone Ambasady to bys zobaczyl ze mozna takie cos zlozyc w Polsce wiec http://polish.poland.usembassy.gov/poland-...0_petition.html ale jesli sie na takie cos kwalifukujesz co do prawnikow to sam zobaczysz jakie bedziesz miec odpowiedzi,,wiele razy na forum tak bylo ze jedno ktos pisal a co innego wychodzilo ,potem aby kasa poleciala-czas a podstawa to znajomosc jezyka angielskiego ,w innym przypadku jak ktos zobaczy ze nie umiesz jezyka mozesz wpasc ze kasa poleci,czas a nic z tego nie bedzie..
terminatorek Napisano 4 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2011 otrzymałem dzisiaj odpowiedź od prawnika z chicago-polaka, którego zapytałem w e-mailu, czy podjąłby się tej sprawy, ale napisał mi, a raczej napisała- bo to prawniczka, że bez domicile nic nie da się zrobić. Moja narzeczona musiałaby wyjechać do stanów i wtedy mnie ciągnąć do siebie, sam nic nie zrobię, na chyba, że miałbym sponsora. dobrze, że nie musiałem nic płacić, bo w sumie nic nowego nie dowiedziałem się , o tym wszystkim pisaliście na forum, za co dzięki wielkie. Ale przynajmniej wiem, że nie ma co sobie zawracać głowy , cóż poczekam, zobaczymy , co przyniesie przyszłość,, dzięki za wszystko
sly6 Napisano 4 Stycznia 2011 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2011 powodzenia zycze ,macie pare wyjsc i teraz od Was zalezy co wybierzecie ... daj znac jak cos sie zmieni..
Andrzej4882 Napisano 3 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2016 Witam wszystkich i z gory przepraszam ze odkopuje taki stary temat, ale moja sytuacja jest bardzo podobna do opisanej. Od zawsze chcialem wyjechac do Stanow, znam biegle angielski i spedzilem tam lacznie kilka lat na roznych wizach (nigdy nie naruszajac terminow), moja narzeczona ma obywatelstwo ale tak jak w opisanym przypadku wyjechala jak miala kilka lat i mieszka w Polsce od tamtej pory. Obydwoje chcielibysmy wyjechac, lecz nie wiemy czy jest mozliwe zeby zalatwic papiery przez ambsade, wysylanie mojej drugiej polowki samej tez srednio wchodzi w gre bo nie ma tam zadnych znajomych i z jezykiem stoi srednio. Czy jezeli mam znajomego ktory obiecal ze podpisze papiery na sponsorowanie i spelnia wszystkie wymogi finansowe, mozemy to wykozystac i starac sie o papiery przez Warszawe?
kzielu Napisano 3 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2016 Witam wszystkich i z gory przepraszam ze odkopuje taki stary temat, ale moja sytuacja jest bardzo podobna do opisanej. Od zawsze chcialem wyjechac do Stanow, znam biegle angielski i spedzilem tam lacznie kilka lat na roznych wizach (nigdy nie naruszajac terminow), moja narzeczona ma obywatelstwo ale tak jak w opisanym przypadku wyjechala jak miala kilka lat i mieszka w Polsce od tamtej pory. Obydwoje chcielibysmy wyjechac, lecz nie wiemy czy jest mozliwe zeby zalatwic papiery przez ambsade, wysylanie mojej drugiej polowki samej tez srednio wchodzi w gre bo nie ma tam zadnych znajomych i z jezykiem stoi srednio. Czy jezeli mam znajomego ktory obiecal ze podpisze papiery na sponsorowanie i spelnia wszystkie wymogi finansowe, mozemy to wykozystac i starac sie o papiery przez Warszawe? O zadne papiery przez Warszawe nie mozecie sie starac. Musicie wyslac petycje I-130 lub I-129F do Chicago i czekac, czesc w ambasadzie to duzo duzo pozniej. Narzeczona / zona musi sie zajac domicile w US, przygotowaniem dokumentow (podatki z ostatnich 3 lat - rozumiem ze sie rozliczala z IRS - bo miala taki obowiazek) itd.
sly6 Napisano 3 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2016 A Ty możesz polecieć z nią na innej wizie a resztę Kzielu opisal
Andrzej4882 Napisano 3 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2016 A Ty możesz polecieć z nią na innej wizie a resztę Kzielu opisal Wielkie dzieki za szybka odpowiedz! Ok, problem tylko w tym czy jak sie nigdy nie rozliczala, nie bedzie miala problemow? Dopiero skonczyla studia i nie specjalnie miala wielkie przychody w Polsce, aczkolwiek zdaje sobie sprawe ze jej niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialnosci
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.