Skocz do zawartości

Jak Naprawdę Jest W Usa? :)


enna

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
a ja mialam na mysli tych nielegalnych ;)

no to nie do końca masz rację i tak :) mój znajomy na studiach wyjechał na camp, który okazał się "mało satysfakcjonujący" że tak powiem, i zamieszkał w NY na 6 lat (wrócił rok temu do PL). Zrobił niezłą karierę, zarabiał niezłe pieniądze, bujał się audi a6 po manhatanie, jeździł z żoną (Polką) na wakacje do LV, Cali, Florydy... samą pracę też miał lekką. No ale wrócił do kraju, bo miał dość życia w strachu przed jakąś wpadką i deportacją ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie ma zakazu teoretycznie, ale już do usa nie wraca ;] za $$$ kupił sobie nowiutkie mieszkanie (skarbówka chyba go wezwała na tłumaczenie się - ale jakoś chyba wybrnął)

z dziewczyną przyjechał na camp i po paru latach, dla ulg podatkowych wzięli tam ślub (w dodatku oświadczyny były na plaży w Miami B) co do ślubu to było śmieszna sprawa, bo trwał nie więcej niż 5 minut w malutkim pomieszczeniu z urzędnikiem ;) gdyby kumpel wtedy wyszedł do wc i wrócił to by przegapił swój ślub :lol:

jego żona natomiast pracowała u jakiejś bogatszej rodziny jako opiekunka. Nieoficjalnie, ale pieniądze większe. W dodatku ta rodzina dostawała z pracy darmowe bilety na wyjazdy w różne miejsce, ale z braku czasu oferowali te bilety właśnie żonie mojego kolegi, więc stąd te wakacje w fajnych miejscach :)

Musieli kombinować np. z SSN - w fotoszopie usunęli z karty zastrzeżenie z dhs. Albo prawo jazdy kolega robił w Chicago, na adres znajomych stamtąd. Tylko w IL i Michigan chyba można robić prawko ot tak sobie. Niewygoda była jak policja zatrzymywała jak widziała tablice rejestracyjne z IL - wtedy trzeba było mówić, że się jest turystycznie (gorzej jak w roboczych ciuchach się jechało), albo że dopiero się jest po przeprowadzce.

no ale teraz trochę zaostrzone są przepisy i już się nie da tak łatwo zostać w usa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sveg mogl wybrnac ze skarbowka ale niech kazdy sam zobaczy tematach na forach i nie tylko jak mozna takie cos zrobic oraz tutaj byl taki przypadek nie dawno o kasie do ktorej nic nie ma skarbowka a jest to legalnie :)

co do ssn to jakbym czytal ksiazke z lat 90-tych jak pracowac i zyc w USA majac pewne zdania na takiej karcie ;)

a co do prawa jazdy da sie cos tam zrobic w innych stanach ale to nie to samo co kiedys ,,czasy sie zmieniaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat postu: Jak naprawdę jest w USA.

Tymczasem prawie wszyscy poruszają sferę materialną a przecież są jeszcze inne aspekty które można poruszyć w temacie a o których chyba zapominamy.

Można podać bardzo wiele przykładów ,że USA bardzo różni się od Polski.Kilka przykładów z życia .

W USA ciężko znaleźć publiczny aparat telefoniczny z oberwaną słuchawką,w Polsce bez problemu.

W USA cięzko znaleźć zdewastowane autobusy,porysowane szyby,pocięte siedzenia a w Polsce to standart.

W USA nie znajdzie się pijaczków spożywających piwo ,wino itp. pod sklepem lub na ulicy w bramie.W Polsce to standart.

W USA byłem na meczu piłkarskim ,byłem na walce bokserskiej .Na stadionie podczas meczu legalnie można kupić i spożywać piwo ,inne alkohole.Kibice przeciwnych drużyn siedzą obok siebie i nie ma problemu.Pełno rodzin z małymi dziećmi ,nie znajdzie się natomiast bandytów stadionowych.

W USA na drogach ekspresowych w większości kierowcy przestrzegają ograniczeń prędkości bo kary są tak dotkliwe ,że nie opłaca się łamać przepisów.

W USA w telewizji można zobaczyć twarze zatrzymanych przez policję przestępców,poznać ich dane osobowe .W Polsce bandyci są chronieni i ich twarze są zakrywane.

To tylko kilka różnic między USA a Polską a jest ich bardzo ,bardzo wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darek no dobra podales takie aspekty ale sa tez inne i tak mozna by wymieniac bez konca czym sie rozni USA od Polski

mowisz tez ze nie ma nic poniszczonego-nie wiem gdzie Ty jezdzisz,chodzisz ale ja Cie zaprowadze w takie rejony umnie ze zobaczysz dobre place zabaw,nie zobaczysz pijakow itd ,,podobnie masz w USA wiec jak kto jest naprawde?bo piszac ze wiekszosc moze byc zle odebrane

to tak jak wiekszosc ludzi zagranica pomaga,podaje reke a ja sie pytam kto tak pomaga,gdzie mozna otrzymac pomoc a moze to zalezy o co prosimy-kogo bo wtedy wszystko jest realne -- czy to Polska czy tez zagranica,,dobrze popadniemy bedziemy tak widziec dane miejsce...

bo tez duzo slyszalem jak to sa ludzie ale zycie mi pokazalo cos odmiennego i jak ja mam widziec zagranice?po tym jak ktos pisze i mowi czy tez po swojemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...