Wiza B2 W Konsulacie W Londynie

[eminem91]

Widzę że dostac wiże w Londynie to jak w Polsce w latach 2002-2006.W Polsce to turystyczne niedługo rozdawac będą jak ulotki.(na siłe w pakiecie z biletem lotniczym).

[Marv]

Witam

Nie chciałem zakładać nowego wątku pomimo tego że w tym dawno już nikt nie pisał

Od pół roku jestem w UK , jestem legalnie , pracuję , planuje podróż do Australii mam już wizę Work&Travel która wygaśnie jeśli nie pojawię się w Australii przed 5 lipca  2018 roku , planuje wylecieć w czerwcu więc najwyższy czas kupować bilety i planować podróż najtaniej mam oczywiście przez Singapur ale kusi mnie lot przez Los Angeles zwłaszcza że nigdy tam nie byłem choć w trakcie studiów przez cztery lata jeździłem do USA na W&T zawsze wracałem o terminie i płaciłem podatki , chciałem wyrobić sobie w Londynie wizę turystyczna ale :
Nie mam żadnych stałych związków z UK (mam prace na kontrakt i płacę podatki ale pracuje poniżej kwalifikacji )

Nie mam żadnych krewnych w USA ale w UK tez nie w Polsce tylko rodziców

W styczniu lecę na Holiday do Polski i zastanawiam się czy nie lepiej w Krakowie się ubiegać o wizę turystyczną  ale mam tam tylko tydzień i mogę nie zdążyć a tu w każdej chwili mogę jechać do Londynu

Im dłużej czekam tym droższy bilet

Co zrobilibyście na moim miejscu ?        

[quarterback87]

Gdzieś tu po forum plątają się wątki osób które miały podobne dylematy. Poszukaj ich i sam wyciągnij wnioski. Osobiście postawiłbym na aplikowanie w PL.

[Zibi79]

Odpusc sobie London. Tlok I ludzi traktuja jak bydlo. Przy tej ilosci ludzi I narodowosci musza z klucza odrzucac mase ludzi. Dobra rada zrob to w Polsce. Powodzenia

[Marv]

Dzięki za odpowiedź , czytałem tematy na forum ale wolałem zapytać ktoś zawsze może napisać mi coś  o czym nie pomyślałem , na tę chwilę jeden głos na Polskę

[Marv]

Zibi79 dzięki za radę to już drugi głos na Kraków ! Rozważę to ;-)

 

[rzecze1]

21 godzin temu, Marv napisał:

Witam

 

Nie chciałem zakładać nowego wątku pomimo tego że w tym dawno już nikt nie pisał

 

Od pół roku jestem w UK , jestem legalnie , pracuję , planuje podróż do Australii mam już wizę Work&Travel która wygaśnie jeśli nie pojawię się w Australii przed 5 lipca  2018 roku , planuje wylecieć w czerwcu więc najwyższy czas kupować bilety i planować podróż najtaniej mam oczywiście przez Singapur ale kusi mnie lot przez Los Angeles zwłaszcza że nigdy tam nie byłem choć w trakcie studiów przez cztery lata jeździłem do USA na W&T zawsze wracałem o terminie i płaciłem podatki , chciałem wyrobić sobie w Londynie wizę turystyczna ale :
Nie mam żadnych stałych związków z UK (mam prace na kontrakt i płacę podatki ale pracuje poniżej kwalifikacji )

 

Nie mam żadnych krewnych w USA ale w UK tez nie w Polsce tylko rodziców

 

W styczniu lecę na Holiday do Polski i zastanawiam się czy nie lepiej w Krakowie się ubiegać o wizę turystyczną  ale mam tam tylko tydzień i mogę nie zdążyć a tu w każdej chwili mogę jechać do Londynu

 

Im dłużej czekam tym droższy bilet

 

Co zrobilibyście na moim miejscu ?        

 

Hmm. Ciekawa sytuacja i nie tak prosta jak sie na pierwszy rzut oka moze wydawac.

Zwiazkow z UK nie masz, ale to nie do UK bedziesz z USA wyjezdzac, tylko do Australii.

Wczesniejsze wizyty w USA rowniez bardzo duzo daja. 

Mysle, ze szanse masz duze wszedzie, wieksze pewnie w Polsce, zatem jesli Ci bardzo zalezy to jedz do Krakowa. 

Jesli srednio, to rob tam gdzie blizej lub wygodniej.

[Gość]

23 minuty temu, Zibi79 napisał:

Odpusc sobie London. Tlok I ludzi traktuja jak bydlo. Przy tej ilosci ludzi I narodowosci musza z klucza odrzucac mase ludzi. Dobra rada zrob to w Polsce. Powodzenia

Nie wiem czy taka dobra rada. Konsul bedzie wymagal zwiazkow z krajem. Jakie OP ma zwiazki z Polska, skoro zyje i pracuje w UK?

[Marv]

Roelka No właśnie mi chodzi o to że nie mam związków z krajem , jedyne czym mogę przekonać konsula to to że mam wizę do Australii i przepadnie mi jeśli tam nie dolecę na czas , tak na dobrą sprawę to nigdzie nie mam stałych związków z krajem bo tak żyje ale przestrzegam prawa płace podatki i nie pozostaje ponad to co mi wiza pozwala .

W UK jestem nieco ponad 6 miesięcy i nie zamierzam tu wrócić jak polecę do Australii , do tego pracuje poniżej kwalifikacji i za nieco wyżej niż minimalna stawka godzinowa

 

 

[Gość]

Generalnie raczej nie mialbys problemow ze zwykla wiza tranzytowa... Z turystyczna, moze byc gorzej. Ale kto wie. Moze po prostu znajdz sobie inny lot, nie przez USA. Mniej problemow.