Skocz do zawartości

K1 Pytanie


miro77

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Słuchajcie, mam takie pytanie: mam interview w poniedziałek, a tu dzisiaj przeglądając zorientowałem się, że wciąż mam w nim I-94 z mojego pobytu w USA na W&T. Co teraz robić? Myślicie, że to może być problem? Czy powinienem to odesłać jeszcze przed interview i zrobić kserówki a potem palić głupa, że przecież wysłałem tylko 'trochę' późno?

Napisano

No to tak zrobię. Wezmę kopie swoich biletów lotniczych, pokaże im, że cały rok przecież studiowałem, może nie będzie jakiegoś dramatu :/ Ale trochę się przestraszyłem, że znowu się to przeciągnie o kolejne miesiące, a tego to bym nie zniósł.

Napisano

Ok, to jeszcze jedna sprawa. Do wizy K-1 wypełnia się ten świstek DS-156K. I tam, w pytaniu nr 5 trzeba wpisać swoje dzieci. Ja i moja dziewczyna mamy córeczkę, ale ona urodziła się już w stanach, i w związku z tym, ja nie jestem wpisany jako ojciec na jej Birth Certificate (amerykańskie prawo zabrania wpisywać nieobecnych ojców, chyba, że są wojskowymi na misji). Na formularzu jest napisane, że trzeba dostarczyć Birth Certificates wszystkich dzieci wpisanych w pytaniu nr 5. Ja mam tylko kopię tego Birth Certificate, i na dodatek jak pisałem nie jestem na nim wpisany. Any ideas? Chyba najlepiej będzie wpisać córcię, a potem wszystko po porstu wytłumaczyć i pokazać ten skan? Oj będę ja miał tłumaczenia się w tej ambasadzie: dziecko bez BC, nie oddane i-94 i jeszcze głupie aresztowanie kiedyś tam (na szczęście mam na to Police certificate :))

Napisano

Niestety zaszło spore nieporozumienie i musieliśmy przełożyć interview na 4 listopada :( Po prostu myślałem, że opłata wizowa to to co było opłacone w USCIS, a tu na miejscu w ambasadzie się okazało, że muszę wyłożyć jeszcze dodatkowe 350$, na co nie byłem przygotowany :/ Mam nadzieję, że to wyczerpuje limit pecha.

Napisano

Ojjj... strasznie mi przykro. Nie wiem, czy to pocieszające, ale ja też tak myślałam - że płaci tylko mój narzeczony, a ja już nie muszę. Na szczęście zorientowałam się w porę. Tak czy inaczej teraz może być już tylko lepiej! :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...