mara44 Napisano 6 Września 2011 Zgłoś Napisano 6 Września 2011 Witam, jestem nowa na forum, nie zauważyłam podobnego tematu, więc zakładam nowy. Jeśli jest podobny to przepraszam za spam i proszę link Sprawa wygląda tak, miałam w sierpniu tego roku lecieć do Stanów na rok robić badania w ramach doktoratu. Już w marcu załatwiłam sobie wizę i wszystko grało, dopóki nie dowiedziałam się, że mój tamtejszy supervisor zmienia miejsce pracy... W rezultacie nie poleciałam w sierpniu, lecę w listopadzie i w zupełnie inne miejsce niż miałam. Do tego zalałam paszport wodą i zdjęcie na wizie się trochę rozmyło (wszystkie inne dane są nienaruszone i widoczne). Według tego co się dowiedziałam z maili z ambasady powinnam ubiegać się o nową wizę, ale mój supervisor z USA mówi, że mam po prostu dostać duplikat wizy... Czy coś takiego jest w ogóle możliwe? Pytam bo mam za mało czasu, żeby czekać na odpowiedź mailową z ambasady a na zadzwonienie na infolinię po prostu mnie w tej chwili nie stać Czy może jest w ambasadzie jakieś miejsce gdzie można pójść i fizycznie z kimś porozmawiać, nie chodzi mi oczywiście o konsula, ale o jakiegoś pracownika sekcji konsularnej?
kzielu Napisano 6 Września 2011 Zgłoś Napisano 6 Września 2011 Musisz wystąpić o nową wizę - takie zasady.
mara44 Napisano 6 Września 2011 Autor Zgłoś Napisano 6 Września 2011 dzięki za odpowiedź, tego się spodziewałam, tylko jak to teraz mojemu supervisorowi wytłumaczyć... Amerykanie naprawdę nie mają pojęcia jak dziwny potrafi być ich system wizowy
dareknow0 Napisano 6 Września 2011 Zgłoś Napisano 6 Września 2011 Witam, jestem nowa na forum, nie zauważyłam podobnego tematu, więc zakładam nowy. Jeśli jest podobny to przepraszam za spam i proszę link Sprawa wygląda tak, miałam w sierpniu tego roku lecieć do Stanów na rok robić badania w ramach doktoratu. Już w marcu załatwiłam sobie wizę i wszystko grało, dopóki nie dowiedziałam się, że mój tamtejszy supervisor zmienia miejsce pracy... W rezultacie nie poleciałam w sierpniu, lecę w listopadzie i w zupełnie inne miejsce niż miałam. Do tego zalałam paszport wodą i zdjęcie na wizie się trochę rozmyło (wszystkie inne dane są nienaruszone i widoczne). Według tego co się dowiedziałam z maili z ambasady powinnam ubiegać się o nową wizę, ale mój supervisor z USA mówi, że mam po prostu dostać duplikat wizy... Czy coś takiego jest w ogóle możliwe? Pytam bo mam za mało czasu, żeby czekać na odpowiedź mailową z ambasady a na zadzwonienie na infolinię po prostu mnie w tej chwili nie stać Czy może jest w ambasadzie jakieś miejsce gdzie można pójść i fizycznie z kimś porozmawiać, nie chodzi mi oczywiście o konsula, ale o jakiegoś pracownika sekcji konsularnej? Jeżeli Ambasada udzieliła Ci odpowiedzi to sprawa jest prosta.Moim zdaniem dadzą nową promesę bez problemu.A ryzyko wjazdu do USA z taką promesą jest bardzo ryzykowne.Mogą zawrócić.
Rademedes Napisano 6 Września 2011 Zgłoś Napisano 6 Września 2011 Jeżeli Ambasada udzieliła Ci odpowiedzi to sprawa jest prosta.Moim zdaniem dadzą nową promesę bez problemu.A ryzyko wjazdu do USA z taką promesą jest bardzo ryzykowne.Mogą zawrócić. moga w ogole nie wpuscic na samolot jesli jest wiza nieczytelna bezpiecznie sie jest umowic, mozna tez podjechac do ambasady/konsulatu i zapytac, osoby z wazna wiza w paszporcie nie maja wiekszego problemu z dostaniem sie do srodka jesli jest to wiza 10-letnia to zdaje sie, ze paszport i wnioski mozna wyslac DHL'em...
sly6 Napisano 7 Września 2011 Zgłoś Napisano 7 Września 2011 jesli jest to wiza 10-letnia to zdaje sie, ze paszport i wnioski mozna wyslac DHL'em... jak sie spelni pewne wymogi to takie cos mozna zrobic ale tutaj piszemy o J-1 a teraz czy sa takie wizy J-1 na 10 lat wazne? Na infolinii moga Ci powiedziec aby wyrobila od nowa wize nie ma takiego czegos jak duplikat wizy ,trzeba sie starac od nowa o wize.Takie cos pisze na stronie Ambasady.
mara44 Napisano 8 Września 2011 Autor Zgłoś Napisano 8 Września 2011 Dziękuję wszystkim za wiadomości, teraz piszę, czego się dowiedziałam bezpośrednio od konsula w ambasadzie w Warszawie: Informacje w systemie SEVIS muszą być aktualne, bez tego urzędnik imigracyjny na lotnisku uzna moją wizę za nieważną (no bo np. po co przyleciałam do Nowego Jorku jak w DS-2019 mam wpisane Houston, jak się powie, że mam badania robić w Nowym Jorku no to dupa blada, nieaktualne informacje, wiza nieważna, a jak się zacznie kręcić to już wiadomo, że nic dobrego z tego nie wyjdzie ). Ponieważ w moim przypadku należy zmienić i czas trwania programu i miejsce nie może tego zrobić człowiek który mnie rejestrował w systemie (tego się dowiedziałam już od mojego supervisora), otóż może on zmienić daty programu bo mam finansowanie na rok niezależnie od tego kiedy zacznę badania, ale już miejsca nie może zmienić bo musiałby mieć do tego uprawnienia od innego uniwersytetu, których nie ma (sytuacja z zasady podobna to takiej gdyby pracownik firmy A przyszedł do firmy B po zaświadczenie, że jest zatrudniony w firmie A). Z tego względu muszę być od nowa zarejestrowana w systemie SEVIS przez odpowiedniego pracownika uniwersytetu, na który w końcu jadę, co mi da nowy formularz DS-2019 i wymusi złożenie podania o nową wizę niezależnie od faktu, że swoją wizę uszkodziłam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.