piotr.dublin Napisano 19 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Października 2011 a patrzyles po ofertach pracy w tam tym kierunku? bierzesz pod uwage takie cos ze bedzie praca ale inna przez jakis czas i nim zdobedziesz prace odpowiednia to moze troche czasu minac a inna praca tzn ponizej tego co teraz pracujesz w Irlandii,za mniejsza stawke.. Absolutnie nie biorę pod uwage innej branży... Mogłbym pomyśleć nad rozszeżeniem kwalifikacji w IT np.: na pracę z MS SQL'em i zostaniem DBA lub podjęcia czegoś "with junior skills" w mojej dziedzinie za mniejsze pieniadze... ale nie wyobrażam sobie nagle zaczać kłaść kafalek lub przysłowiowo nosić cegieł... Prosze nie odbierzcie mnie źle nie jestem arogantem ale mam za duże kwalifikacje w swoim kierunku i zbyt fajne CV na ta chwilę aby niszczyć je w ten sposob. Poza tym teraz jest łatwiej znaleźć prace w moim fachu niż w jednym z powyżej wymienionych...
gal Napisano 19 Października 2011 Zgłoś Napisano 19 Października 2011 Absolutnie nie biorę pod uwage innej branży... Mogłbym pomyśleć nad rozszeżeniem kwalifikacji w IT np.: na pracę z MS SQL'em i zostaniem DBA... ale nie wyobrażam sobie nagle zaczać kłaść kafalek lub przysłowiowo nosić cegieł... Prosze nie odbierzcie mnie źle nie jestem arogantem ale mam za duże kwalifikacje w swoim kierunku i zbyt fajne CV na ta chwilę aby niszczyć je w ten sposob. Poza tym teraz jest łatwiej znaleźć prace w moim gachu niż w powyżej wymienionych... Zatrzymaj sie z tymi ocenami. nigdy nie wiesz czy kladac kafelki nie robilbys dobrej roboty, rownie jak tej w ktorej obecnie pracujesz. Zasada gwarantowanego powodzenia w emigracji gdziekolwiek jest elastycznosc wiec nigdy nie mowi sie nigdy. Znasz zycie na emigracji, popieram decyzje wyjazdu z Polski jesli bedziesz mial mozliwosc legalnej imigracji do USSA to probuj to piekny i ogromny kraj tu sie nie bedziesz dusic.
kzielu Napisano 19 Października 2011 Zgłoś Napisano 19 Października 2011 IT to jest raczej w Indiach głównie teraz, albo w US obsadzone przez Hindusów na H-1B i L-1B (po moim budynku się pałęta ich sporo). Moim zdaniem to sprawa się sprowadza do pracy - jeżeli będziesz w stanie znaleźć pracę żeby prowadzić komfortowe życie w US i tam chciałbyś mieszkać to jeszcze w grę wchodzi kwestia stabilności zatrudnienia (czy za pół roku nie będzie krachu itp) - jakieś ryzyko będzie zawsze, osobiście pewnie bym zaryzykował (mając obgadaną pracę).
piotr.dublin Napisano 19 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Października 2011 IT to jest raczej w Indiach głównie teraz, albo w US obsadzone przez Hindusów na H-1B i L-1B (po moim budynku się pałęta ich sporo). Moim zdaniem to sprawa się sprowadza do pracy - jeżeli będziesz w stanie znaleźć pracę żeby prowadzić komfortowe życie w US i tam chciałbyś mieszkać to jeszcze w grę wchodzi kwestia stabilności zatrudnienia (czy za pół roku nie będzie krachu itp) - jakieś ryzyko będzie zawsze, osobiście pewnie bym zaryzykował (mając obgadaną pracę). widzisz podobne rozterki to mam teraz w Irlandii - poki co jest fajnie ale 35 lat temu tubylcy jeździli głównie końmi po drogach... Jezeli zdecyduje sie teraz na mortgage to utknę na jakieś 10 lat tutaj a w tak malej (4 mln.) populacji w ciagu nastepnych powiedzmy 5'ciu lat wydarzyc moze sie wszystko... Narazie Irlandia aspiruje do miana centrum IT na europe i w tym kierunku sie rozwija - np.: to nie problem podłaczyc 100MB/s łacze w domu za 50E miesiecznie - trzeba przyznac, Rzad robi swoje pomimo kryzysu jaki ten kraj dotknał - ale kto wie co bedzie. Jednak pomimo recesji w Stanach jest to duży twór i zawsze znajdzie sie nisza lub dodatkowe miejsce dla kogos takiego jak Ty czy ja... Wiesz o czym piszę...
sly6 Napisano 19 Października 2011 Zgłoś Napisano 19 Października 2011 co do szkol to one sa przy organizacjach Polonijnych,sa po kosciolach oraz Konsulatach jesli chodzi o takie cos jak nauka dzieci j.polskiego,historii itd
kzielu Napisano 19 Października 2011 Zgłoś Napisano 19 Października 2011 Jednak pomimo recesji w Stanach jest to duży twór i zawsze znajdzie sie nisza lub dodatkowe miejsce dla kogos takiego jak Ty czy ja... Wiesz o czym piszę... Ja dokładnie z tego założenia wyszedłem. Poza tym małżonka miała obiekcje co do mieszkania w Polsce (była raz - 6 lat temu).
makdonald Napisano 19 Października 2011 Zgłoś Napisano 19 Października 2011 Ja dokładnie z tego założenia wyszedłem. Poza tym małżonka miała obiekcje co do mieszkania w Polsce (była raz - 6 lat temu). nie dziwie sie malzonce promethazine mam zawsze w walizce kiedy latam w odwiedziny do Ojczyzny
emigum Napisano 20 Października 2011 Zgłoś Napisano 20 Października 2011 widzisz podobne rozterki to mam teraz w Irlandii - poki co jest fajnie ale 35 lat temu tubylcy jeździli głównie końmi po drogach... Jezeli zdecyduje sie teraz na mortgage to utknę na jakieś 10 lat tutaj a w tak malej (4 mln.) populacji w ciagu nastepnych powiedzmy 5'ciu lat wydarzyc moze sie wszystko... Narazie Irlandia aspiruje do miana centrum IT na europe i w tym kierunku sie rozwija - np.: to nie problem podłaczyc 100MB/s łacze w domu za 50E miesiecznie - trzeba przyznac, Rzad robi swoje pomimo kryzysu jaki ten kraj dotknał - ale kto wie co bedzie. Jednak pomimo recesji w Stanach jest to duży twór i zawsze znajdzie sie nisza lub dodatkowe miejsce dla kogos takiego jak Ty czy ja... Wiesz o czym piszę... Argumentem na korzyść stanów jest też fakt, że jak się tam na dobre popieprzy, to wszedzie się popie...li. Oni działają w myśl zasady "popsuję, a zrobię". Prędzej zniszczą świat niż pozwolą sobie na porażkę (np. z chińczykami).
piotr.dublin Napisano 20 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 20 Października 2011 Może mi ktoś napisać na temat dobrej lokalizacji do zamieszkania w okolicach LA? powiedzmy w okolicy 30-40km od LA downtown. Szukam miejsca z dobra publiczna szkola dla dzieci, okolicy z domkami jednorodzinnymi dobrze skomunikowanej z miastem i uchodzacej za spokojna czesc (tzw. sypialnie) dla wiekszego miasta w poblizu w tym przypadku LA. Doradzcie mi proszę rowniez najlepszy wg Was Stan do zamieszkania, nasz profil znacie z mojego pierwszego post'a, nie mam znajomych w Stanach wiec nie jestem jakos specjalnie "przywiazany" do jakiegos miejsca... Probuje znalezc spokojne miejsce do prowadzenia normalnego zycia z rodzina ale na tyle dobrze skomunikowanego z wiekszym miastem abym mogl znalezc prace w zawodzie... Dzieki za pomoc.
gal Napisano 20 Października 2011 Zgłoś Napisano 20 Października 2011 http://www.parenting.com/gallery/2011-best-cities-to-live
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.