sly6 Napisano 25 Października 2011 Zgłoś Napisano 25 Października 2011 moze byc latwiej z takimi papierami jak I-134 .oferta pracy ale to sa dokumenty ktore wspomagaja .. bo jest wiele osob ktore nie beda miec takiego czegos a wyjda z wizami...
makdonald Napisano 25 Października 2011 Zgłoś Napisano 25 Października 2011 Wątpię czy tato się zgodzi później w razie czego pojechać do konsula a tym bardziej nie da sobie zdjęcia zrobić. paszport mój i mamy? Bo nie mamy. Czy moze Twoj tato nazywa sie Robert Fripp ? p.s. "moj i mamy bo nie mamy" to juz byl killer ...hehehe Glownym aplikantem jest Twoja mama a Wy jak sie wyraziles jestescie na doczepke I teraz jesli Twoj tata nie wyraza zgody na wyjazd to w papierach z USA umieszcza sie Ciebie oraz Mame i wysyla do USA. chyba ze Twoj tata powie ze chce leciec to jego tez mozna umiescic w papierach. no wlasnie zawsze mama i tato moga poleciec roznymi samolotami - separacja to separacja gdzies przeczytalem ze znajomosc jezyka nie jest konieczna. Ale to ja akurat znam bardzo dobrze. A pieniadze sie znajda na poczatek. A mozna np na poczatku bylo by zamieszkac w okolicach chicago, tam duzo polakow to i o prace moze latwiej u polaka. kolego znajomosc angielskiego nie jest konieczna ale "mile widziana" i to nie w konsulacie tylko po wyladowaniu w usa troche mnie niepokoi twoje nastawienie : " tam duzo polakow to i o prace moze latwiej u polaka" - polakow to ty zostaw w polsce a jak juz wyladujesz w tej ameryce to omijaj ich jak najszerszym lukiem.... jesli tego nie zrobisz, wspomnisz moje slowa ( najlepiej moze sobie ten post wydrukuj i trzymaj w paszporcie tak jak babki robia sobie z rozanca zakladke w ksiazeczce do nabozenstwa...
makdonald Napisano 25 Października 2011 Zgłoś Napisano 25 Października 2011 kto sie Toba bedzie opiekowac w USA jak Twoja mama wroci,jednak do wielu spraw bedzie potrzebna Twoja mama a wtedy jak bedzie?bedzie latac co jakis czas do USA jak to czytam to nie wiem dlaczego staje mi przed oczami piersiasta Anka Seniuk z genialnego "Biletu Powrotnego"...hehehe tak, mama bedzie latac co pewien czas do usa z menazka w gornym garnuszku drugie danie a w dolnym zupka coby nie wystyglo i jeszcze kompocik zebys tam z glodu nie przymarl A to przepraszam za wprowadzenie w błąd. Kilka razy czytałam na forum, że przy zdobyciu zielonej karty przez losowanie, jeśli główny aplikant straci z jakiegoś powodu zieloną kartę, to wszyscy ją tracą. Dzięki za sprostowanie. Joanna30 - poniewaz wszyscy jako polacy jestesmy spokrewnieni - przez piasta kolodzieja to ja zglaszam wniosek, ze jesli ktorykolwiek polak "straci" zielona karte, to "straci" je rowniez cala reszta polonii w ameryce Ja akurat sie urodzilem w sierpniu. W regulamienie jest ze jak sie nie ma szkoly sredniej to nie ma sensu skladac samemu nawet jak sie ma 18 lat. a LO skoncze w maju 2013 to troche za pozno. Dobra jak dostane nie wracam do PL. A jak np mamie zalatwi sasiadka prace i dom w usa bo jest polka z obywatelstwem to wtedy bedzie latwiej? postaraj sie o indywidualny program nauczania ( moze mama moze ci zrobic home schooling) to i szybciej te mature zrobisz i na pewno " mamie zalatwi sasiadka prace i dom w usa BO JEST POLKA Z OBYWATELSTWEM"----- jestes pewien, ze masz 17 lat a nie 7 ?
makdonald Napisano 25 Października 2011 Zgłoś Napisano 25 Października 2011 Boze, kiedy ja bylem w drugiej klasie liceum to w szkole tak sie nudzilem, ze sam w domu pochlanialem podreczniki z matematyki dla studentow ( rachunek rozniczkowy i calkowy, rachunek operatorow, podstawy teorii mnogosci i analizy funkcjonalnej) w wolnych chwilach uczylem sie tez szwedzkiego - bog zreszta wie po co ( chyba naprawde z nudow) kiedy natomiast zdawalem mature dostalem wpierdol od kaprala i sierzanta w gabinecie u dzielnicowego dzielnicowego bo koledzy z klasy doniesli, ze rozprowadzam "komunikat kor" plus obowiazkowe 48 na komendzie...hehehe ( z tego tez okresu pochodza poczatki poznawania arkanow grypsery) jezeli ten czlowiek ma naprawde 17 lat to sadzac z tego, co pisze ( glownie "miedzy wierszami") jego zycie jest juz zmarnowane i dalsza jego czesc- czy to w polsce czy w ameryce - to bedzie tylko "killing time" 80% populacji jest wlasnie tego typu ale - parafrazujac orwella - nienormalnosc jest normalnoscia
gal Napisano 26 Października 2011 Zgłoś Napisano 26 Października 2011 Dlatego mamy co mamy na swiecie. 20 procent nie da rady za nic ciagnac za uszy tej osiemdziesiatki w zadnej dziedzinie zycia.
haneczka019 Napisano 26 Października 2011 Zgłoś Napisano 26 Października 2011 Mam 17 lat. Jestem w 2 kl LO. Moja mama chce złożyć aplikacje do loterii. Coś mi się wydaje, że to nie mama chce złożyć aplikację... tylko ty bardzo byś chciał, żeby to zrobiła .
emigum Napisano 26 Października 2011 Zgłoś Napisano 26 Października 2011 Dlatego mamy co mamy na swiecie. 20 procent nie da rady za nic ciagnac za uszy tej osiemdziesiatki w zadnej dziedzinie zycia. Nie wiesz co robić, to dzieci rób. Przeciągniesz te procenty. Ciekawe tylko w którą stronę...? Boze, kiedy ja bylem w drugiej klasie liceum to w szkole tak sie nudzilem, ze sam w domu pochlanialem podreczniki z matematyki dla studentow ( rachunek rozniczkowy i calkowy, rachunek operatorow, podstawy teorii mnogosci i analizy funkcjonalnej) w wolnych chwilach uczylem sie tez szwedzkiego - bog zreszta wie po co ( chyba naprawde z nudow) Bóg jak chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum. Ale i tak miałeś fajnie... Ja w tym wieku nudziłem się obracając koleżanki... A ty młody nie przemuj się tymi hejterami. Rób swoje, to życie twoje.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.