maxim030 Napisano 31 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 31 Października 2011 Co do kolosalnych sum w USA to ja wiem ze nie ma co liczyć a zwłaszcza na nielegalu ja tam bym pojechał gdyz chciał bym zobaczyć ten kraj nie licze tam na jakies kolosalne zyski bo wiem ze to nie realne .To co zarobił bym to część bym wydal na zwiedzanie .
dareknow0 Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 I to jest normalne podejście . Dla niektórych liczy się tylko kasa a właśnie o to chodzi jak piszesz :przyjechać ,zwiedzić i coś zarobić żeby się zwróciło .Jak coś zostanie to dobrze a nie to nie .
pelasia Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 Tez slyszalem te legendy. legendy? zarobic 8tys w 4 miesiace to na luzie. $500 tygodniowo czyli $12.5 za godzine przy 40h tygodniowo. a jak ktos sie uprze i bedzie pracowal po 60 godzin tygodniowo lub bez dni wolnych i zlapie prace oparta na napiwkach to zarobi o wiele wiecej. oczywiscie mowie na luzie przy posiadaniu papierow. chyba nie chcesz mi powiedziec ze $12.5 za godzine to jakos super duzo p.s. oczywiscie w tym przypadku to sie mija z celem bo kolega na zarobek nie przyjezdza, ale mowie tylko ze te zarobki sa bardziej niz realne
pacio177 Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 to moze łatwo dla ciebie jak masz obywatelstwo USA i masz doswiadczenie w danej branzy.Ktos kto przyjedzie na work and travel albo na nielegal to bedzie sie cieszył jak bedzie miał 8 /h
sly6 Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 teraz nalezy sie spytac tych do byli na work i travel teraz ile maja na plusie,jak bylo z praca tam gdzie byli bo w 1 miejscu bedzie i taka kwota a w innych o wiele mniej... pacio mozna miec i GC i miec wiecej niz ten co sie urodzil w USA i ma obywatelstwo wszystko zalezy od wielu czynnikow jak kto w zyciu jaka osoba,jak umie szukac,jak pracuje ....i tak mozna by wymieniac bez konca ..
pelasia Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 sly6 wszystko zalezy od miejsca i troche szczescia, no i zaradnosci p.s. nie mam jeszcze obywatelstwa
sly6 Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 jak sie trafi na osobe co Nam wyplaci tyle ile mowi to mozna mowic o szczesciu tak jak z innymi sprawami w zyciu .
maxim030 Napisano 31 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 31 Października 2011 Co do pracy tak jest wszędzie w Europie na zachodzie również jak trafisz na oszusta to będziesz pracował za darmo .
sly6 Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 ok ale bedac juz w Unii legalnie mozesz podjac taka prace ale nie musisz u danej osoby pracowac lub tez sie zgadzac na takie traktowanie .. wybor jakis masz w USA pracujac nielegalnie nie masz za duzego wyboru ,,a jak znajomy powie to mnie nie obchodzi i rob sobie co chcesz jak cos nie bedzie grac w pracy- z wyplata to wtedy bedzie ciekawie-tzn nie zaciekawie.. no ale tak moze byc lecz nie musi bo mozesz dobrze trafic i znajomy bedzie przez duze Z i tego Ci oczywiscie zycze
makdonald Napisano 31 Października 2011 Zgłoś Napisano 31 Października 2011 legendy? zarobic 8tys w 4 miesiace to na luzie. $500 tygodniowo czyli $12.5 za godzine przy 40h tygodniowo. a jak ktos sie uprze i bedzie pracowal po 60 godzin tygodniowo lub bez dni wolnych i zlapie prace oparta na napiwkach to zarobi o wiele wiecej. oczywiscie mowie na luzie przy posiadaniu papierow. chyba nie chcesz mi powiedziec ze $12.5 za godzine to jakos super duzo p.s. oczywiscie w tym przypadku to sie mija z celem bo kolega na zarobek nie przyjezdza, ale mowie tylko ze te zarobki sa bardziej niz realne moja zona pracuje jako reference librarian w bibliotece publicznej (maja tam nawet "union", na ktora tez placi skladki) uznano jest polskie "masters of library science" i pracuje w tej bibliotece juz 11 lat od czterech lat nie bylo podwyzek uposazen ( budzetowka...hehehe) obecnie zarabia $12.70 na godzine co w Ohio jest wysoka stawka ja - kiedy "usrednie" swoje zarobki i przelicze na "godzinowke" - mam okolo $12/godz. czyli tez wysoka stawka jak na Ohio pewnie w NYC albo w San Fran bylyby to stawki glodowe no ale tam i zycie jest ze trzy razy drozsze p.s. aha, i obydwoje mamy to "obywatelstwo" juz od wielu lat - jedyny z tego pozytek to ciaganie nas po sadach za $30 na dzien ( albo i kilka jak sprawa dluzsza) jako "jurors"...hehehe
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.