Pomoc W Wyjeździe Do Usa

[Shady]

Nie sądze że zdajesz sobie sprawe ile ludzi już tak zrobiło, i nie sądze też ze Tomaszek byłby za kilka lat na tyle naiwny by upozorować to i nie być na to w 100% przygotowanym. Wystarczy czytać, pytać ludzi, i własnie on od tego zaczyna, ale Wy mu nic dobrego nie powiecie tylko zaczniecie wysyłać na inne tematy albo pisać mu "co się może stać". Dlatego pisze "co z tego że nielegalne". Życie nie jest bajeczką trzeba czasami nawet skłamać by żyć lepiej, ale co ja będe z Wami dyskutował ;] Tomaszek keep your head up

[sly6]

shady sam piszesz ze nalezy czytac a potem ze go wysylamy na inne tematy

a teraz zobacz ze takich tomaszkow masz 100 i kazdy zadaje jedno i to samo pytanie i teraz jak sobie z tym poradzisz ?bedziesz 24 godz odpowiadac to samo

a przeciez na forum masz tyle tematow ze mozna spokojnie usiasc ,zapoznac sie,mozna sie oczywiscie dopytac ale ta lekcje nalezy samemu odrobic

mozesz pisac ze co z tego ze nielegalnie ale jesli mu nie napiszesz na czym to polega to myslisz ze mu duzo tym pomozesz>?

wlasnie na tym to polega aby pokazac kazda sprawe z roznych stron

zobacz jak pisze Karina ,,poczytaj jej kazdy post i zobaczysz ze tak powinno sie robic

pokazac kazda sprawe z roznych stron i wybrac ta najlepsze a nie ze bedzie ok ..

[kzielu]

Nie sądze że zdajesz sobie sprawe ile ludzi już tak zrobiło, i nie sądze też ze Tomaszek byłby za kilka lat na tyle naiwny by upozorować to i nie być na to w 100% przygotowanym. Wystarczy czytać, pytać ludzi, i własnie on od tego zaczyna, ale Wy mu nic dobrego nie powiecie tylko zaczniecie wysyłać na inne tematy albo pisać mu "co się może stać". Dlatego pisze "co z tego że nielegalne". Życie nie jest bajeczką trzeba czasami nawet skłamać by żyć lepiej, ale co ja będe z Wami dyskutował ;] Tomaszek keep your head up

Nie wiem, może jestem idealistą ale żeby pozorować ślub po to żeby "lepiej" żyć (i to lepiej to jest bardzo wątpliwe) to trzeba być skończonym idiotą.

Jeżeli legalny pobyt w US jest tym co ludziom do szczęścia potrzeba to im bardzo głęboko współczuje...

Btw - cały USCIS w zasadzie powstał po to żeby takich wyłapywać. Poczytaj jakie pytania dostaje się na Stokesie...

[equaitable]

Każdy odbiera rzeczywistość inaczej więc nie generalizujmy , że jak ktoś sobie wyobrażał Amerykę "lądem obiecanym" to tak nie jest . U innych jest tak jak w ich marzeniach a u innych... no jak widać u góry.

[Shady]

Nie wiem, może jestem idealistą ale żeby pozorować ślub po to żeby "lepiej" żyć (i to lepiej to jest bardzo wątpliwe) to trzeba być skończonym idiotą.

Jeżeli legalny pobyt w US jest tym co ludziom do szczęścia potrzeba to im bardzo głęboko współczuje...

Btw - cały USCIS w zasadzie powstał po to żeby takich wyłapywać. Poczytaj jakie pytania dostaje się na Stokesie...

O gustach się nie dyskutuje, jeden woli mieszkać tam, drugi woli w Polsce a trzeci nawet w Afryce więc to tyle na ten temat. USCIS powstał i myślisz, że jeżeli wiarygodnie odpowiesz na każde pytanie i będziesz miał zdjecia z wycieczek lub innych przygód z partnerką, będziesz ją znał na wylot i tego typu rzeczy to będą mieli podstawy by Ci odmówić? Nie są Bogiem i nie wiedzą wszystkiego... Napewno wielu osobom odmówili, ale podkreślam że moim zdaniem warto zaryzykować jeżeli jest się na to w 100% przygotowanym ;]

[wojtkow]

Niezależnie od tego, chcesz dla zielonej karty siedzieć z kobietą której nie kochasz? Ileś lat w zawieszeniu nim uda Ci się dostać obywatelstwo? Sorry Shady ale do desperacja.

[Shady]

Wiadomo, że to szaleństwo, ale czasami nie ma innego wyjścia

[Tomaszek95]

Przeczytałem wszystkie posty.

Pomogliście mi, spróbuje za rok załapać się na wymianę uczniów, poszukam jakiś informacji kiedy na to już się zapisuje (nie wiem na czym to polega).

Aby po prostu nie spóźnić się na takie coś.

Dziękuje wszystkim i proszę o dalsze odpowiedzi, ja chętnie poczytam, i dowiem się wielu nowych rzeczy.

Pozdrawiam

[makdonald]

Wiadomo, że to szaleństwo, ale czasami nie ma innego wyjścia

"w tym szalenstwie jest metoda"

rene descartes ( popularnie w polsce zwany "kartezjuszem")

[siemasz]

troche to inaczej bylo ale "per saldo" jestem bardzo szczesliwy, ze ktos mnie wyslal do ameryki

wlasciwie "wyslano mnie z polski" a kraj moglem wybierac sam

z powodu "lunch time" kanada odpadla ( pisalem o tym)

australia i nz juz nie przyjmowaly banitow z peerelu

z anglojezycznych zostaly stany

jak to mawial filozof : zycie jest snem wariata...eeeech

p.s. z powodow juz czysto "moralnych", jesli sie zna te ameryke jak wlasna kieszen

lepiej jest zawsze odradzic mlodym gniewnym, ktorzy kazde popoludnie spedzaja

na klikaniu w jakies durne amerykanskie "games" emigracje na ten kontynent

niz do niej zachecac

jesli bowiem zachecamy i mlodemu sie uda to mozemy spac spokojnie

co jednak kiedy wyladuje w dumpsterze ?

jezeli odradzamy to czy mu sie uda czy nie, jego los nie bedzie nam spedzal snu z powiek

to cos jak slynny "zaklad: nieskonczonosc/nicosc" Pascala...hehehe

Oczywiscie racja , nie mozna sie z Toba nie zgodzic. Mozna jednak spojrzec na to z drugiej strony .Ja na przyklad wole zalowac ze cos zrobilem i nie wyszlo niz zalowac, ze czegos nie sprobowalem. Wedlug mnie jezeli cos moze sie udac to warto zaryzykowac. Z racji roznicy pokolen, jaka nas dzieli, pewnie nasze zdania zostana podzielone w tej kwestii - oczywiscie z calym szacunkiem dla Twojego doswiadczenia,wieku itp.

Moim zdaniem nie nalezy mowic chlopakowi zeby dal sobie spokoj lecz uswiadomic go ,powiedziec mu ile wyzeczen i problemow moze sie z tym wiazac.

Nie sądze że zdajesz sobie sprawe ile ludzi już tak zrobiło, i nie sądze też ze Tomaszek byłby za kilka lat na tyle naiwny by upozorować to i nie być na to w 100% przygotowanym. ... Dlatego pisze "co z tego że nielegalne". Życie nie jest bajeczką trzeba czasami nawet skłamać by żyć lepiej, ale co ja będe z Wami dyskutował ;] Tomaszek keep your head up

Tu sie zgadzam. Wielu ludzi tak zrobilo i sa szesliwi.

Niezależnie od tego, chcesz dla zielonej karty siedzieć z kobietą której nie kochasz? Ileś lat w zawieszeniu nim uda Ci się dostać obywatelstwo? Sorry Shady ale do desperacja.

A kto powiedzial ze musisz siedziec z kobieta ktorej nie kochasz ??

Wracajac do tematu, zgadzam sie z kolezankami i kolegami -wszystko w temacie zostalo powiedziane (ZABLYSNALEM!!!).