Kris27 Napisano 17 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2014 Jednak wychodzi na to, że mówienie prawdy nie zawsze popłaca możnabyło naściemniać, że lecę do starej bogatej ciotki, która będzie mnie tam utrzymywała przez okres pobytu, co do zarobków to chyba tą panią powinną jak najmniej interesować, może pochodzę z bogatej rodziny, która zasponsorowała mi takie wakacje, a co do potraktowania mnie jako osoby w 100 % sprawnej to jakaś kpina, jestem po rozszczepie kręgosłupa, o mały włos czekał mnie wózek ale chodzę samodzielnie ale co mogą o tym wiedzieć osoby pełnosprawne, eh w sumie to tylko forum. Pozdrawiam
kzielu Napisano 17 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2014 Przestan sie uzalac nad soba - nie masz najmniejszego pojecia o czym piszesz. US ma za przeproszeniem pierdolca na punkcie dyskryminacji - w wiekszych korporacjach oficjalnie nazywa sie to zakaz dyskryminacji ale wszyscy wiedza ze osiagnelo to punkt gdzie celowo zatrudnia sie (mimo braku kwalifikacji) kobiety (tu akurat najmniej), czarnych, niepelnosprawnych itd zeby uniknac posadzenia o dyskryminacje - najgrorzej byc bialym mezczyzna hetero. Twoje zwiazki z Polska sa prawie zerowe i dlatego dostales odmowe. Zrobic poza ponownym sprobowaniem nie mozesz absolutnie nic.
KaeR Napisano 17 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2014 Jednak wychodzi na to, że mówienie prawdy nie zawsze popłaca możnabyło naściemniać, że lecę do starej bogatej ciotki, która będzie mnie tam utrzymywała przez okres pobytu, co do zarobków to chyba tą panią powinną jak najmniej interesować, może pochodzę z bogatej rodziny, która zasponsorowała mi takie wakacje, a co do potraktowania mnie jako osoby w 100 % sprawnej to jakaś kpina, jestem po rozszczepie kręgosłupa, o mały włos czekał mnie wózek ale chodzę samodzielnie ale co mogą o tym wiedzieć osoby pełnosprawne, eh w sumie to tylko forum. Pozdrawiam Dopóki nie lezysz pod kroplowka w stanach nie dostaniesz punktów za niepełnosprawność. I to nie jest tak, że ludzie są jakoś specjalnie nieczuli. Na uczelni, gdzie pracuje jest wiele osób niepełnosprawnych i gdybym kogoś specjalnie potraktował z uwagi na kalectwo, to mógłbym mieć kłopoty, włączając te natury prawnej. Pamiętaj, że jest wiele weteranów z obrażeniami, protezami i nigdy nie spotkałem się z ich extra traktowaniem oprócz tego wynikającego z szacunku.
pnau Napisano 17 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2014 Jednak wychodzi na to, że mówienie prawdy nie zawsze popłaca możnabyło naściemniać, że lecę do starej bogatej ciotki, która będzie mnie tam utrzymywała przez okres pobytu, co do zarobków to chyba tą panią powinną jak najmniej interesować, może pochodzę z bogatej rodziny, która zasponsorowała mi takie wakacje, a co do potraktowania mnie jako osoby w 100 % sprawnej to jakaś kpina, jestem po rozszczepie kręgosłupa, o mały włos czekał mnie wózek ale chodzę samodzielnie ale co mogą o tym wiedzieć osoby pełnosprawne, eh w sumie to tylko forum. Pozdrawiam Tak to prawda nikt w 100% zdrowy nie może wiedzieć jak czuje się osoba niepełnosprawna. W pierwszym poście napisałeś, ze poczułeś się zdyskryminowany jako osoba niepełnosprawna. Dlatego, że nie dostałeś promesy? Jestem pewna, że Twoja niepełnosprawność nie była tego powodem, jak ktoś wyżej napisał Amerykanie są bardzo wyczuleni w kwestii dyskryminacji, w USA jest duzo lepsza sytuacja osób niepełnosprawnych, wiele udogodnień których niestety u nas nie ma. Osoba niepełnosprawna traktowana jest NORMALNIE. Być może Twój żal wynika stąd, ze idąc do ambasady wcześniej bliscy czy znajomi mówili Ci, ze w Twoim przypadku na 100% promesę otrzymasz, bo napewno pracować tam nie będziesz, a może sam miałeś takie prześwidczenie, ze napewno się uda. Nie wyszło, masz prawo być zły jak masa osób które tu piszą, że promesy nie dostały, jednak nie obarczaj winą za to swoją niepełnosprawność, bo taka postawa roszczeniowa nie pomoże Ci kolejnym razem. Serdecznie pozdrawiam
sly6 Napisano 17 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2014 wiele jest przyczyn dla ktorych mogles nie dostac wizy, od tego jak poleciala Twoja znajoma w USA,jak tam jest do legalizacji pobytu przez slub... mowisz o Ciotce,a ja nie znam za duzo Ciotek co chca tak trzymac kogos przez 2 miesiace,nawet jesli chodzi o te bogate jak juz to pare dni i idz sobie swoja droga i nalezy dobrze miec gadane o tych Ciotkach a nie kazdemu to sie udaje.wiec lepiej zostac przy swoim
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.