Loteria Dv A Praca

[kris2002]

Witam chciałbym sie poradzic w nastepijacej sprawie.

W 2000 roku przyjechałem do USA na wizie turystycznej. Wyrobilem SSN (wtedy jeszcze mozna bylo) i DL. Wizy nie przesiedzialem i wrocilem przed uplywem pol roku. Od tego czasu (11 lat) nie bylem w USA. Problem polega na tym ze podczas pobytu pracowalem na swoj SSN. Za ten okres rozliczylem sie i zaplacilem podatek. Poniewaz wyslalem zgloszenie na tegoroczna loterie wizowa chcialbym sie dowiedziec czy za tego typu wykroczenia tez jest jakas karencja 3 lub 10-letnia podobnie jak za przesiedzenie wizy oraz czy fakt nielegalnej pracy nie przekresla moich szans na GC w razie wylosowania. Moze ktos byl w podobnej sytuacji przy okazji poprzednich loterii? Jak przez to przebrnal i jak ewentualnie zachowac sie podczas interview. Moze ktos zna jakiegos adwokata imigracyjnego w Polsce badz w USA ktory "na odleglosc" udzieli porady?

[sly6]

Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi poniewaz nie wiadomo co bedzie na rozmowie..

Juz samo to ze masz numer SSN moze dac do myslenia Konsulowi a przeciez nie napiszesz w formularzach ze go nie posiadasz

Bo praca nielegalna jest tzw przebaczana jak jestes w USA i masz legalizacje pobytu na terenie USA po slubie z obywatelem-obywatelka ,wtedy mozesz spokojnie sie do tego przyznac

jesli chodzi o prawnika to szukaj takiego na terenie USA i takiego co nie bedzie mowic co chcesz uslyszec ..

ps pytasz sie o ludzi co bylo a jak im nie wyszlo a Tobie wyjdzie to co bedzie wtedy?to nie tak ze ktos mial ok to Ty bedziesz miec

[kris2002]

Sly6 widze ze mocno sie tu na forum udzielasz, dzieki za odpowiedz co prawda jak na razie to jedyna ale i temat tez chyba ciezki, wiec pewnie bez prawnika sie nie obejdzie, ja sam duzo szukam na forach co sadzisz o tym - http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/czy-na-pewno-jestes-tu-nielegalnie

[sly6]

ale co to ma do Twojej sprawy?

sadzisz ze jak ktos byl na wizie J-1,F-1 i byl nielegalnie a pracowal to bedzie miec lepiej>chyba ze to nie wyjdzie ze ktos pracowal

sam numer SSN bez pozwolenia nic nie daje i nadal ta praca jest nielegalna ..

[kris2002]

Chodzi mi tylko o to jak w rzeczywistosci interpretowac te fragmenty?

RÓżNICA MIĘDZY BRAKIEM STATUSU A BYCIEM NIELEGALNIE

"Status tracimy w momencie, kiedy łamiemy zasady naszego pobytu na terenie USA. Status można utracić w momencie pracy będąc w USA na wizie turystycznej, nie chodząc do szkoły, będąc na wizie studenckiej lub nie pracując, będąc na wizie pracowniczej"

"osoba będąca nielegalnie przez pewien okres, ma zakaz powrotu do USA przez 3 lub 10 lat. Zakaz powrotu nie dotyczy osób, które są tylko bez statusu. Tak więc osoba będąca bez statusu przez wiele lat, może ubiegać się o zieloną kartę poza granicami USA. Osoba będąca nielegalnie musi odczekać ustawowy zakaz i dopiero wtedy może wystąpić o zieloną kartę"

[kzielu]

Bzdury jakies. Tracisz status, zaczynasz "illegal presence" czyli pobyt nielegalny. po 6 miesiacach ma juz 3 letniego bana.

Inna kategoria sa tzw. EWIs (Entered Withou Inspection) - czyli tacy co przelezli przez granice. Ci nie moga uregulowac status nawet po slubie z obywatelem.

[sly6]

a teraz dobrze przeczytaj kogo to dotyczy ,jakich wiz,jakiego wjazdu

jak sam widzisz wizy turystyczne maja inne zasady a znow F-1 i J-1 maja inne zasady i prosze tego nie mylic

a teraz masz moze do tego zakaz wjazdu-mozesz miec zakaz ze tak sie pytasz?

kolejna sprawa co to ma do Twojej sprawy co czytujesz?tam pisza o pobycie nielegalnym a nie o pracy nielegalnej

a to sa dwie rozne sprawy

I teraz osoba co byla na J-1 i zostala a pracuje nielegalnie to lamie prawo i teraz jak Konsul zobaczy na rozmowie ze tak bylo to bedzie bez GC i wizy jakiejkolwiek..nawet jesli nie ma zakazu wjazdu ta osoba na teren USA...pamietaj o tym

[kris2002]

Nie mam żadnego bana a przynajmniej nic mi o o tym nie wiadomo, bo jak napisalem wczesniej wizy nie przesiedzialem ani nawet nie przedluzalem pobytu, tylko ta nielegalna praca. A swoja droga jezeli ktos siedzi na nielegalu pare lat i jest oczywistym ze pracowal a nie "zwiedzal" to oficjalnie jest 10 letni zakaz wjazdu, po uplywie ktorego mozna probowac aplikowac czy to po wize czy po gc, (inna sprawa jak sie to ma do otrzymania takowej) Nic natomiast nie znalazlem na temat samej nielegalnej pracy czyzby byla dozywotnio nieprzebaczalna? przypominam ze juz 11 lat jestem poza USA.I na koniec ile moze kosztowac taka porada prawna na odleglosc z US - jestem w PL.

[sly6]

Moze Cie drogo kosztowac jak zle popadniesz ,na zlego prawnika to od tego zacznijmy

Z tego co pamietam to kiedys na forum ktos pisal ze pewna Pani dostala zakaz ubiegania sie o wize poniewaz wyszlo ze pracowala nielegalnie tylko ze nie wiadomo na jak dlugo

teraz popatrz na rozne fora,strony anglojezyczne i zobaczysz co tam pisze o takim czyms.

[sly6]

takie cos na pewnym forum znalazlem

http://www.visajourney.com/forums/topic/360673-b1b2-visa-denial-illegal-work-help/