FUGAZI Napisano 1 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2012 Jesteś niepełnoletni na obu Kontynentach, więc rodzice będą musieli opłacić stewardessę jako Twojego opiekuna. Jeżeli nie jesteś czegoś pewien to nie wprowadzaj chłopaka w błąd. W zależności od linii 12-13 letni pasażer jest traktowany jako dorosły i opieka stewardessy nie jest wymagana, wykupienie opieki stewardessy dla 15-latka może być w ogóle problemem. Angielski umiem. A pytanie jeszcze czy ze stewardessa dostene jakas "ulgę" przy "celniczym maglowaniu".? A jest większa szansa że mnie nie wpuszczą na teren USA, skoro jestem tylko turystą nie podejmuje żadnej nielegalnej pracy i lecę tylko do kolegi na 3 tyg.? jakich typu pytań mogę się spodziewać w moim przypadku. Wczoraj byłem w ambasadzie w Warszawie i konsul bez problemu dał mi wizę. Pytał się cel podróży, dlaczego moi rodzice nie aplikują o wizę, czym się zajmują rodzice, i u kogo będę mieszkał w Stanach. Nie będzie żadnego maglowania, nawet gdyby było to 'opieka' stewardessy w niczym by Ci nie pomogła. Masz znikome szanse żeby nie być wpuszczonym na teren US biorąc pod uwagę Twój wiek i wcześniejsze wizyty. Tak samo jako konsul dał Ci promesę bez problemu tak samo bezproblemowo urzędnik celny wpuści Cię do kraju.
matusz97 Napisano 1 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2012 Czyli powinni mnie wpuścić do Stanów. Stewardessę raczej wezmę.
marcin1 Napisano 2 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2012 co do mnie to pierwszy raz stope na JFK postawiłem w wieku 15-16 lat ( urodziny miałem 19 maja a leciałem 25 czerwca więc takjakbym miał wtedy 15 jeszcze ) i też się bałem że się przyczepi..biegałem załatwiałem jakieś zgody przed wylotem ale nie potrzebnie....urzędnik nawet nic mi nie wspomniał dlaczego lecę sam itp. po prostu powiedziałem że do brata i tyle co do tego tematu ( równie dobrze mogłem skłamać )
sly6 Napisano 2 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2012 i dobrze ze je miales oraz ze powiedziales ze lecisz do brata.. a teraz co to ma do tego co pisze ten chlopak,czy leci do brata.czy leci do kogos z rodziny,leci do znajomego i danego urzednika moze to zaciekawic co to za znajomy, itd to nie tak ze kazdy urzednik oraz ze cos sie powie i bedzie cacy na rozmowie.. dlatego nalezy byc na takie cos przygotowanym. Bo moze byc tak ze do brata to nic nie bedzie a co do znajomego padna pytania..
marcin1 Napisano 2 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2012 w sumie racja ,każdy urzędnik jest inny i jednego może zainteresować to a drugiego tamto
matusz97 Napisano 3 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2012 A jaki "wniosek/dokument" trzeba napisać ?
sly6 Napisano 3 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2012 ja Ci juz napisalem wczesniej ale widze ze nie czytasz uwaznie nalezy napisac do Ambasady USA e-mail,z pytaniem jak ma wygladac dokument na granicy,co tam ma byc napisane ujete itd ze masz tyle lat i lecisz do znajomego
LeXin Napisano 11 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 11 Czerwca 2012 Mam 17 lat i za dwa tygodnie lecę z kuzynem (również 17 lat) na JFK. Dzwoniłem do LOTu i do ambasady i w obu miejscach zapewniano mnie, że nie musi nas nikt odbierać z lotniska, także nie wiem czemu sly6 piszesz, że ktoś musi go odebrać.
sly6 Napisano 12 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2012 17 lat a 15 lat to pewna roznica jest prawda a do tego napisz moze ze masz 15 lat,lecisz sam a do tego do obcej osoby i zobaczysz co Ci odpisza ale pisz do Ambasady. i nie napisalem ze ktos musi go odebrac a odnioslem sie do tego ze majac 15 lat,leci sam a do tego do obcej osoby i wtedy urzednik moze zadac mu pytanie o pismo od rodzicow ze wiedza o tym itd,lepiej miec takie cos niz miec trudnosci na granicy .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.