sly6 Napisano 30 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 30 Lipca 2012 i miej glowe na karku jak sobie i innym tego zycze
pyśka Napisano 30 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 30 Lipca 2012 @raelber, dziekuje za podniesienie na duchu! Od pewnego czasu przetrzasam forum w poszukiwaniu informacji dot. zawrocen z granicy. W tym roku po raz drugi wybieram sie do USA po uprzednim 3 miesiecznym pobycie i zaczynam popadac w lekka paranoje zwiazana z ryzykiem niewpuszczenia. Masz racje, ze latwo jest spanikowac po tych wiadomosciach, ktore bywaja nie do strawienia. Psychoza strachu daje sie we znaki takze tym, ktorzy nie maja nic na sumieniu. Dziekuje za Twoj post. Uspokoil mnie:)
raelber Napisano 30 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 30 Lipca 2012 @pyśka, i właśnie oto mi chodziło o tą psychozę, nie dość, że w samolocie spędzimy tyle męczących godzin to będziemy lecieć myśląc o tym co będzie na granicy. Pewne posty potrafią człowieka tak wkręcić, że masakra. Ja ostatnio sprawdzałem swoją wizę na której wlatywałem już 3 razy, czy nie ma uszkodzeń bo mi parę lat temu przysłali przyklejoną nie dokładnie, absurd polega na tym, że tyle razy na niej już wlatywałem i było ok. Zawsze latałem zestresowany na maksa, a co lepsze ten stres mi mógł tylko zaszkodzić bo co oficer emigracyjny może o takiej osobie powiedzieć? Skąd u niego te nerwy prawda? A człowiek nie ma nic na sumieniu naczytał się i z temu ten stres. Sam już wiem z doświadczenia, że nie warto przekładać to na siebie tylko mieć na uwadze pewne kwestie przedstawione tutaj na forum przez forumowiczów tym razem planuje lecieć z innym nastawieniem i róbmy tak wszyscy byśmy nie popadli w paranoje:) Bo potem większości na granicy wszystko idzie ok:) a po jakimś czasie znów wracamy... kolejny wylot... znów się nasłuchaliśmy i … znów to samo:)
sly6 Napisano 30 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 30 Lipca 2012 problem aby polega na tym jak to pisac aby byla to tylko wiadomosc ,,bo tak samo nie mamy wplywu na dana osobe jak to odbierze ja np wole wiedziec,znac co moze byc nie tak,,i dobrze na tym wychodze,,zle wyszlem jak sie na sluchalem ze bedzie dobrze,ze sobie poradze i bedzie jak w bajce i bedzie miodzio a tak nie bylo ,,dobrze chcialem ale zle popadlem-nie na te osoby co potrzeba a przeciez mialem spotkac odpowiednie
raelber Napisano 30 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 30 Lipca 2012 Właśnie takie jest życie, każdy będzie mieć co innego, informacje z forum trzeba gromadzić bo są bardzo ważne i pożyteczne wykorzystujmy je pozytywnie i trzeba pamiętać, że najczęściej piszą tutaj ludzie z problemami i uczmy się na ich problemach by nie dopuścić do swoich. To jest bardzo ważna wiedza każdemu kto leci do USA, ale panika nie jest potrzebna trzeba pamiętać, że jeśli lecimy turystycznie to lecimy turystycznie nie panikujmy by sobie nic nie zniszczyć cieszymy się wyjazdem i nie pozwólmy by negatywne myślenie nam to zniszczyło:)
Pewex Napisano 30 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 30 Lipca 2012 Paranoje czy psychoze przezywaja ci zazwyczaj co do roboty jada na czarno na kilka miechow a nie zwiedzac , jakbym mial tak lykac te kity ze ktos kilka miesiecy zwiedza usa to Polska musialaby byc jednym z najbogatszych krajow na swiecie . Ja piernicze to ja tu kombinuje jak tu na 2 tyg jechac do Polski , czy urlop dostane , czy kasy starczy , podobnie moi znajomi , czy amerykanie ktorzy zazwyczaj jezdza na tydzien na wakacje bo na dluzsze nie stac .A tu prosze co drugi na tym forum wali do stanow na kilka miesiecy i za rok znow i sie zastanawia czy go wpuszcza . Ludzie wy to milionerzy jestescie , skoro macie tyle kapusty by zwiedzac kilka miechow usa ,to z wami cos nie tak , bo ja na waszym miejscu to bym pozwiedzal 3 tyg. , a pozniej Karaiby , Kanary , Tokio , Sydney a nie zwiedzal 4 miesiace chicago . Ps .Ci niemili urzednicy doskonale wiedza ze skoro ktos poprzednio siedzial 4 miesiace , to napewno nie zwiedzal za swoje zarobione w Polsce pieniadze , a przewijal stara babcie albo u wujka na dachu zaiwanial w chicago i za te pieniadze (zarobione w usa ) a raczej to co z nich zostalo po zakupie laptopow , ciuchow , butow ma kase na nastepny wyjazd do usa .
sly6 Napisano 31 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 31 Lipca 2012 Kazdy jest inny i czasami ten ktos kto jedzie do roboty ma w tzw dupie co ktos pisze i jak pisze ile juz bylo takich przypadkow na forum a jak ktos jedzie aby turystycznie to sie obawia... Pewex ja sam znam wiele przypadkow ze ktos jednak byl turystycznie dluzszy czas,ze ktos kogos trzymal chociaz czlowiek sam tego nie odczul i nie doswiadczyl ale wiem ze to jest mozliwe jedni byli u rodziny a inni u znajomych
pyśka Napisano 31 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 31 Lipca 2012 Pewex ja sam znam wiele przypadkow ze ktos jednak byl turystycznie dluzszy czas,ze ktos kogos trzymal chociaz czlowiek sam tego nie odczul i nie doswiadczyl ale wiem ze to jest mozliwe jedni byli u rodziny a inni u znajomych Otoz to! Tego brakuje w tym temacie - swiadomosci, ze na stricte turystyczne wypady jada nieliczni, a reszta po prostu ze swojej kieszeni wyklada jedynie pieniadze na bilet, bo zatrzyma sie u rodziny. Co w tym dziwnego, ze leci sie na cale lato do rodziny, ktora za rok przyjedzie rowniez na cale lato do Polski i przez ten czas bedzie mieszkac u nas? Taki maly handel wymienny, dzieki ktoremu wszyscy nabieraja nowych ciekawych doswiadczen.
Pewex Napisano 31 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 31 Lipca 2012 Jak do rodziny na kilka miesiecy ? Siedziec komus na karku kilka miechow mi by bylo troche wstyd . Kazdy ma prace obowiazki , wiec co robicie u tej rodziny jak oni sa w pracy - patrzycie na wiewiorki przez okno?Malo kto lata rowniez do Polski na cale lato , po pierwsze za co , po druge kto mu da urlop . Rozumiem jeszcze relacje dziadki wnuki , wiadomo dziadki emerytura wnuki wakacje , ale tu multum osob to nie wnuki a stare byki co pisza ze jada na kilka miesiecy zwiedzac. Ja jak jade do Pl to gora 3 tyg i to jeszcze mi glupioze u kogos siedze , bo rodzina. Ma prace dzieci obowiazkim, z ty ze jest jedna roznica ja w Polsce sie dogadam i wszystko znam bo jestem u siebie ,nikt mnie nie musi wozic , pokazywac , tlumaczyc czy nianczyc , natomiast w odwrotnym przypadku jjuz takk nie jest , bo wiekszosc nie zna na tyle ang , a zreszta w usa ciezko sie poruszac bez auta
pyśka Napisano 31 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 31 Lipca 2012 @Pewex, nie widzę nic dziwnego w "siedzeniu" u męża przez 3 miesiące w roku:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.