Pawel77 Napisano 21 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 21 Sierpnia 2012 I tak jak czytales tez to biore pod uwage i pewnie sie bede sklanial ku temu. Lecimy w ta niedziele do Polski ale nie wiem czy w zwiazku z telefonami do nich czegos nie zwolnilismy w procesie. Dostalismy w srode 8/15/2012 email/text ze karta jest wyslana (mailed) , ale nie bylo emaila ze jest picked up by USPS. MIesiac temu jak dostalismy EAD(pozwolenia na prace) to przyszly oba texty i karta przyszla bardzo szybko w ciagu 2 dni. Dzwonilimsy do USCIS i z niewiadomej przyczyny nie maja tracking ale pani jest przekonana ze karta zostala zabrana przez USPS w czwartek. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie problemow z powrotem na pieczatce I-551 w paszporcie po tym dlugim overstay mojej zony. Jeszcze pare dni, wiec mam nadziej ze karta dojdzie przed wyjazdem.
karina Napisano 25 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2012 Slub bralismy w NY wiec akt nie musial byc tlumaczony. MOGL WAM TEORETYCZNIE DOLOZYC VISA FRAUD, BO NA TURYSTYCZNEJ SLUBU SIE NIE BIERZE.. Officer ktory przeprowadzal rozmowe , zazadal bankowych statementow i rachunkow, i tylko tych najswierzych. Kiedy mu chcielismy dac starsze powiedzial ze nie potrzbuje. Nasza sprawa naprawde byla straightforward. GDYBY SPRAWA BYLA PROSTA TO BY OFICER NIE MIAL WATPLIWOSCI.. MOZE DLA WAS, Z WASZEGO PUNKTU WIDZENIA, SPRAWA BYLA PROSTA - WIDOCZNIE URZAD MIAL COS, ZE DLA NICH SPRAWA NIE BYLA DO KONCA STRAIGHTFORWARD... PRZESIEDZIANA WIZA, SLUB NIE NA WIZIE K-1 TYLKO NA TURYSTYCZNEJ, CZY TWOJA ZONA PLACI PODATKI ... ITD. ITP. TO JEST TO NA CO URZAD PATRZY - JA WIEM, ZE TYSIACE OSOB LEGALIZUJA ZWIAZKI W TAKIEJ SYTUACJI, ALE URZEDNIK MA OBOWIAZEK PATRZYC NA WSZYSTKIE ASPEKTY SPRAWY.. TRAFILISCIE NA KOGOS KTO ALBO BYL BARDZO SLUZBOWY ALBO OD RAZU COS BYLO NIE TAK.. TRUDNO TERAZ POWIEDZIEC... TO JEST NORMALNA PRAKTYKA, ZE CHCA NAJSWIEZSZE DOWODY NA TO, ZE MALZENSTWO JEST RAZEM. JEST NAPRAWDE WIELE SPRAW, GDZIE LUDZIE MAJA STARSZE RZECZY A NIE MAJA NOWYCH RACHUNKOW I WTEDY URZEDNIK MA ABSOLUTNE PRAWO WEZWAC KOGOS NA PONOWNE INTERVIEW. IDENTYCZNA SYTUACJA JEST Z OBYWATELSTWEM - TAK SAMO ZYCZA SOBIE STARSZE RZECZY, ALE NAJWIEKSZY NACISK KLADA NA NAJSWIEZSZE BILLS. Po tym jak dostal o co nas zapytal , powiedzial ze karta przyjdzie w ciagu 30 dni. Zona poprosila o pieczatke i- 551 w paszporcie. Spytal skad o niej wiemy, i zaczal snuc opowiesc o tym jakie to frauds sie dzieja w tym budynku i jak bardzo terorysci by chcieli taka pieczatke. MA 100% RACJI. W OGOLE W TEJ CHWILI JEST ZALECANE ABY NIE WYDAWAC TAKIEJ PIECZATKI. CO WIECEJ W NEWARK PRAKTYCZNIE NIE WOLNO TAKOWEJ PIECZATKI POSTAWIC A W PHILADELPHI ZDARZA SIE TO BARDZO, BARDZO RZADKO. ODGORNE ZALECENIE. W koncu mowi, ze zasugerowal nam ciekawy pomysl i jako juz raz moja zona byla na bakier z prawem(przesiedziana wiza) to kto wie co teraz zrobimy ..... Nie wiedzialem czy mam sie smiac czy plakac slyszac te brednie. Mowie mu w zartach ze chyba odkad pobieraja odciski takei rzeczy sa niemozliwe. On na to ze ty nie wiesz jak to jest , na lotnisku urzednik ma 2 minuty na pasazera itd. I TUTAJ TEZ OFICER MA RACJE - JESLI KTOS BYL JUZ NA BAKIER Z PRAWEM, URZEDNIK MA PRAWO - I TO JEST TYLKO JEGO DECYZJA - PODJAC DECYZJE O NIEWYDANIU PIECZATKI. Jak skonczyl to zmienil front ( wczesniej mowil , ze karta przyjdzie w ciagu 30 dni) i mowi ze nie podjal jeszcze decyzji i musi zapoznac sie glebiej ze sprawa wiec jak moze nam dac i-551. Juz myslismy ze nie dostaniemy tej pieczatki ale zona mowi ze mamy juz bilety. Zawachal sie i mowi czy mozemy pokazac. Po chwili nawet nie chcial patrzec i powiedzial ze wyjatkowo nam da drogocenna piaczatke. I TAK BYL DOBRY, BO NORMALNIE MOWIA, ZE NIE WYDADZA... I teraz widze ze temporary I-551 w paszporcie ma napisana kategorie CR6. Zastanawiam sie czy to, ze on zrobil blad na starcie, moglo zostac niezauwazone przez potencjalnie inne osoby przez ktore przechodzi sprawa. NA TO PYTANIE NIKT CI NIE ODPOWIE, BO NIE WIEMY CZY BYLO TO NIEZAUWAZONE CZY POMINIETE CZY BYLY BLEDY W DOKUMENTACH CZY JESZCZE COS INNEGO. Tak naprawde to chcialbym uzyskac odpowiedz, mam nadzieje na tym forum, czy CR6 tyczy sie wylacznie malzenstwa ktore trwa krocej niz dwa lata, czy tez ta kategoria moze byc wybrana jesli urzednikowi nie spodobaja sie "przedluzone wakacje" lub jeszcze cos innego ...... Po probie wyjasnienia tego telefonicznie , jak wyzej pisalem, zamiast radosci z przyznanej karty, zostalo uczucie lekko depresyjne. ( "ciesz sie ze dostales wogole, bo...") WIDZISZ, TUTAJ JEST JEDNO WIELKIE ZAPYTANIE: DLACZEGO KAZDY Z KIM ROZMAWIACIE NIE POTWIERDZA WASZEJ WERSJI TYLKO TRZYMA SIE SWOJEJ..? Jakie kroki powinnismy podjac. InfoPass - wytykajac im potencjalny blad moge sobie zaszkodzic. I90 - trzeba chyba wyslac karte czy nie robic nic i przedluzyc karte po dwoch latach ( i wspomoc wykfalifikowanych urzednikow wplacajac kolejna oplate ) TUTAJ MACIE KILKA WYJSC - NAJPEWNIEJSZE JEST ZATRUDNIENIE ADWOKATA, A TO KOSZTUJE. I-90 - TRZEBA ODESLAC KARTE, ALE TO MOZE NIE BYC TAKIE PROSTE, BO NIBY JAKIM PRAWEM MA WAM URZAD WYDRUKOWAC INNA KARTE OD TEJ JAKA BYLA APPROVED? CZYLI JESLI OFICER ZATWIERDZIL GREEN CARD NA DWA LATA TO URZAD NIE WYDRUKUJE WAM INNEJ KARTY TYLKO DLATEGO, ZE WY ODESLECIE TE, KTORA WYDAJE WAM SIE BLEDNA. I PYTANIE CO BEDZIE JESLI WAM PRZYSLA DECYZJE, ZE NIE WYDRUKUJA WAM INNEJ KARTY A STARA, TE 2-LETNIA, ZATRZYMAJA? BYWALY TAKIE PRZYPADKI, ZE LUDZIE PLACILI KOLEJNY RAZ ZA WYDRUKOWANIE GREEN CARD. POCZEKAJCIE CO WAM PRZYJDZIE I WTEDY PODEJMIJCIE DECYZJE CO DALEJ. JA MOWIE ZAWSZE TAK: IT'S TIME TO KICK SOMEBODY'S ASS AND IT'S TIME TO KISS SOMEBODY'S ASS. KIEDY MAM PRZED SOBA LUDZI, KTORZY WYBIERAJA SIE DO URZEDU TO JA ZALECAM TE DRUGA CZESC ZDANIA. DLACZEGO? BO OFICEROWIE SA ROZNI, SA LUDZMI I TYLKO LUDZMI I SA OFICERAMI, KTORZY MAJA PELNE PRAWO ABY SPOJRZEC NA KAZDEGO KTO PRZYCHODZI DO URZEDU JAK NA POTENCJALNEGO NACIAGACZA. NIESTETY SAMI JESTESMY SOBIE WINNI... I TEZ PRZYZNASZ, ZE TWOJA ZONA ZLAMALA PRAWO, BO BYLA TU NIELEGALNIE.. DLATEGO MAMY TYLE ZAWROCEN Z LOTNISKA, TYLE PROBLEMOW Z WAIVERAMI I TYLE PROBLEMOW W URZEDZIE NAWET JESLI MALZENSTWO JEST PRAWDZIWE... I tak jak czytales tez to biore pod uwage i pewnie sie bede sklanial ku temu. Lecimy w ta niedziele do Polski ale nie wiem czy w zwiazku z telefonami do nich czegos nie zwolnilismy w procesie. Dostalismy w srode 8/15/2012 email/text ze karta jest wyslana (mailed) , ale nie bylo emaila ze jest picked up by USPS. MIesiac temu jak dostalismy EAD(pozwolenia na prace) to przyszly oba texty i karta przyszla bardzo szybko w ciagu 2 dni. Dzwonilimsy do USCIS i z niewiadomej przyczyny nie maja tracking ale pani jest przekonana ze karta zostala zabrana przez USPS w czwartek. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie problemow z powrotem na pieczatce I-551 w paszporcie po tym dlugim overstay mojej zony. Jeszcze pare dni, wiec mam nadziej ze karta dojdzie przed wyjazdem. BEDZIE MIALA SECOND INSPECTION JESLI BEDZIE MIALA TYLKO PIECZATKE. LEPIEJ ABY KARTA DOSZLA. MNIEJ PROBLEMOW. PS. MY TEZ JESTESMY NA WAKACJACH W POLSCE - I JAK TO MAWIA MOJA CORKA: NIE MA JAK W POLSCE TYLKO DLACZEGO ZA KETCHUP DO FRYTEK TRZEBA DOPLACAC?
agatapaw Napisano 25 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2012 Nasza sytuacja byla inna, gdyz nie bylismy jeszcze malzenstwem 2 lata. Wiedzielismy wiec, ze moj maz dostanie 2-letnia karte. Podaje link odnosnie naszej sprawy: http://forum.usa.info.pl/topic/15487-slub-z-obywatelka/ Emigracja (Forum ogolne) strona 6 Wszystko skonczylo sie dobrze: Moj maz otrzymal 2-letnia GC w maju 2010, nasze interview bylo lutym. Wyslalismy juz petycje I-751 (Petition to Remove Conditions on Residence) w lutym tego roku i czekamy na karte. Moja rada jest taka: jak pisze pani Karina, we wszystich niepewnych sprawach nie nalezy robic nic na wlasna reke. Nigdy nie wiadomo dokladnie gdzie jest problem. Najlepiej poradzic sie kompetentnego prawnika. Na interview trzeba pokornie sluchac, odpowiadac na pytania i przytakiwac. Po co zgrywac chojraka jezeli od tego urzednika po drugiej stronie biurka zalezy nasza przyszlosc. My przekonalismy sie na wlasnej skorze. Wszystko dobrze sie skonczylo, ale kosztowalo nas duzo nerwow. Z drugiej strony, kto wybiera sie na interview z zakupionym juz biletem do Polski? To jakby wywieranie presji na urzedniku, ze musi wydac nam karte. Nie wiem czy oni to lubia? Zycze powodzenia, Agata.
Pawel77 Napisano 20 Września 2012 Autor Zgłoś Napisano 20 Września 2012 Update do sprawy po powrocie: Podczas pobytu w Polsce dostalismy ponowna wiadomosc, ze 10 letnia karta zostala wyslana . Okazalo sie ze telefon zony i "nieprzyjemna" rozmowa z IO przyniosla skutek. Pomimo, ze po nim zona czula sie leciutko upodlona, mila pani zatrzymala wysylke karty z bledem( przyznala nam racje) . Nie raczyla zupdatowac system ta informacja i bylimsy zbywani ze trzeba czekac 30 dni bo karta wyglada ze jest wyslana( kiedy nie byla ). Second Inspection po powrocie byla formalnoscia ( 2 min ) Koniec koncow, jesli sie ma racje trzeba sie upominac. Jesli ktos bedzie mial podobny przypadek, telefonowac do skutku, i przykre komentarze puszczac mimo uszu. Pozdrawiam serdecznie forumowiczow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.