sly6 Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/polka-zatrzymana-na-jfk
Keyser Soze Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 Trafilo na Polke z przyslowiowego Grajewa, pewnie za namowa corki poleciala, myslac ze nic sie nie stanie jesli przesiedziala poprzedni pobyt.
mikun Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 ale cos tu nie gra skoro zlamala prawo to nie powinna dostac wizy,mozliwe zeby to przeoczyli ???
tapeta999 Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 Złamała prawo, więc o czym tu dyskutować? Proste!
sly6 Napisano 10 Listopada 2012 Autor Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 mikun wszystko jest mozliwe ,poczytaj dobrze to nawet to forum.
mikun Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 mikun wszystko jest mozliwe ,poczytaj dobrze to nawet to forum. sly czytam i dokształcam sei ale wg mojej najlepszej wiedzy to jak ktos idzie po wize i wczesniej przesiedział turystyczna to nie ma szans zeby dostał...wszyscy od zawsze tak tu pisali...no chyba ze czasami nie wiem system szwankuje i tu na miejscu nie moga sprawdzić i dają wize a tam juz sprawdzaja ???
karina Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 Jak Kali ukrasc krowe to byc dobrze, jak Kalemu ukrasc krowe to grzech. Jak Kali przesiedziec wize i pozniej przyleciec to byc dobrze, jak Kalego zatrzymac to byc zle. Ludzie.. czasy kiedy na Greenpoincie doradzalo sie ludziom, ze jak bialych kartek nie oddali to nic nie beda na lotnisku wiedziec, minely... Czasy kiedy osobe 60 letnia bierze sie za staruszke - minely... Czasy kiedy tlumaczy sie, ze "mama chora" chociaz zadnych lekow przy sobie nie ma (czyli iles tam godzin bez lekow wytrzymala i bylo ok, i jak tu leciala i lekow nie wziela ze soba to je bierze czy nie? ) - minely... Na nadcisnienie cierpi co drugi czlowiek - nie jest to powod do wpuszczania kogos na teren USA. Promesa wizowa NIE gwarantuje wpuszczenia na teren Stanow - mowia to kazdemu i nawet jakies tam karteczki ludziom daja w zwiazku z tym. I teraz najwazniejsze: zlamala prawo i oficer mial prawo aby postapic tak jak postapil. Humanitarne wpuszczenie do kraju? Zeby odpoczela?? Byc moze, powtarzam "byc moze" by ja wpuscili, ale zapewne sklamala w konsulacie, przyznala sie do tego i oficer mail juz wiecej na nia niz tylko (albo "az") przesiedziany pobyt... sly czytam i dokształcam sei ale wg mojej najlepszej wiedzy to jak ktos idzie po wize i wczesniej przesiedział turystyczna to nie ma szans zeby dostał...wszyscy od zawsze tak tu pisali...no chyba ze czasami nie wiem system szwankuje i tu na miejscu nie moga sprawdzić i dają wize a tam juz sprawdzaja ??? czasem nie sprawdzaja, po prostu wierza na slowo... Tu zapewne uwierzyli, promese dali i teraz corka ma pretensje, bo powinni byli sprawdzic sami... i jak maja nam wierzyc na slowo w konsulacie? Dlaczego tyle jest odmow wiz? Bo sami sie pograzamy... Złamała prawo, więc o czym tu dyskutować? Proste! Dyskutowac o tym jak to zle nas na granicy traktuja. Jak to bezduszni sa oficerowie... I konsulat tez beznadziejny bo powinien zweryfikowac i na dzien dobry wiedziec, ze aplikant klamie co do tego czy byl w Stanach i ile czasu...
mikun Napisano 10 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 OK Karina dzieki za wyjasnienie, to że złamała prawo i że nie powinna być wpuszczona to jest oczywiste...zastanawiałem sie włąsciewie jak dostała promese wizy teraz juz wiem że nie każdego sprawdza... Ale to ja rozumiem że z wylosowanym GC może byc podobnie ??? ktoś przesiedział turystyczną został wylosowany konsul nie sprawdził i ktos otrzymał GC? skoro przy turystycznych nie każdego sprwdzą to może przy immigracyjnych tez tak jest? teraz mi przyszło do głowy jeszcze taka rzecz jak wylatywałem z USA rok temu to sie powaznie na samolot spozniłem juz było po odprawie i nikogo nie było gate zamknięty itd, jakas pani przyszła odpaliła tam wszystko na nowo i mnie odprawiła po uzyskaniu zgody na szybko po mimo że juz wsyzstko było zamknięte na 4 spusty, rozumiem że tak czy inaczej slad musiał zostać że wyleciałem stamtąd, ze nawet jak sie nic nie oddaje to w systemie musi być jakis slad że wyjechałem?
sly6 Napisano 10 Listopada 2012 Autor Zgłoś Napisano 10 Listopada 2012 mikun jak uwaznie przeczytasz strone rzadowa o wizach na pobyt staly,tam wyraznie pisze ze o wpuszczeniu kogos do USA decyduje urzednik na granicy a nie ze mam wize wiec lece i jest ok Nie pamietam takiego przypadku aby ktos dostal wize na pobyt staly a wyszlo na granicy ze byl za dlugo-mial zakaz..juz w Ambasadzie o tym by sie dowiedzial tak czasami jest ze na granicy cos wyjdzie .
mikun Napisano 11 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2012 ok rozumiem dobrze wie3m ze wiza to tylko promesa i niczego nie gwarantuje nie wiedziałem po prostu ze czasem konsul nie sprawdzi czy przesiedzielismy i da promese ale i tak wiadomo ze wyjdzie to na granicy... zastanawialem sei czy tak tez moze konsul postapic przy zielonej karcie ze nie sprawdzi dokłądnie i ktos jakims cudem wjedzie ale skoro ty stary weteran mowisz ze nie znasz takiego przypadku tzn ze przy wizach imigracyjnych juz tutaj przeswietlaja dokładnie i jest to niemozliwe....widocznie ta osoba jakims cudem dostala ta wize a nie powinna...a skoro dostała co bylo bardzo malo prawdopodobne to zaryzykowała i pojechała...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.