Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna, Pare Pytan


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie. Trafilam tutaj poniewaz chcialabym sprzedstawic swoja sytuacje i ewentualnie zadac pare pytan osobom, ktore juz mialy stycznosc z owa wiza. Moze zaczne od tego ze jakis tydzien temu wypelnilam formularz na wize B2 online a jutro mam zamiar za nia zaplacic, po czym umowic sie na rozmowe. Natomiast mam kilka obaw, i chcialam sie upewnic....

Moj narzeczony jest obywatelem USA. Byl w Polsce dwa razy, nie caly miesiac temu wrocil do kraju po nieudanej probie zostania na stale w Polsce (kiepsko z praca dla obcokrajowcow). Ja natomiast, bylam w Ameryce w roku 2009 do roku 2010 na wizie J1 (jako student z wymiany) i potem w 2010 do 2011 na F1, konczac tam high school. Moja wiza F1 (studencka) jest wazna do roku 2015. W tym jedno pytanie tutaj sie szykuje...bo jak wypelnialam ten formularz online na wize B2 to tam pytali czy mam na chwile obecna jakies inne wizy, ja odpowiedzialam ze nie. Zupelnie nie pomyslalam wtedy o tej wizie F1. Byl rok temu pomysl aby na nia znowu jechac, na studia tym razem, nawet pisalam ze szkolami w Stanach i ludzie ktorzy w danej szkoly zajmowali sie studentami z zagranicy powiedzieli mi ze to co mam to wcale nie wiza, bo i tak potrzebowalabym zgody szkoly i szkola by mi dopiero wize zalatwila. No wiec dlatego tydzien temu zaznaczylam ze zadnej wizy na chwile obecna nie posiadam....czy to blad??? czy moga byc przez to klopoty???

Druga sprawa dotyczy czegos zupelnie innego. Wiem, ze jednym z 'warunkow' na otrzymanie wizy turystycznej jest 'udowodnienie' im, ze jestem zrzyta z krajem i ze nie zamierzam wyjechac do Stanow na stale. Doskonale zdaje sobie z tego sprawe, lecz obawiam sie ze moga oni to zle odebrac...oczywiscie zaznaczylam w formularzu na wize B2 ze jade do narzeczonego, ze on placi za wszystko, ze z nim tam zostaje, i ze na jakies 2 miesiace, ale czy oni nie odbiora tego tak, ze chce tam zostac? Bo nie moge im udowodnic, ze jestem zrzyta z Polska, bylo by to klamstwo. Obecnie mam 20 lat i nie bylam w szkole od czasu przyjazdu ze Stanow nie cale dwa lata temu, miesiac temu wrocilam do rodzinnego miasta z Krakowa, w ktorym pracowalam. Nie chce i nie moge ukryc faktu, ze chce sie przeniesc na stale do Stanow, bo taki mamy plan. Natomiast nie chce tego zrobic na wizie turystycznej. Chce pojechac na te 2,3 miesiace do narzeczonego na swieta Bozego narodzenia, walentynki i swoje urodziny w marcu ewentualnie. Ten pomysl pojawil sie niedawno bo na poczatku chcielismy po prostu ruszyc proces na wize K1 (narzeczeska), lecz po zapoznaniu sie z cala procedura wyszlo na to, ze nie wyrobilibysmy sie do swiat a zalezy mi na tym aby z nim spedzic te swieta. No wiec mam obawe czy oni tak na to nie spojrza, ze zareczona, jedzie do Stanow....ale nie mam zadnych intencji tego aby hajtnac sie na tej turystycznej wizie, wiem ze to nie legalne i tak nie mozna. Chce po prostu spedzic swieta z narzeczonym. Czy myslicie ze bedzie to klopot? Wiem ze kazdy przypadek jest inny, i kazdy konsul, ale czy to moze byc problem? Jesli tylko dadza mi wytlumaczyc blizej ta sytuacje...nie chce klamac i ukrywac ze nie chce sie na stale tam przeniesc, bo chce, ale LEGALNIE, i na odpowiedniej do tego wizie, na ktora chce aplikowac za jakis czas. W sumie im zalezy na tym, zeby na takiej wizie nic nielegalnie nie robic, prawda? Wiec trzeba im udowodnic, ze ma sie zamiar wrocic, right? Wiem ze na wize K1 oczekuja jakichkolwiek dowodow ze zwiazek jest prawdziwy i ze ma sie faktyczny zamiar slubu, moga to byc screenshoty rozmow itp, wiec sobie myslalam ze moze na ta rozmowe wzielabym taka rozmowe moja z narzeczonym? wydrukowana...wzielabym tez informacje o bilecie ktory bylby oczywiscie w dwie strony, ale nie moge sobie pozwolic na kupno owego dopoki nie bede wiedziala ze dostane ta wize...ale faktem jest ze patrzymy juz na bilety od ponad poltora tygodnia. Nie wiem co w tej sytuacje zrobic, naprawde mam nadzieje ze jednak komplikacji nie bedzie i sie uda.

Mam nadzieje ze nie zasialam tu dezorientacji i ze opisalam swoja sytuacje na tyle, byscie zrozumieli i moze cos podpowiedzieli :). Bardzo dziekuje z gory! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Znalalam takowa informacje na oficjalnej stronie konsulatu

"5. Czy mogę się ubiegać o wizę turystyczną, jeśli mam złożoną petycję na pobyt stały lub petycję narzeczeńską?

Zgodnie z sekcją 214(B) Aktu o Imigracji i Naturalizacji, konsul ma prawo przypuszczać, że każda osoba starająca się o wizę turystyczną jest potencjalnym imigrantem, dopóki osoba ta nie udowodni, że jest inaczej. Osoby, na które została złożona petycja imigracyjna, z założenia przedstawiają intencję imigracji do Stanów Zjednoczonych. Zatem ich zdolność do przekonania konsula, że chcą wyjechać tylko na krótki pobyt jest zdecydowanie mniejsza."

Ale ja nie rozpoczelam procedury na wize narzeczenska K1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sama napisalas ,,mozesz mowic sama prawde ale i tak zalezy jak kto zostanie odebrane oraz czy Ci ktos w to uwierzy i zaufa.

Bo mozesz duzo spraw przedstawiac a i tak wyjsc bez wizy ..takie sa realia tego wszystkiego

jakby za sama prawde dawali wizy to nie bylo by Ich ;)

Sa osoby ze maja zlozone petycje,na staly pobyt,k-1 i bez zadnych problemow dostaja wize a taka osoba jak Ty tej wizy nie dostanie

a teraz jesli uwazasz ze prawda moze CI pomoc a inna tez sprawa nie potrafisz klamac,oszukiwac to tak mow jak piszesz a reszta zobaczysz jak wyjdzie

sa osoby ze uwazaja ze klamstwo pomoze,pomoze dla kogos kto umie klamac i na tym sie zna lub tez nie wyjdzie z rozmowy ze kreci ..a takich osob jest malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano wlasnie....trzeba miec szczescia i trafic na kogos kto wstal prawa noga...powiedz mi tylko, co miales na mysli? Ze sa osoby ktore juz ta procedure k1 rozpoczely i bez problemu dostaja wize turystyczna? O to chodzilo? I ze ja mimo ze nie mam tej procedury rozpoczetej, moge wizy turystycznej nie dostac??

Wszystko wydaje sie byc przeciwko mnie...prace rzucilam ponad miesiac temu, narzeczony wrocil do USA miesiac temu niecaly....

A powiedz, czy z ta wiza F1 moze byc problem? Czy powinnam nowa aplikacje wypelnic i wpisac ze jednak mam wize ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wize masz wazna ale jadac do szkoly innej musisz miec nowe I-20 i nowa wize ;)

wiec wypelnij od nowa wniosek

Tak wlasnie jest,ze osoby majace wyslana petycje moga wize dostac,np taka pyska dostala wize turystyczna a Ty nie..

Ale jak tak bedziesz patrzec to tez zle...poprostu powinnas wiedziec jak kto dziala wszystko a nie widziec samo to ze nie masz petycji

ale nie masz zakazu wjazdu,nie bylas nielegalnie,mialas z papierami,wizami ok ,pobytem i to sa plusy tak samo wazne i istotne :)

tak zobacz swoja sytuacje no i mow prawde,

Ja tez spotykam na swojej drodze takie osoby co wstaly lewa noga ale idzie sie dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra wypelnic moge od nowa, ale czy oni sie tego nie przyczepia? ze krece? przeciez beda mieli obydwa wnioski u siebie w systemie, te same dane itp...boje sie oto wlasnie. Piszesz ze wize mam wazne, ale ze i tak bym potrzebowala nowa...to troszke sobie przeczy? :P Jestes pewnien ze to tak jest? Sorka ze tak pytam ale kurcze musze miec pewnosc, co za swiat...

ZAdnych z tych rzeczy nie mam, a czy myslisz ze to ze mieszakalam tam w sumie 20 miesiecy i uczeszczala do szkoly, wszystko legalnie, i to, ze wrocilam przed czasem expiracji wizy za obydwoma razami, o czyms swiadczy? Czy to jest na moja korzysc..

Szczerze powiedziawszy nie wiem jak mam im udowodnic ze ja tu chce wroicic po tych 2 miesiacach...przeciez screenshot konwersacji z narzeczonym na Skypie to zaden dowod, prawda?....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz miec i setki listow a i tak dostac odmowe wizy

zachowanie,odpowiedzi maja to pokazac ,dlatego 1 osoba dostanie wize a inna juz nie chociaz maja takie same papiery,sprawe :)

To w niczym nie przeczy,uwierz mi,,na tym polega prawo ze nadal masz wazna wize a ze lecisz do innej szkoly to takie jest prawo ale nadal masz wazna ta wize i pamietaj o tym..

Tak to sa plusy ze bylas,nie zlamalas prawa,bylas legalnie i zalatwialas wszystko przez Polske a nie zmienialas status w USA,czasami takie osoby maja pod tzw gorke potem ze zmieniaja status w USA..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dziekuje Ci bardzo za Twoja pomoc. Jutro zaplace i umowie sie na rozmowe w poniedzialek...jesli moze spytam o jedna rzecz, jesli pozwolisz...

Slyszalam ze na rozmowe umawiaja na od kilku dni do tygodnia od kontaktu z nimi?? No i na miejscu sie dowiaduje, czy tak czy nie...

Zastanawiam sie rowniez czy nie za pozno zglaszam ten wniosek o ta wize skoro planowany wylot mialby byc 15 grudnia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...