Stefania Napisano 23 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 23 Grudnia 2012 Witam. Mam pytanie odnosnie aplikaji I-130. Obywatel amerykanski zlozyl aplikacje I-130 dla pasierba 19 lat ktory jest w Polsce, i po 13 miesiacach czekania na odpowiedz zaczynam sie troche denerwowac poniewaz mysle ze to troche za dlugo wszystko trwa. Po 4 miesiacach od zlozenia aplikacji dostalismy RFE, na ktory odpowiedzialismy w czasie, dzwonilismy do USCIS 5 razy, zadnej konkretnej odpowiedzi. Czy ktos byl w podobnej sytuacji i moze podzielic sie swoimi doswiadczeniami?
jkb Napisano 24 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 24 Grudnia 2012 13 miesięcy to gdzieś o 6-7 miesięcy za długo. Po odpowiedzi na RFE, w ciągu 45 (chyba) dni, powinno przyjść: - Notice of Approval - Notice of Denial - Kolejne RFE Jesteś pewna, że obywatel amerykański nic nie dostał od USCIS od czasu wysłania RFE? Czy obywatel jest pewny, że RFE doszło? Wejdź na www.uscis.gov i sprawdź status sprawy - jaką informację dostaniesz? Dalej, dzwoń do USCIS, i zamiast rozmawiać z zombie, które czytają odpowiedzi z kartki, od razu proś o rozmowę z Tier 2 (Immigration Services Officer). Najpewniej dostaniesz jakąś informację, może się udać również zrobić service request, na który zazwyczaj SC odpowiada w ciagu kilku dni roboczych. Jeżeli to się nie uda, polecam skontaktować się ze swoim kongresmenem i dwoma senatorami i przedstawić im sytuację na piśmie. Oni wtedy to faksują do kierownika danego SC, który zazwyczaj odpowiada w ciągu 48 godzin. Pozdrawiam i powodzenia życzę!
Stefania Napisano 24 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 24 Grudnia 2012 Dziekuje bardzo za odpowiedz jkb. Sprobuje skontaktowac sie z kongresmenem i senatorami. Prawie codziennie sprawdzamy status i caly czas jest "Initial Review" i jak dzwonimy za kazdym razem mowia jak nic nie otrzymacie w ciagu 60 dni zadzwoncie ponownie i takl w kolko. Pozdrawiam i zycze Wesolych Swiat i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
jkb Napisano 25 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2012 Dziekuje bardzo za odpowiedz jkb. Sprobuje skontaktowac sie z kongresmenem i senatorami. Prawie codziennie sprawdzamy status i caly czas jest "Initial Review" i jak dzwonimy za kazdym razem mowia jak nic nie otrzymacie w ciagu 60 dni zadzwoncie ponownie i takl w kolko. Jak już mówiłem, podczas rozmowy, pierwsze co, to trzeba poprosić o rozmowę z Tier 2. Tylko oni są w stanie Ci udzielić jakichkolwiek sensownych informacji i być może pomóc. Na osobę, z którą zawsze zaczynasz rozmowę, nie ma sensu tracić czasu. Dodatkowo, polecam skontaktować się z DHS Ombudsman, który pomaga rozwiązywać takie problemy. Informacje znajdziesz tutaj: http://www.dhs.gov/ombudsman-case-assistance - trzeba wypełnić formularz DHS-7001 online, który trafia bezposrednio do biura ombudsmana. Polecam wysłać w wolnej chwili, zanim pójdziecie do senatorów/kongresmena. Pozdrawiam!
karina Napisano 27 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2012 Jak już mówiłem, podczas rozmowy, pierwsze co, to trzeba poprosić o rozmowę z Tier 2. Tylko oni są w stanie Ci udzielić jakichkolwiek sensownych informacji i być może pomóc. Na osobę, z którą zawsze zaczynasz rozmowę, nie ma sensu tracić czasu. Dodatkowo, polecam skontaktować się z DHS Ombudsman, który pomaga rozwiązywać takie problemy. Informacje znajdziesz tutaj: http://www.dhs.gov/o...case-assistance - trzeba wypełnić formularz DHS-7001 online, który trafia bezposrednio do biura ombudsmana. Polecam wysłać w wolnej chwili, zanim pójdziecie do senatorów/kongresmena. Pozdrawiam! Aby skontaktowac sie z Ombudsman musisz miec najpierw sprawe zgloszona do USCIS customer service, gdzie musisz miec nadany numer sprawy (tzw. inquiry number - proof of inquiry) i musi minac min. 30 dni od tego kiedy urzad imigracyjny wystosuje u siebie wewnetrzne sprawdzenie co sie dzieje z Twoja sprawa. Kongresman i Senatorowie - zalezy od stanu. Niektorzy maja wszystko daleko gdzies i powiedza Ci po 30-45 dniach, ze oni nie moga pomoc, bo "sprawa jest pending".
jkb Napisano 27 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2012 Aby skontaktowac sie z Ombudsman musisz miec najpierw sprawe zgloszona do USCIS customer service, gdzie musisz miec nadany numer sprawy (tzw. inquiry number - proof of inquiry) i musi minac min. 30 dni od tego kiedy urzad imigracyjny wystosuje u siebie wewnetrzne sprawdzenie co sie dzieje z Twoja sprawa. Hm, nigdy osobiscie nie wysylalem nic do ombudsmana, przejrzalem tez ten formularz online (https://cisomb.dhs.g...a/form7001.aspx) - tutaj nigdzie nie prosza o taki numer, wiec moze mozna sprobowac - na pewno nie zaszkodzi (prosza o podanie case number, i to chyba wszystko). Moge sie oczywiscie mylic, ale warto byc "proaktywnym" Kongresman i Senatorowie - zalezy od stanu. Niektorzy maja wszystko daleko gdzies i powiedza Ci po 30-45 dniach, ze oni nie moga pomoc, bo "sprawa jest pending". Tu chyba przede wszystkim zalezy od samych senatorow i kongresmana. Kongresmen dodam jest wlasciwy dla hrabstwa, w ktorym rezydujesz. W przypadku naszego I-129F pomoglo nam bardzo biuro kongresmena, bo w tydzien po kontakcie mielismy juz sprawe approved. Pozdrawiam!
karina Napisano 27 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2012 Tu chyba przede wszystkim zalezy od samych senatorow i kongresmana. Kongresmen dodam jest wlasciwy dla hrabstwa, w ktorym rezydujesz. W przypadku naszego I-129F pomoglo nam bardzo biuro kongresmena, bo w tydzien po kontakcie mielismy juz sprawe approved. Pozdrawiam! Na dzien dzisiejszy kazdy Senator i Kongresman musi sie pisemnie zwrocic do USCIS o status sprawy. Trwa to 30-90 dni (taki czas ma urzad na odpowiedz). Pozniej, po weryfikacji tejze odpowiedzi, biuro Senatora badz Kongresmana moze zaczac dzialac. Mam z tym na co dzien do czynienia i tak to wyglada - oni najpierw musza zobaczyc co sie dzieje ze sprawa aby miec na danej podstawie (czyli tejze odpowiedzi z USCIS) prawo do interwencji. PS. Zebys wiedzial i masz tu racje - zalezy wszystko od stanu gdzie jestes - np. w NYC jesli ktos mysli ze Senator Clinton we czymkolwiek komukolwiek pomogla to sie bardzo myli (osobiscie NIGDY nie spotkalam sie z tym aby Pani Clinton albo Senator Schumer komus pomogli). Senator Gillibrand i owszem - przynajmniej jej buiro zainteresuje sie sprawa.
karina Napisano 27 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2012 Hm, nigdy osobiscie nie wysylalem nic do ombudsmana, przejrzalem tez ten formularz online (https://cisomb.dhs.g...a/form7001.aspx) - tutaj nigdzie nie prosza o taki numer, wiec moze mozna sprobowac - na pewno nie zaszkodzi (prosza o podanie case number, i to chyba wszystko). Moge sie oczywiscie mylic, ale warto byc "proaktywnym" Prosza o podanie tego co bylo zrobione ZANIM robisz request do Ombudsman - czyli ze kontaktowales sie z USCIS telefonicznie (daja Ci wtedy numer, ze sprawa bedzie sprawdzona) badz osobisty appointment z USCIS itd. Caly myk polega na tym, ze jesli kontaktowales sie z USCIS, masz numer jaki oni Ci nadali (a pozniej przyslali list potwierdzajacy, ze z nimi rozmawiales) i sprawa nadal jest toczaca sie - wtedy ombudsman dziala niemal ekspresowo i sprawa musza sie zajac natychmiasst w USCIS. Kilka dni - masz rezultat. Inaczej to i owszem moga sie zajac sprawa, ale kaza Ci sie najpierw skontaktowac z USCIS albo sprawa bedzie sie toczyc i toczyc. U mnie wiekszosc ludzi tak robi - najpierw USCIS => dostajesz list z numerem nadanym Ci kiedy dzwoniles i jest to proof, ze w ogole dzwoniles => sprawe bierze biuro przes Ombudsman => maksymalnie 5 dni i masz zalatwione. Aby skontaktowac sie z Ombudsman musisz miec najpierw sprawe zgloszona do USCIS customer service, gdzie musisz miec nadany numer sprawy (tzw. inquiry number - proof of inquiry) i musi minac min. 30 dni od tego kiedy urzad imigracyjny wystosuje u siebie wewnetrzne sprawdzenie co sie dzieje z Twoja sprawa. Kongresman i Senatorowie - zalezy od stanu. Niektorzy maja wszystko daleko gdzies i powiedza Ci po 30-45 dniach, ze oni nie moga pomoc, bo "sprawa jest pending". Tutaj np. jest o tym napisane: 'In addition to taking statements of and recommendations for systemic problems in the immigration process, the Ombudsman also encourages the submission of individual case problems after other efforts to resolve those problems have failed. Specifically, before filing case problems with the Ombudsman, customers should both contact the USCIS National Customer Service Center at (800) 375-5283 and should check their case status online, if that feature is available for their petition or application and method of submission. These options are fully discussed in a separate article. After these options have been explored, case problems can be submitted to the Ombudsman, who will forward the information to the USCIS for additional action.'
jkb Napisano 28 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2012 Na dzien dzisiejszy kazdy Senator i Kongresman musi sie pisemnie zwrocic do USCIS o status sprawy. Trwa to 30-90 dni (taki czas ma urzad na odpowiedz). Pozniej, po weryfikacji tejze odpowiedzi, biuro Senatora badz Kongresmana moze zaczac dzialac. Mam z tym na co dzien do czynienia i tak to wyglada - oni najpierw musza zobaczyc co sie dzieje ze sprawa aby miec na danej podstawie (czyli tejze odpowiedzi z USCIS) prawo do interwencji. Tak, oczywiscie, tak zrobili nasi dwaj senatorowie z Indiany (R-IN), jakakolwiek informacje od nich dostalem juz po tym jak sprawa byla zatwierdzona (ze rozpatruja, ze odpowiedz bedzie kiedystam). Natomiast do biura kongresmena (D-IN) poszlismy osobiscie, wyslali do CSC, wlasciwie od reki, faksem, ich wlasny cover letter, nasz list plus wszystkie nasze zalaczniki. Tydzien od tamtej chwili, sprawa z rejected zostala approved. PS. Zebys wiedzial i masz tu racje - zalezy wszystko od stanu gdzie jestes - np. w NYC jesli ktos mysli ze Senator Clinton we czymkolwiek komukolwiek pomogla to sie bardzo myli (osobiscie NIGDY nie spotkalam sie z tym aby Pani Clinton albo Senator Schumer komus pomogli). Senator Gillibrand i owszem - przynajmniej jej buiro zainteresuje sie sprawa. I dokladnie, tak jak mowilem, wiele zalezy od ludzi, biur, ich pracownikow Prosza o podanie tego co bylo zrobione ZANIM robisz request do Ombudsman - czyli ze kontaktowales sie z USCIS telefonicznie (daja Ci wtedy numer, ze sprawa bedzie sprawdzona) badz osobisty appointment z USCIS itd. Caly myk polega na tym, ze jesli kontaktowales sie z USCIS, masz numer jaki oni Ci nadali (a pozniej przyslali list potwierdzajacy, ze z nimi rozmawiales) i sprawa nadal jest toczaca sie - wtedy ombudsman dziala niemal ekspresowo i sprawa musza sie zajac natychmiasst w USCIS. Kilka dni - masz rezultat. Inaczej to i owszem moga sie zajac sprawa, ale kaza Ci sie najpierw skontaktowac z USCIS albo sprawa bedzie sie toczyc i toczyc. U mnie wiekszosc ludzi tak robi - najpierw USCIS => dostajesz list z numerem nadanym Ci kiedy dzwoniles i jest to proof, ze w ogole dzwoniles => sprawe bierze biuro przes Ombudsman => maksymalnie 5 dni i masz zalatwione. Tutaj np. jest o tym napisane: 'In addition to taking statements of and recommendations for systemic problems in the immigration process, the Ombudsman also encourages the submission of individual case problems after other efforts to resolve those problems have failed. Specifically, before filing case problems with the Ombudsman, customers should both contact the USCIS National Customer Service Center at (800) 375-5283 and should check their case status online, if that feature is available for their petition or application and method of submission. These options are fully discussed in a separate article. After these options have been explored, case problems can be submitted to the Ombudsman, who will forward the information to the USCIS for additional action.' Czy chodzi o tzw. service request? Bo jak my cos takiego zrobilismy, dostalismy wlasnie numer (ktorego specyfika rozni sie w zaleznosci od SC i kategorii tego requestu - w naszym przypadku ETCXXXXXXXXCSC), potem przyszedl poczta list z potwierdzeniem, ze service request jest rozpatrywany. Problem chyba w tym, i tu wiem z doswiadczenia, ze to, czy uda sie taki service request zalozyc, zalezy w duzej mierze od osoby, z ktora sie rozmawia. Ponadto, z lektury zrodel wiem, ze faktycznie, tak jak piszesz, DHS Ombudsman potrafi zalatwic sprawe w tempie ekspresowym. Pozdrawiam
Stefania Napisano 28 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2012 Witam. Jeszcze raz bardzo dziekuje jbk i Karina za wszelkie wskazowki. Po ostatniej rozmowie z Tier 2 dostalismy pismo z USCIS i tresc jest nastepujaca: "Your case is currently under review in front of an Adjudicator. You should receive a decision or notice of other action after 60 days of the date of this latter" Miejmy nadzieje ze za miesiac dostaniemy pozytywna odpowiedz. Po odpowiedzi na RFE i po 6 miesiacach po zlozeniu aplikacji dzwonilismy i kazali zadzwonic po 60 dniach jak nic nie dostaniemy. Po 60 dniach dzwonimy i mowia ze za 2 tygodnie dostaniemy cos na pismie, i dostalismy zaproszenie na rozmowe do lokalnego biura. Po paru miesiacach maz poszedl na rozmowe i okazalo sie ze stracil dzien urlopu swoj czas i oficera. Oficer oswiadczyl ze ktos popelnil blad poniewaz ta rozmowa w ogole nie powinnna byc zaplanowana lol. I znowu cisza wiec dzwonimy i mowia jak nic nie dostaniecia po 90 dniach dzwonic ponownie. Przed uplywem tych 90 dni znowu dzwonimy i tym razem ze za 2 tygodnie dostaniemy cos na pismie, wiec to jest ta ostatnia wiadomosc ktora napisalam powyzej. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.