Justi_87 Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 Ja chodzilam w PL do dentysty, ktory robil za 100 zl plomby czy za kanalowe i .... i nigdy bym juz do niego nie wrocila. specjalnie zrobilam wszystkie zeby ktore mialam do robienia zanim wyjechalam do usa bo wiedzialam jakie tu beda koszty, ale jak poszlam pierwszy raz do dentysty tutaj w usa, to mi powiedzieli, ze te 'naprawione' w Polsce zeby mam do wyrzucenia i bede miec koronki, dlatego, ze koles nie doczyscil, nie zrobil zdjecia rtg, nic! teraz robie wszystkie zeby od nowa i dzis stalam sie posiadaczka drugiej koronki. Czeka mnie jeszcze trzecia i bedzie spokoj w koncu, ale nie moge przezyc tego, ze robilam te swoje zeby za 100 zl u tego rzeznika, a teraz robie je od nowa :/ A tak btw, moj ojciec ma do robienia zeby za ktore musi zaplacic tyle samo w PL u dentystki, ktora robi rtg itp. (wszystko to co robia w usa) i cenowo wychodzi tak samo w skali 1:1. tzn. jak ja place za koronke ok 800 dolcow, tak moj ojciec w PL placi jakies 1000 zl. ech zebym wiedziala wczesniej ze to taki partacz... ale dopiero w USA dowiedzialam sie jak wygladaja prawidlowe czynnosci podczas wizyty u dentysty. Trafilas po prostu na kiepskiego dentyste - nie mozna jednak generalizowac. Ale prawda jest taka, ze koszty opieki zdrowotnej w USA sa ogromne i z tym sie chyba wszyscy zgodza,
kzielu Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 Sa ogromne - ale - ostatnio o tym myslalem ;-) - warunki i opieka sa tutaj calkowicie nieporownywalne do polskich a ktos za to musi zaplacic. W polsce warunki sa marne a wszystko placone jest ze skladek co konczy sie zadluzaniem i pozniej bankructwem szpitali. Oczywiscie system tutaj nie jest idealny (nie ma takiego chyba), a wiele kosztow jest sztucznie nadmuchiwanych ale opieka jest super (wnosze tylko i wylacznie na podstawie pobytu zony na porodowce i cesarskim tamze w ktorym uczestniczylem na sali operacyjnej) a dodatkowo kariera w sluzbie zdrowia jest sensowna sciezka kariery, bez wzgledu na to czy sie jest lekarzem czy RN czy jeszcze kims innym. W Polsce pielegniarki maja zdaje sie p*******ne...
sly6 Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 co do ubezpieczenia zdrowtnego dla osob ktore maja niskie dochody to masz taka strone http://www.benefits.gov/benefits/browse-by-state/state/FL
Paulina_89 Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 Trafilas po prostu na kiepskiego dentyste - nie mozna jednak generalizowac. Ale prawda jest taka, ze koszty opieki zdrowotnej w USA sa ogromne i z tym sie chyba wszyscy zgodza, To nie byl jedyny dentysta, ktory robil mi zeby bez rtg. W swoim zyciu zmienialam dentystow 5 albo 6 razy. Dopiero w USA sie dowiedzialam, ze sie rtg uzywa. Nie wspominajac juz o innych 'gadzetach' typu te mini-lornetki, ktorych u polskich dentystow nie widzialam, albo oszczedzanie na znieczuleniu i wieczny tekst "to powiercimy i zobaczymy czy wytrzymasz" Ja jestem zadowolona z dentystow w USA (a mialam juz stycznosc z trzema). Plomby sie dobrze trzymaja i nie odbarwiaja - idealnie dopasowany kolor do zeba, to samo z koronkami. Nic sie nie dzieje pod plomba. Co pol roku tez chodze na czyszczenie i slysze, ze jest poprawa w dziaslach, ze juz nie krwawia w tych miejscach gdzie krawawily. Wiem, ze w moim przypadku pewnie opinia o polskich dentystach bedzie wielkim uogolnieniem, ale ja mam takie doswiadzcenia a nie inne i nikt mnie juz do polskiego dentysty nie zaciagnie. koniec i kropka.
Gość Violonczela Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 jeszcze chcialam cos dorzucic, co mi sie podoba...,mianowicie tam, gdzie bylam, czyli w Oregonie, nie ma podatkow od towarow i uslug , niski procent bezrobocia, praca znajdzie sie dla kazdego chcacego. Natomiast nas pani do sprzatania, bez znajomosci nie ma szans. No i najwazniejsza roznica...,ze z przecietnej pracy idzie normalnie egzystowac w PL, to raczej niemozliwe. Ale to wszyscy wiemy.. Oprocz tego, kolejne pozytywne spostrzezenie, ktore zwrocilo moja uwage, to flagi amerykanskiewidac je wszedzie i wcale nie mam na mysli tylko instytucji panstwowych. Bylam na basenie - wisi olbrzymia flaga, u sasiada za plotem flaga. Jakies ogromne poczucie przynaleznosci do narodu..,bardzo mi sie to podoba. Po przyjezdzie do PL, specjalnie w moim miescie zwracalam uwage, czy i u nas wisza flagi..,niestety nawet na Poczcie Polskiej nie ma.
sly6 Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 Paulina i teraz moge Ci pokazac innych dentystow co maja podobne przyrzady i takie cos jak znieczulenie-chcesz to masz Jak widzisz co gabinet,dentysta to jest inaczej,ja lecze zeby od 6 roku zycia a wiec troche przeszlem przez ten czas i nie moge powiedziec ze wszedzie jest tak samo,jest roznie
trend Napisano 17 Września 2013 Zgłoś Napisano 17 Września 2013 Ale temat się rozwinął sly6 dziękuję za linka . W temacie dentysta zawsze można trafić dobrze albo gorzej i w Polsce i w USA przy czym w USA to od razu prawnik i odszkodowanie może dlatego te procedury tyle kosztują ? . Niezależnie od wszystkiego nie mówcie mi że przecięcie palca i oglądnięcie go przez lekarza bez żadnej innej procedury pomimo ubezpieczenia za 800 $ to tanio .Często te procedury urastają dalej wizyta kontrolna następne 800 itd . W/g mnie to tutaj są wypaczone dwie rzeczy służba zdrowia i prawnicy natomiast reszta jest ok. Na koniec jeszcze jeden przykład mojego kolegi aby płacić stosunkowo nieduże ubezpieczenie zdrowotna mój kolega płaci ubezpieczenie które zaczyna działać dopiero po przekroczeniu 10000$ do tej kwoty płaci z własnej kieszeni . Ciekawe co będzie od października ma wejść obamacare ? . P.S. nie podoba mi się cena pakietów komórkowych najtańszy pakiet dla 3 osób to chyba w t-mobile 100$ miesięcznie .Tutaj płaci się za odebranie rozmowy oraz odebranie sms-a .Aby nie płacić należy wziąć taki pakiet .Podoba mi się że dzięki Google Voice można dzwonić za free po całych stanach a dzięki ipkall mieć numer stacjonarny a wiążąc te usługi z sobą w google voice można sobie wybrać nr z dowolnej strefy numeracyjnej , Nie podoba się mi że operatorzy kablowi wciskają na siłę boxy a telewizory nie mają w sobie dekoderów z kieszenią na kartę kodową . Ale i tak jest fajnie bo jest inaczej a podróże kształcą każdy może wrócić jak stwierdzi że to nie dla niego a bagaż doświadczeń bezcenny . a i jeszcze jedno mi się nie podoba dolar powinien kosztować 2 zł . P.S. 2 mamy gdzieś na forum jakiś wątek techniczny ? takie porady jak załatwić np internet ile to kosztuje jak ogarnąć voip-a może jak przenieść nr telefonu stacjonarny z kraju do USA . Ja to ogarniam ale może ktoś by chciał się dowiedzieć w szczegółach może gdzieś byśmy mogli to publikować ?
Nigella Napisano 18 Września 2013 Zgłoś Napisano 18 Września 2013 Sa ogromne - ale - ostatnio o tym myslalem ;-) - warunki i opieka sa tutaj calkowicie nieporownywalne do polskich a ktos za to musi zaplacic. W polsce warunki sa marne a wszystko placone jest ze skladek co konczy sie zadluzaniem i pozniej bankructwem szpitali. No tak, ale mowisz o publicznej sluzbie zdrowia, a mozesz tez leczyc sie prywatnie i nawet, gdybys zrobil jakies wieksze badania typu USG, i tak nie zaplacisz tyle, co tutaj. Jesli w miare dobrze zarabisz to na pewno nie skonczysz zadluzony tak jak w Ameryce. Dla mnie jest to po prostu trudne do ogarniecia, ze w Polsce przy duzo mniejszych zarobkach moglam leczyc sie prywatnie i bylo mnie na to stac, a tu zarabiam duzo wiecej, jestem ubezpieczona, a i tak place ogromne kwoty, przy czym podejrzewam (kzielu, wyprowadz mnie z bledu jesli nie mam racji), ze ludzie bez ubezpieczenia moga korzystac z pomocy medycznej, a potem tu sie odwolaja, tam sie odwolaja i rachunek jest umarzany, bo niby z czego mieliby zaplacic? Zreszta co tu daleko szukac... moj maz lata temu, gdy byl jeszcze biednym studentem, wyladowal na pogotowiu, atak kamieni nerkowych, o ktorych nie wiedzial, rachunki splywaly miesiacami, kwota kilkutysieczna za parogodzinny pobyt w szpitalu! Tak dlugo sie odwolywal, ze wieksza czesc zostala umorzona - i teraz pytanie: szpital byl stratny? zaplacil za to podatnik? czy moze kwota zostala wzieta z ksiezyca i pomoc - przeswietlenie, leki przeciwbolowe i porada - nie byly tyle warte? Rozmawialam niedawno z "miejscowym", ktory przyznal, ze system jest chory, jednak zbyt wiele wszechmogacych koncernow czerpie z niego zyski, zeby to sie kiedykolwiek zmienilo. Co do dentysty - w Polsce bylam u wielu, byli lepsi i gorsi, natomiast co mnie tu zaskoczylo to ogromny nacisk na profilaktyke. Nie przypominam sobie az takiego cisnienia na czyszczenie zebow, plukanie i inne zabiegi jak tutaj. Tez nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek miala robione przeswietlenie w celach profilaktycznych. Tu od razu odkryli dlaczego od lat krwawily mi dziasla, choc polscy dentysci uwazali, ze "taka moja URODA" (!!!) i wciskali pasty za 30 zl tubka, ktore oczywiscie nic nie dawaly. Nie pamietam, zeby ktokolwiek w Polsce uczyl mnie jak nitkowac zeby takze - poza cenami - to na pewno zasluguje na duzy plus.
Paulina_89 Napisano 18 Września 2013 Zgłoś Napisano 18 Września 2013 Co do dentysty - w Polsce bylam u wielu, byli lepsi i gorsi, natomiast co mnie tu zaskoczylo to ogromny nacisk na profilaktyke. Nie przypominam sobie az takiego cisnienia na czyszczenie zebow, plukanie i inne zabiegi jak tutaj. Tez nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek miala robione przeswietlenie w celach profilaktycznych. Tu od razu odkryli dlaczego od lat krwawily mi dziasla, choc polscy dentysci uwazali, ze "taka moja URODA" (!!!) i wciskali pasty za 30 zl tubka, ktore oczywiscie nic nie dawaly. Nie pamietam, zeby ktokolwiek w Polsce uczyl mnie jak nitkowac zeby takze - poza cenami - to na pewno zasluguje na duzy plus. Otoz to Nigella. Pomimo swoich cen jednak uwazam, ze uslugi dentystyczne z ktorymi mialam do tej pory stycznosc w USA sa na nieporownywalnie wysokim poziomie w porownaniu do tych co mialam w PL. W USA chodzi sie tez co pol roku czy 5 m-y na czyszczenie (w PL nie wiedzialam ze taka mozliwosc nawet istnieje), nawet mi o nim przypominaja telefonujac do mnie. Na szczescie czyszczenie mam za darmo i jeszcze zawsze jakies fanty od dentysty typu nici, patyczki, pasty i szczoteczki wynosze heh I mnie takze ucieszylo, ze dziasla przestaly krwawic, a rowniez mialam z tym problem. Dentysta w USA tez sporo mi powiedzial na temat zebow, jak mam o nie dbac, jak nitkowac, pogadal ze mna na temat problemow z ktorymi sie borykam. A w PL jedynie pytano mnie ktory zab boli badz tez z ktorym chce sie uporac i zaraz bylo wiercenie na oko, plomba, placisz i nara, a po roku wracasz bo pod plomba zaczyna sie cos zlego dziac. A majac za soba 5 czy 6 takich dentystow to chyba nie dziwne, ze sie uprzedzilam. Sly ja rowniez chodzilam do dentysty od dziecinstwa i nie moge wskazac Ci takiego, ktory operowalby takimi gadzetami/sprzetami jak w USA. Jesli Ty miales dobre doswiadczenia i dobrze wyposazonych dentystow spotykales to ... lucky you.
Gość Violonczela Napisano 18 Września 2013 Zgłoś Napisano 18 Września 2013 U mnie na Śląsku mowią, że rozmowy nt zębów żle wróżą... Mam nadzieję, ze nic nie wykraczę.. Ale czytajac Wasze zwierzenia nt dentystów myślę sobie, ze ktos miał pecha i trafil w PL na konowała. Też chodzę do dentysty i zawsze dostaję próbki pasty, nici zawsze ma czas, by ze mną porozmawiać. Niestety za to wszystko muszę słono musze płacić. Czyszczenie zębów ok. 200-300 zł, plomba czy licówka nieco więcej. Generalnie w PL dużo sie zmieniło - niestety w większości w prywatnych gabinetach. Pomimo, że każdemu biorą haracz, raczej bym się nie odważyła iść do publicznej przychodni z bolącym zębem Mam nadzieje, że przy następnej bytności w Stanach, będę miała okazję porównaść gabinety, jak i całą resztę.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.