karina Napisano 2 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2014 Dzięki kizielu. Ja wszystkie fora czytam i na wszystkie sposoby myśle jak to zrobić. Decyzje w formie papierowej dostaniemy w tym tygodniu dopiero . A podobno też USCIS zanim wyśle papiery do NVC troche zejdzie tak?? I zanim nvc wyśle nr sprawy też troche zejdzie?? Tylko nigdzie nie wyczytałam ile im zejdzie. Może mąż będzie już w US. Bo jak już by tam był to by było łatwiej na zbieranie dowodów. Powiem tak: posluchaj jednej osoby i tego sie trzymaj. I niech ta osoba powie Ci co robic i jak. "Wszystkie fora" cudow nie zrobia, bo skad wiesz jaka ktos inny mial sprawe? Skad wiesz co mial w dokumentach? Skad wiesz jak to sie ma do Ciebie i Twojej sprawy? "Wszystkie fora" sa dobre aby sobie poczytac cos ciekawego przy kawie ale nie bierz tego jako wyrocznie. Ilez to razy ja slysze, ze "to znalazlam na tym Forum a konsul powiedzial, ze to nie to czego on sobie zyczyl"... Co innego jesli masz konkretna liste, robisz wszystko step by step, i zyczysz sobie, ze skoro jest to zrobione tak jak ma byc to i rezultat ma byc taki a nie inny. U Ciebie, majac do czynienia z Warszawa i z decyzja subiektywna urzednika, ja bym sie raczej skupila tylko i wylacznie na mojej sytuacji, na tym co ja musze miec (badz co powinnam miec), co jestem w stanie uzbierac/przygotowac itd. Powodzenia
paola12 Napisano 2 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2014 Powiem tak: posluchaj jednej osoby i tego sie trzymaj. I niech ta osoba powie Ci co robic i jak. "Wszystkie fora" cudow nie zrobia, bo skad wiesz jaka ktos inny mial sprawe? Skad wiesz co mial w dokumentach? Skad wiesz jak to sie ma do Ciebie i Twojej sprawy? "Wszystkie fora" sa dobre aby sobie poczytac cos ciekawego przy kawie ale nie bierz tego jako wyrocznie. Ilez to razy ja slysze, ze "to znalazlam na tym Forum a konsul powiedzial, ze to nie to czego on sobie zyczyl"... Co innego jesli masz konkretna liste, robisz wszystko step by step, i zyczysz sobie, ze skoro jest to zrobione tak jak ma byc to i rezultat ma byc taki a nie inny. U Ciebie, majac do czynienia z Warszawa i z decyzja subiektywna urzednika, ja bym sie raczej skupila tylko i wylacznie na mojej sytuacji, na tym co ja musze miec (badz co powinnam miec), co jestem w stanie uzbierac/przygotowac itd. Powodzenia No tak mąż mi to samo mówi żebym nie przezywała tego co na forach jest. Bo jakoś to będzie , tylko że ja nie umiem przestać się przejmować. I dziękuje Pani Karino za poświęcony czas.
jannapa Napisano 3 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2014 Jannapa a twój mąż był w Europie Jak przechodziliśćie cały ten proces?? Czy złozył petycje i już został w USA?? Bo my pewnie bedziemy musieli udowodnić domicyl . Ale nawet nie wiem za co sie brać , co zbierać oczywiście jak mąż już bedzie w usa.. paola, petycje zlozylismy w europie w czerwcu zeszlego roku, oboje bylismy jeszcze w wuropie. maz wylecial do stanow w polowie lipca, ja z dziecmi na poczatku sierpnia na wizie turystycznej - i-130 zostala zatwierdzona na poczatku marca jakos, ale w tym czasie - za porada forumowa zreszta, za ktora jestem caly czas wdzieczna - zlozylam juz dokumenty o aos znowu, jak napisalam wczesniej, nie wiem, na ile to moze byc pomocne, czy np. fakt, ze pracowalismy dla organizacji, ktora sponsorowala amerykanska fundacja mogl miec jakies znaczenie - nawet nie probuje odpowiedziec na takie pytania, bo najzwyczajniej nie wiem mysle, ze karina zdecydowanie wie lepiej, wiec jestes w dobrych rekach sluchajac jej wskazowek a propos czytania for, wiesz, ludzie czasami w dobrej wierze wypisuja rozne glupoty (komu sie nie zdarzylo;)) czasami rzeczywiscie trudno przesiac dobre informacje od smieci, ale tutaj na forum wydaje mi sie to dosc przejrzyste: jest kilka osob, ktore maja wieksze zaufanie i opinie osob rozeznanych w sprawach imigracyjnych, wiec powodzenia ci zycze w oczekiwaniu. mam nadzieje, ze sie wszytsko pouklada po waszej mysli.
karina Napisano 16 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 16 Kwietnia 2014 znowu, jak napisalam wczesniej, nie wiem, na ile to moze byc pomocne, czy np. fakt, ze pracowalismy dla organizacji, ktora sponsorowala amerykanska fundacja mogl miec jakies znaczenie - nawet nie probuje odpowiedziec na takie pytania, bo najzwyczajniej nie wiem to jest sutyacja, gdzie domicyl nie jest sprawdzany, bo praca poza USA dla organizacji powiazanej z amerykanska fundacja jest rozpatrywany jako praca w USA i jako nieporzucenie domicylu. Co innego wyjazd poza USA, gdzie ktos nie pracuje (badz pracuje poza USA, ale nie dla firmy amerykanskiej/instytucji/fundacji itp.) a co innego kiedy Twoja praca ma powiazania z USA. Takie najczestsze sa np. sytuacje kiedy ktos wyjezdza na wolnotariat do Afryki - ludzie sie pobieraja i dostaja wizy imigracyjne bez zadnych pytan, domicylow itd.
Maritha Napisano 27 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 27 Czerwca 2014 Czy domicyl jest wymagany też do wizy K1, czy tylko do CR1?
sly6 Napisano 30 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 30 Czerwca 2014 odpowiedz co do wizy k1 http://www.immihelp.com/forum/showthread.php/114986-K1-for-my-fiance-but-I-do-not-live-in-the-USA
Maritha Napisano 1 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 Hm, czyli (z tego, co zrozumiałam) domicyl nie jest konieczny na początku składania o K1, dopiero przy aplikowaniu o warunkową zieloną kartę już w Stanach jest domicy niezbędny. A z drugiej strony czasowe przebywanie poza USA (nawet jeśli jest to czas dłuższy) nie zabiera automatycznie domicylu, jeśli ma się prawo jazdy, konto w banku, permanentny adres i zamierza wrócić w z grubsza przewidywalnym czasie. Dziękuję za linka
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.