Skocz do zawartości

Polak: Pasażer Awanturujący Się


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ja lecialam Air France z Wawy do Paryza,sami polacy nikt obciachu nie robil,cisza spokoj,2,5 godzinki lot trwal nie doswiadczylam zadnego chamstwa,klaskania ani nic.Natomiast lecac z Paryza do USA to sie napatrzylam i nasluchalam.Obok mnie siedzialo malzenstwo,tak po 50,mowili po angielsku-on wybrzydzal na potrawy,a ona ze za rzadko drinki donosza,Za mna siedzialy dwie kobiety - chyba muzulmanki bo owiniete byly cale w chusty koloru rozowego-matko jak one smierdzialy,no doslownie kibel na polskiej stacji PKP tak nie smierdzial,Musialam czesto wstawac ze swojego siedzenia i spacerowalam do lazienki badz sobie przysiadlam na puste miejsce popatrzec w okienko,bo nie szlo wytrzymac.

Mowily w swoim jezyku,ale do obslugi szprechaly po angielsku,jedzenie im nie smakowalo,nie podobalo im sie,ze obsluga za czesto chodzi miedzy fotelami,jedna opitolila mezczyzne za to,ze jego 2 letnia corka sie na nia patrzy,normalnie masakra.Uwazaly siebie nie wiadomo za co,nikt nie mogl na nie patrzec i musiala panowac cisza,bo jak wybila ich godzina modlow to nikt nie mial prawa sie odezwac ani poruszyc.Nawet wchodzac do samolotu-gdzie bilety sprawdzal mezczyzna one zarzadaly zeby wezwac kobiete i tylko ona mogla ich paszporty przejrzec.

Wiec powiem,ze wioche w samolotach robia ludzie z calego swiata,a nie tylko polacy.

Napisano

Mowily w swoim jezyku,ale do obslugi szprechaly po angielsku,jedzenie im nie smakowalo,nie podobalo im sie,ze obsluga za czesto chodzi miedzy fotelami,jedna opitolila mezczyzne za to,ze jego 2 letnia corka sie na nia patrzy,normalnie masakra.Uwazaly siebie nie wiadomo za co,nikt nie mogl na nie patrzec i musiala panowac cisza,bo jak wybila ich godzina modlow to nikt nie mial prawa sie odezwac ani poruszyc.Nawet wchodzac do samolotu-gdzie bilety sprawdzal mezczyzna one zarzadaly zeby wezwac kobiete i tylko ona mogla ich paszporty przejrzec.

Ze co? To jak ktos sie ruszyl to zaraz z jezorem na niego?

A tak z ciekawosci zapytam czy przy security widzialas moze zeby sciagaly te swoje szmaty czy mogly przejsc w nich?

Napisano

Ze co? To jak ktos sie ruszyl to zaraz z jezorem na niego?

A tak z ciekawosci zapytam czy przy security widzialas moze zeby sciagaly te swoje szmaty czy mogly przejsc w nich?

Ja w tamtym roku leciałam z muzułmanką, okutaną w te swoje stroje i chusty. Leciała sama z trójką maleńkich dzieci. Jak te dzieci się darły, wrzeszczały, masakra. No, ale ok. To są dzieci, ale jaki syf po sobie zostawiła, to w życiu czegoś takiego nie widziałam. Na security nie ściągała tych swoich fatałaszków ;) .

Aha, słodkie wrzaskuny darły koparki jeszcze po wyjściu z samolotu.

Napisano
Na security nie ściągała tych swoich fatałaszków ;) .

I to jest wlasnie to co mnie wk...ia najbardziej. Bardziej niz drące sie dzieciaki i pozostawiony po sobie syf :P

Ja na security musialam opatrunek z glowy sciagnac!

Napisano

Ze co? To jak ktos sie ruszyl to zaraz z jezorem na niego?

A tak z ciekawosci zapytam czy przy security widzialas moze zeby sciagaly te swoje szmaty czy mogly przejsc w nich?

Nie sciagaly tych scierek z glowy.

jak jadly to posciagaly te scierki,ogolnie bardzo nie mile byly.

  • 3 miesiące później...
Napisano

Ja lecąc pierwszy raz do Usa leciałem do Amsterdamu, a potem przesiadałem się na samolot do Newark. Krótki lot z Warszawy do Amsterdamu oczywiście został zwieńczony oklaskami, pamiętam to jak dziś bo leciał ze mną ojciec i klaskał razem z bandą oszołomów, ale skończyło się na słownej reprymendzie więcej tatuś już nie klaska ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...