Gość Violonczela Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 powiedzcie, tak szczerze, czy dala WAm nauka w szkole jezykowej?
KaeR Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 Sam nie chodzilem od szkoly jezykowej w USA, ale znam duzo ludzi po ESL i moja opinia jest dosc negatywna. Wielu z nich mowi wciaz tragicznie. Obserwujac generalnie to towarzystwo, to po poprostu wymowka zeby spedzic troche czasu w USA bez studiowania. Wiele ludzi pochodzi z bliskiego wschodu i to dla nich okazja, zeby sie rozerwac, pobalowac zanim wroca do swoich krajow, gdzieo alkoholu czy balowaniu moga zapomniec. Nie twierdze, ze sa szkoly, ktore podchodza do tego powaznie, ale moje spostrzeżenia sa jakie sa. Mam wrazenie, ze pytasz, bo Twoj angielski nie polepszyl sie tak jak sie tego spodziewalas.
Gość Violonczela Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 Sam nie chodzilem od szkoly jezykowej w USA, ale znam duzo ludzi po ESL i moja opinia jest dosc negatywna. Wielu z nich mowi wciaz tragicznie. Obserwujac generalnie to towarzystwo, to po poprostu wymowka zeby spedzic troche czasu w USA bez studiowania. Wiele ludzi pochodzi z bliskiego wschodu i to dla nich okazja, zeby sie rozerwac, pobalowac zanim wroca do swoich krajow, gdzieo alkoholu czy balowaniu moga zapomniec. Nie twierdze, ze sa szkoly, ktore podchodza do tego powaznie, ale moje spostrzeżenia sa jakie sa. Mam wrazenie, ze pytasz, bo Twoj angielski nie polepszyl sie tak jak sie tego spodziewalas. dokladnie tak jest.. ;( W klasie jest wiekszosc Arabow, jeden Chinczyk i dziewczyna z Tajlandii. Ciezko mi sie z nimi dogadac. Z wiekszosci dyktand mam slabe oceny, a dyktanda polegaja na tym, ze robimy je miedzy soba…Ich angielski brzmi jak chinski..ni w zab nie wiem co do mnie mowia... Nie chce mi sie juz chodzic.. Jestem rozczarowana..i mam wyrzuty sumienia, ze zmarnowalam 3000 dolcow. Chyba wiecej sie naslucham angielskiego jak jade maxem do Portland...
KaeR Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 dokladnie tak jest.. ;( W klasie jest wiekszosc Arabow, jeden Chinczyk i dziewczyna z Tajlandii. Ciezko mi sie z nimi dogadac. Z wiekszosci dyktand mam slabe oceny, a dyktanda polegaja na tym, ze robimy je miedzy soba…Ich angielski brzmi jak chinski..ni w zab nie wiem co do mnie mowia... Nie chce mi sie juz chodzic.. Jestem rozczarowana..i mam wyrzuty sumienia, ze zmarnowalam 3000 dolcow. Chyba wiecej sie naslucham angielskiego jak jade maxem do Portland... Haha, jakbym slyszal moich znajomych. Ludzie w takich grupach ucza sie mowic blednie po angielsku. Znam taki przypadek, ze Polka skumplowala sie z Francuzka i nauczyla sie mowic po angielsku z niemym 'h'. Mowila wiec: I'm going (h)ome i tak dalej. Moze to by bylo komiczne gdyby nie kasa.
andyopole Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 dokladnie tak jest.. ;( W klasie jest wiekszosc Arabow, jeden Chinczyk i dziewczyna z Tajlandii. Ciezko mi sie z nimi dogadac. Z wiekszosci dyktand mam slabe oceny, a dyktanda polegaja na tym, ze robimy je miedzy soba…Ich angielski brzmi jak chinski..ni w zab nie wiem co do mnie mowia... Nie chce mi sie juz chodzic.. Jestem rozczarowana..i mam wyrzuty sumienia, ze zmarnowalam 3000 dolcow. Chyba wiecej sie naslucham angielskiego jak jade maxem do Portland... Tez chodziłem na angielski do PCC. Też nic sie nie nauczylem ale kosztowało mnie $39 za pół roku.
Gość Violonczela Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 Tez chodziłem na angielski do PCC. Też nic sie nie nauczylem ale kosztowało mnie $39 za pół roku. dobrze przynajmniej, ze sie nie wykosztowales A swoja droga, bede musiala potraktowac ta moja nauke, jako przygode..a ze troche droga..coz..
andyopole Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 dobrze przynajmniej, ze sie nie wykosztowales A swoja droga, bede musiala potraktowac ta moja nauke, jako przygode..a ze troche droga..coz.. A kto bogatemu zabroni? :-) ;-) :-D
Gość Violonczela Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 A kto bogatemu zabroni? :-) ;-) :-D tia… pozyczke wzielam…,na 5 lat ;) a swoja droga, ominie Cie w sobote spotkanie z Konsulem, na ktore oczywiscie ide…i tance ponoc beda...
andyopole Napisano 27 Maja 2014 Zgłoś Napisano 27 Maja 2014 tia… pozyczke wzielam…,na 5 lat ;) a swoja droga, ominie Cie w sobote spotkanie z Konsulem, na ktore oczywiscie ide…i tance ponoc beda... Powiedz zeby przelozyli na następną sobote. Już będę.
River Napisano 28 Maja 2014 Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Ja chodzilam za darmo na ESL- mysle ze niewiele mi dala ta szkola bo wiecej sie nauczylam sama lub od Tz.Moim zdaniem lepiej sie zapisac na angielski w college-poziom dopasuja do Twoich umiejetnosci i bedziesz miala juz jakas podstawe jezeli zdecydujesz sie na studia.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.