przeszczepan Napisano 9 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 9 Czerwca 2015 O ile pamietam jest tam miejsce na komentarz, dodatkowe wyjasnienia i mozesz napisac 'since 2011, after my parents divorce, I have not heard from my father, not aware of his current location" w 2011 konsul mi o tym powiedział, a divorce i porzucenie było chyba w roku 2004 o ile dobrze pamiętam, ale zresztą to pewnie i tak bez znaczenia dla nich kiedy to było - dzięki za info. eh to głupie jeżeli mieliby odmawiać wizy przez kogoś z kim się w praktyce nie ma nic wspólnego, ale pewnie co chwilę na tym forum ktoś piszę coś podobnego.. nie chce kłamać i ogólnie nie kłamię, ale jakoś nie wierzę w to, że konsul będzie cenił sobie szczerość.. ciekawe ile jest tych przypadków ludzi z ostatnich lat co wpisali kogoś z najbliższej rodziny przebywających nielegalnie w USA dostało wizę.. pewnie i tak powiem prawdę i będę liczyć na to, że to popłaci..
sly6 Napisano 10 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 10 Czerwca 2015 bawisz sie w statystyki ktore moga Cie zgubic bo wlasnie Ty za Twoje klamstwo mozesz wyjsc bez wizy a ktos sie przyzna i wyjdzie z wiza,nie masz moze latwo-nie masz tez beznadziejnie ,po co komplikowac sobie zycie-sprawy teraz ,w przyszlosci a jak ktos Ci powie abys klamal to Ty za to odpowiesz a nie ktos inny,pamietaj tez o tym jestes juz w systemie,tak samo Twoj Ojciec. chyba ze ze chcesz sie zabawic to Twoja juz sprawa,zycie
przeszczepan Napisano 10 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 10 Czerwca 2015 tak, wiem. nie będę kłamać. ostatnio tyle złego mnie spotkało, że może właśnie to będzie nagrodą za wszystko jeszcze mam pytanie. znajoma, studia dzienna, praca w wolne dni. brak jakiejkolwiek rodziny za granicą. co najlepiej tutaj powiedzieć? prawdę, że wylot na wakacje w celu pozwiedzania? czy raczej coś mniej kosztownego? pobyt oczywiście byłby wpisany u osoby której nie zna, a powiedziałoby się, że to ciotka lub ktoś.
sly6 Napisano 10 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 10 Czerwca 2015 a dlaczego nie powiedziec ze to znajomy-znajomego o lecimy do niego,czy to jest az takie straszne,ze nikt w to nie uwierzy? za duzo w Ambasadzie znaja takich spraw,Ciotka,Wujek a to pachnie czyms nie odpowiednim czy wpuszczaja tylko do rodziny a do znajomych;przyjaciol juz nie? lepiej nie zaczynac tak rozmowy,swojego zycia w sprawach wizowych
przeszczepan Napisano 12 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2015 nie o to chodzi, po prostu kwestia finansowa.. studia dzienne + praca przez kilka dni.. jak się powie, że ciotka, to zawsze można dodać, że ona trochę dołoży, a przynajmniej zapewni wyżywienie/nocleg za darmo ale być może się mylę..
glimi Napisano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2015 a znajomy nie może użyczyć noclegu i papu za darmo? :].
sly6 Napisano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2015 a no sie mylisz znam takie Ciotki ze mowia dzien dobry ,i bye a znam osoby tzw obce i mowia,bedziesz np 3 tygodnie,za nic prawie nie zaplacisz to wszystko jest realne, jak wyjdzie ze nie Ciotka to bedzie po wizie.. Tez o tym wiedza w Ambasadzie.
Lx13 Napisano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2015 Ameryka jest w sumie drogim krajem a ty widzę masz problem z wyżywieniem. Konsul przyznając wize ocenia także sytuacje finansowa tzn czy dasz radę.
przeszczepan Napisano 13 Czerwca 2015 Autor Zgłoś Napisano 13 Czerwca 2015 nie mam z tym problemu, to nie tak. jeśli chodzi o mnie to ja np. nie pracuję, studiuje dziennie. dostaje co miesiąc stypendium, mam odłożone na bilet, zresztą chyba już o tym pisałem, że nie muszę za niego płacić i mogę to zachować na jakieś pamiątki. poza tym dostałem od babć itp. jakieś "drobne", ale wspominanie o tym dla konsula to chyba tylko byłoby ośmieszeniem się.. a jeśli chodzi o koleżankę to również może być znajomy zamiast ciotki, ale jaki to ma sens mówić, że 65letnia osoba(wiek pewnie się wpisuję albo mają do tego dostęp) jest znajomą dla 20latki? tzn. może ma, ja nie wiem. wy siedzicie w tym dużo dłużej więc na pewno wiecie lepiej. nie no do takich ciotek typu siostra babci chyba nie ma szans dojść, ale ja mało wiem dla wielu to żadna rodzina.. póki co jestem dobrej myśli, a weryfikacja nastąpi pewnie za jakieś 2-2,5tyg wpisywanie okresu pobytu przez cały lipiec i tłumaczenie, że w sierpniu trzeba wrócić na praktyki(które faktycznie będą, ale papiery byłyby dopiero w lipcu) ma jakiś sens?
sly6 Napisano 13 Czerwca 2015 Zgłoś Napisano 13 Czerwca 2015 jednak zycie przed Toba,wazne abys chcial to zobaczyc Tak bo 20 latkowie maja znajomych w tym przedziale wiekowym..takie myslenie do niczego dobrego Cie nie zaprowadzi. 20 latkowie maja i w starszym wieku znajomych,przyjaciol i to jest normalne a jak moga dojsc?po odpowiedziach,zachowaniu,tam siedza ludzie-Konsulowie co musza takie cos wylapac,tak sa tacy ze im sie udaje jednak to sa dobrzy sciemniacze w innym wypadku jest NIE . a co do czasu?i tak sie bedzie liczyc co powiesz,jak powiesz i mozesz 1 tydzien wpisac,pokazac kwit ze musisz wrocic a wyjsc bez wizy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.