Skocz do zawartości

Dluzej Niz Rok Poza Usa (Juz Drugi Raz)


Pablos

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Postaram sie moja historie opisac najkrocej jak potrafie. Mam obecnie 27 lat. Zielona karte posiadam od 8go roku zycia czyli juz z 19 lat. Majac lat 15 przebywalem poza USA 5 lat (wrocilem majac lat 20). Identyczna sytuacja z moja siostra i bratem byla. Oni przeszli przez okienko normalnie, nikt nawet sie nie przyczepil ze byli 5 lat poza granicami USA. Mnie natomiast obsluzyl "Pan" o polsko brzmiacym nazwisku. Wyslal mnie do biura immigration i tam mialem krotka,nieprzyjemna rozmowe. Generalnie byli niezadowoleni z tego ze opuscilem kraj na dluzej niz rok ale pogrozili palcem i puscili.

Zawsze chcialem byc lekarzem, ale nie moglem pozwolic sobie na studia w USA (wiadomo - pieniadze). Wrocilem do PL majac 21 lat, zrobilem studia medyczne, odrobilem staz, uzyskalem tytul lekarza medycyny. Teraz chce zdac USMLE (to takie egzaminy zebym mogl rozpoczac specjalizacje w USA) i znowu pozostaje problem powrotu do USA bo bylem poza granicami.... 6 lat (okres studiow w PL).

Teraz moje pytanie co zrobic ? Czy leciec znowu na "krzywy ryj" i tam tlumaczyc sie na miejscu ze robilem studia medyczne (bo w USA mnie nie stac) ale chce specjalizacje robic w USA? Czy skladac tutaj wniosek w ambasadzie w Warszawie o ponowne przyznanie statusu rezydenta ? Co wedlug was bardziej "przejdzie" ? Oczywiscie zadnych konfliktow z prawem poza mandatami za predkosc nie mam.

Z gory dzieki za pomoc :)

Napisano

Szkoda, że nie postarałeś się przed wyjazdem do Polski re-entry permit. Miałbyś teraz lżej ;)

1) Możesz próbować lecieć "na krzywy ryj", ale to może się niefajnie skończyć.

2) Możesz spróbować postarać się o przywrócenie statusu stałego rezydenta, ale nie wiem, czy Twoje powody są wystarczayące.

http://polish.poland.usembassy.gov/poland-pl/returning_residents.html

Napisano

Dzieki za szybkie odpowiedzi :)kzielu nie zgodze sie z Toba. W sumie 5 czlonkow mojej rodziny wjezdzalo po okresie dluzszym niz rok i nikomu nie zabrano zielonej karty. Nikt z nich tez nie byl zaproszony do biura na rozmowe. Tylko mnie zaprosili :) z teoretycznego punktu widzenia zgadzam sie z Toba ze zielona karte powinni mi zabrac. Jednak praktyka i przyklady pokazuja inaczej. Moja siostra i brat w ogole razem wjezdzali po 5 latach przerwy i nawet nikt ich nie zapytal kiedy ostatni raz w USA byli.... tylko "welcome home" itd.

Joanna re-entry permit o ile sie nie myle przedluza mozliwosc przebywania poza granicami do 24 miesiecy. To i tak zdecydowanie za malo na moje 6 letnie studia + rok stazu.

kzielu nie wydaje Ci sie ze ryzykowniej jest skladac SB1 niz leciec i tlumaczyc sie na miejscu ? Zabralbym komplet papierow: dyplom uczelni moze nawet indeks ;) i inne bajery zeby potwierdzic swoja historie. Oczywiscie juz przy pierwszej linii ognia czyli okienku na lotnisku jak dostane pytanie kiedy ostatni raz bylem w USA z trudnoscia przejdzie mi to przez gardlo ale powiem ze 6 lat temu. Spotykam sie z ludzmi ktorzy klamia co do terminow (w zasadzie nie wiem po co jak oni i tak wszystko wiedza).

Wedlug was ktora opcja jest bardziej ryzykowna ? SB1 czy wjazd ? To ze mnie zawroca i kasa za bilet przepadnie nie gra roli.

Napisano

Musisz takze wziąć pod uwage, ze kiedyś były inne czasy. 10 -15 lat temu mogli oko przymrozyc, teraz juz czepiają sie mniejszych rzeczy niz 6 letnia nieobecności w kraju.

Jesli masz zielona to o ile sie nie mylę nie wysyłają cię spowrotem do kraju, tylko każą sie stawić w sadzie immigracyjnym i tam zapada decyzja, czy karta zostaje odebrana czy nie.

Napisano

Musisz takze wziąć pod uwage, ze kiedyś były inne czasy. 10 -15 lat temu mogli oko przymrozyc, teraz juz czepiają sie mniejszych rzeczy niz 6 letnia nieobecności w kraju.

Dokladnie w tamtym roku byl moj pierwszy wyjazd do PL od czasu posiadania zielonej karty (5 lat) na 3 tyg. Przy wjezdzie do US maglowali mnie jakbym miala wize turystyczna, w tym pytania w stylu co robie w USA hmmm.....

Napisano

Super, dzieki wam za odpowiedzi :)Amy mnie zawsze maglowali ;) i zawsze ta sama spiewka ze teraz juz zamierzam zostac na stałe. Najsmieszniejsze jest to ze teraz naprawde chce zostac na stale w zwiazku ze specjalizacja ;) Oczywiscie nie polecam lotow tym co lataja do NY na lotnisko w Newark. Wrocilem raz do USA po 0,5 roku nieobecnosci a oni zachowywali sie jakby mnie wlasnie kilka lat nie bylo.... polecam JFK.

Pelasia wlasnie masz racje ze coraz gorzej Ameryka patrzy na imigrantow chociaz ten kraj zbudowali imigranci. A z tym sądem imigracyjnym mozesz cos wiecej powiedziec ? Jak dlugo czeka sie na "rozprawe" ? Najfajniej jakies zrodlo jakbys miala w internecie :)

Napisano

Pelasia wlasnie masz racje ze coraz gorzej Ameryka patrzy na imigrantow chociaz ten kraj zbudowali imigranci. A z tym sądem imigracyjnym mozesz cos wiecej powiedziec ? Jak dlugo czeka sie na "rozprawe" ? Najfajniej jakies zrodlo jakbys miala w internecie :)

Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego jak Amerykanie patrzą na imigrantów. Karta stałego pobytu jest do stałego pobytu a nie wjazdu turystycznego, wiec łamanie zasad jest niemile widziane.

Jesli chodzi o sad to pamietam, ze kiedyś chyba Karina gdzieś pisała jak to wyglada. Postaraj sie wygooglowac, na bank cos znajdziesz, a jesli nie moze ktoś cos podrzuci. Powodzenia!

Napisano

Super, dzieki wam za odpowiedzi :)Amy mnie zawsze maglowali ;) i zawsze ta sama spiewka ze teraz juz zamierzam zostac na stałe. Najsmieszniejsze jest to ze teraz naprawde chce zostac na stale w zwiazku ze specjalizacja ;) Oczywiscie nie polecam lotow tym co lataja do NY na lotnisko w Newark. Wrocilem raz do USA po 0,5 roku nieobecnosci a oni zachowywali sie jakby mnie wlasnie kilka lat nie bylo.... polecam JFK.

Pelasia wlasnie masz racje ze coraz gorzej Ameryka patrzy na imigrantow chociaz ten kraj zbudowali imigranci. A z tym sądem imigracyjnym mozesz cos wiecej powiedziec ? Jak dlugo czeka sie na "rozprawe" ? Najfajniej jakies zrodlo jakbys miala w internecie :)

Problem w tym ze zarowno przed sedzia imigracyjnym. starajac sie o SB-1 czy probujac wjechac na glupa po 6 latach musisz udowodnic ze nie porzuciles rezydencji w US - wszystko sie sprowadza do dokladnie tego samego. Okres 6 letniej nieobecnosci wskazuje ze porzuciles, Ty musisz udowodnic ze nie...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...