Ile Razy Próbowaliście?

[nicsieniedzieje]

Ja z żoną w tym roku piąty raz wysyłaliśmy zgłoszenia. Póki co bezskutecznie.

[pacio177]

Ja tez w tym roku piąty raz , pierwsze 2 losowania solo a kolejne 3 razem z dziewczyna i poki co czekamy na "cud";)

[zielonywkarty]

@up

Jeśli dla kogoś to dość drogo to nie powinien w ogóle myśleć o emigracji. Dla kogoś kto został wylosowany i wie, że spełnia wszystkie warunki to powinien być śmieszny pieniądz.

co za bezsens. wiadomo ze na mieszkanie w stanach napalaja sie osoby z krajow w ktorych jest gorzej.

jak na samym starcie ich eliminujesz i wykluczasz to jest to totalny bezsens.

kazdy liczy ze zacznie szybko prace i spelni sie jego amerykanski dream a to ze nie ma na "wpisowe" to inna sprawa.

bardziej bym zrozumial jakby kryterium zgloszenia byl poziom angielskiego a nie to czy jest ktos w stanie wydac 600 baksow

[gosc333]

u nas tez nie powninien stanowic wiekszego problemu, a jednak wiekszosc ma opinie ze ok 500/600zl za badania i 330 usd to dosc drogo

No i wlasnie u nas dla 90% przypadkow nie stanowi problemu wydatek $330 za wize i $200 za badania, a dla pozostalych 10% u ktorych stanowi to problem to te osoby nie powinny raczej myslec o emigracji, bo wydatki ktore taka osoba poniesie zaraz po wyjezdzie, zanim znajdzie prace, mieszkanie itp. moga wyniesc kilka tysiecy $ i co wtedy, ma sie zglosic po zasilek ?

@up

Jeśli dla kogoś to dość drogo to nie powinien w ogóle myśleć o emigracji. Dla kogoś kto został wylosowany i wie, że spełnia wszystkie warunki to powinien być śmieszny pieniądz.

Nic dodac nic ujac. Tutaj zgadzam sie z Zip w 100%

co za bezsens. wiadomo ze na mieszkanie w stanach napalaja sie osoby z krajow w ktorych jest gorzej.

jak na samym starcie ich eliminujesz i wykluczasz to jest to totalny bezsens.

kazdy liczy ze zacznie szybko prace i spelni sie jego amerykanski dream a to ze nie ma na "wpisowe" to inna sprawa.

bardziej bym zrozumial jakby kryterium zgloszenia byl poziom angielskiego a nie to czy jest ktos w stanie wydac 600 baksow

Jaki bezsens, wszystko tu ma sens. Loteria po prostu nie jest dla wszystkich, oprocz wymagan co do wyksztalcenia, nalezy rowniez spelniac jakies minimalne kryteria finansowe.

Nikt nikogo nie eliminuje, jak kogos nie stac na wyjazd (emigracje) nie powienien raczej brac udzialu, bo na samym koncu i tak Konsul zweryfikuje czy osoba sie nadaje czy tez nie do otrzymania wizy. Co do krajow w ktorych jak to napisales jest "gorzej" Konsul bierze pod uwage kwestie finansowe danej osoby przed decyzja o przyznaniu wizy, to ze w Polsce nikt na to nie patrzy w Ambasadzie nie znaczy ze wszedzie na swiecie tak jest.

[Zip]

co za bezsens. wiadomo ze na mieszkanie w stanach napalaja sie osoby z krajow w ktorych jest gorzej.

jak na samym starcie ich eliminujesz i wykluczasz to jest to totalny bezsens.

kazdy liczy ze zacznie szybko prace i spelni sie jego amerykanski dream a to ze nie ma na "wpisowe" to inna sprawa.

bardziej bym zrozumial jakby kryterium zgloszenia byl poziom angielskiego a nie to czy jest ktos w stanie wydac 600 baksow

Nie do końca jestem pewien czy dobrze się orientujesz jakie są koszty związane z loterią wizową i dalsze związane z osiedleniem się w USA, znalezieniem mieszkania, pracy itp.

EDIT: I byłbym zapomniał, tak, wolałbym eliminować takich co na starcie im ciężko zapłacić za badania lekarskie. Wydadzą wszystkie pieniądze na bilet i inne koszty związane z przeniesieniem się na inny kontynent, pojadą pół-biedni, nie znajdą pracy przez pierwszy miesiąc i wracają z miną zbitego psa. Takie osoby zrobią sobie i komuś przysługę nie uczestnicząc w loterii. Przykro mi, jestem szczery i takie są realia niestety.

[pinang]

Też piąty raz w tym roku próbuję. Jak narazie 0 szcześcia.

[zielonywkarty]

Nie do końca jestem pewien czy dobrze się orientujesz jakie są koszty związane z loterią wizową i dalsze związane z osiedleniem się w USA, znalezieniem mieszkania, pracy itp.

EDIT: I byłbym zapomniał, tak, wolałbym eliminować takich co na starcie im ciężko zapłacić za badania lekarskie. Wydadzą wszystkie pieniądze na bilet i inne koszty związane z przeniesieniem się na inny kontynent, pojadą pół-biedni, nie znajdą pracy przez pierwszy miesiąc i wracają z miną zbitego psa. Takie osoby zrobią sobie i komuś przysługę nie uczestnicząc w loterii. Przykro mi, jestem szczery i takie są realia niestety.

tylko to zabija idee loterii.

o kosztach wiem liczyc umiem.

[KaeR]

tylko to zabija idee loterii.

W jaki sposob? Poza tym idea loterii juz dawno zdechla. Stany sa juz zdywersyfikowane.

[zielonywkarty]

no sama idea loterii wywodzi sie z tego ze stany sa krajem imigrantow naplywowym. jezeli bedziemy wybierac uczesnikow loterii pod wzgledem zawartosci portfela. to raczej to koliduje z wizja biednych z pomyslami co chca spelnic american dream ja to tak widze

[KaeR]

no sama idea loterii wywodzi sie z tego ze stany sa krajem imigrantow naplywowym. jezeli bedziemy wybierac uczesnikow loterii pod wzgledem zawartosci portfela. to raczej to koliduje z wizja biednych z pomyslami co chca spelnic american dream ja to tak widze

No dobrze, ze dodales, ze to Ty tak widzisz.

Smie watpic, ze zwyciezcy loterii maja duzy wplyw na "potege" USA. Nie moge powiedziec, ze moje informacje sa na podstawie badan, ale zwyciezcy loterii, ktorych spotkalem nie sprawiali w duzej wiekszosci wrazenia ludzi, ktorzy osiagneli jakikolwiek dream. I mowie tu nie tylko o Polakach, ale ludziach z roznych stron swiata. Wielu z nich juz w USA nie ma, bo skonczylo sie na wegetacji na granicy ubóstwa. Wielu z tych, ktorym jakos sie udalo, mieli albo wsparcie rodziny z USA lub dosc duze srodki z kraju pochodzenia. To moje zdanie.

Jest tyle sciezek imigracji ludzi, ktorzy sa pomyslowi. Jak ktos klepal biede w swoim kraju, to z duzym prawodopodobienstwem bedzie rowniez zyl na takim poziomie w USA.