W&t I Ślub.

[sly6]

Bez biura nie wyjdzie nic work i Travel.

Czy się opłaca?

[ilon]

Widze, ze ani jeszcze nie wiesz jak wyjechac na w&t, nie masz jeszcze wizy, nie pojechales, nikogo nie poznales, ale juz planujesz slub? Ciekawie.

Jak nie masz duzo kasy zeby zainwestowac na wyjazd, to poczytaj o programach typu camp.

Jezeli Cie to pocieszy to ja poznalam mojego meza na campie. Ale jak zdecydowalismy sie na slub, to ja wrocilam sobie do Polski, gdzie dostalam wize narzeczenska. Oczywiscie nie zaplanowalam poznania go, wziecia slubu, zanim zdecydowalam sie na wyjazd. Poza tym, sama emigracja do USA tez do najtanszych nie nalezy, takze jak nie masz kilku wolnych tysiecy na sam wyjazd na w&t, to musialbys znalezc bardzo zamozna amerykanke.

[javierday]

Ja nie planuje, tylko szukam możliwości jak wyjechać do stanów. No, ale dzięki za ODP.

[Amek]

Work and travel to jednak za krotki czas by znalezc "milosc", moim zdaniem.

Taka wersja wydarzen moze nie przejsc.

[sly6]

Mogą przejść.

[javierday]

sly6 możesz podać link?

[sly6]

NP taki

http://www.campleaders.com/pl/

[grape]

Ja poznalam mojego meza, tam Jak ilon, na campie, nie trzeba duzo czasu zeby sie zakochac, potrzeba jednak sporo czasu, wytrwalosci i pieniedzy zeby przetrwac proces wizowy. Jak ktos wytrwa do rozmowy w ambasadzie, ok roku czekania, to 'wersja wydarzen moze przejsc'.

[javierday]

Przepraszam, że pytam, ale ile Cię to wyniosło?

[sly6]

Liczysz się z tym ze cena może być inna teraz