FunnyRedAngel Napisano 25 Maja 2016 Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 W Listopadzie 2015 wraz z mezem zlozylismy na mnie 751. Nic wtedy nie wskazywalo na mozliwosc rozstania. Pod koniec marca 2016 zlozylam pismo odnosnie rozwodu. Rozwod otrzymalismy tydzien temu. Do tej pory moja wczesniejsza sprawa jest jako pending. Domyslam sie, ze z racji rozwodu musze raz jeszcze przeslac 751 tym razem z waiver z racji rozwodu. Czy dobrze mysle? Czy ktos byl w takiej sytuacji? Widzialam nowy wniosek I751 i nie wiem jaka date mam wpisac jako moje expiration of conditional residence... Gdyz otrzymalam w grudniu extended na kolejny rok z racji rozpatrywania 751 ktore wspolnie zlozylismy.
karina Napisano 25 Maja 2016 Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Wiele osob jest w takiej sytuacji, ale to jest proces bardziej skomplikowany niz Ci sie wydaje. Do Ciebie, jako do osoby, ktora stara sie o stala green card, nalezy udowodnienie, ze Twoje malzenstwo bylo bona fide. Z racji tego, ze sporo osob ma taka sytuacje jak Ty, urzednicy maja wydane specjalne wskazowki co maja robic i jak maja postepowac ze sprawami gdzie dochodzi do rozwodu. W wiekszosci przypadkow, jesli nie bylo przemocy w rodzinie, nie bylo raportow policyjnych albo jesli nie macie dzieci, nie macie duzych kredytow, rozwod byl za porozumieniem stron itd. sprawa trafia na interview i jest naprawde bardzo ciezko udowodnic, ze to Ty masz racje. Widzisz, oni ukladaja wszystko w jedna calosc - popatrzmy na Ciebie - chociaz zaznaczam, ze jest to czysto teoretyczne rozwazanie: w listopadzie 2015 jestescie super zgodnym malzenstwem z wieloma wspolnymi rzeczami. W marcu 2016, czyli po 4 miesiacach, skladasz o rozwod. Jak rozumiem byliscie w separacji - jaki jest wymagany czas separacji w Twoim stanie? Czy to byl rozwod za porozumieniem stron? Czyli tuz po tym kiedy zlozone sa dokumenty na stala green card, Ty dochodzisz do wniosku, ze to malzenstwo jest pomylka i nie pasujecie do siebie. Jesli nie jest to rozwod na podstawie przemocy, badz zdrady - to na logike popatrz co by pomyslal urzednik patrzac na to wszystko? Czy macie dziecko? Jesli tak, to juz plus dla Ciebie. Czy macie mortgage? Czy macie loans na samochody? Nikt nie zabrania sie rozwodzic. Ale to w kwestii aplikanta jest aby udowodnic, ze: 1. malzenstwo bylo zawarte z milosci a nie tylko w celu imigracyjnym; 2. nastapilo cos, co totalnie zmienilo Twoje zycie miedzy listopadem 2015 a marcem 2016 i ze bylas zmuszona wystapic o rozwod; 3. nadal nalezy Ci sie stala green card. Powodzenia.
FunnyRedAngel Napisano 25 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Wiele osob jest w takiej sytuacji, ale to jest proces bardziej skomplikowany niz Ci sie wydaje. Do Ciebie, jako do osoby, ktora stara sie o stala green card, nalezy udowodnienie, ze Twoje malzenstwo bylo bona fide. Z racji tego, ze sporo osob ma taka sytuacje jak Ty, urzednicy maja wydane specjalne wskazowki co maja robic i jak maja postepowac ze sprawami gdzie dochodzi do rozwodu. W wiekszosci przypadkow, jesli nie bylo przemocy w rodzinie, nie bylo raportow policyjnych albo jesli nie macie dzieci, nie macie duzych kredytow, rozwod byl za porozumieniem stron itd. sprawa trafia na interview i jest naprawde bardzo ciezko udowodnic, ze to Ty masz racje. Widzisz, oni ukladaja wszystko w jedna calosc - popatrzmy na Ciebie - chociaz zaznaczam, ze jest to czysto teoretyczne rozwazanie: w listopadzie 2015 jestescie super zgodnym malzenstwem z wieloma wspolnymi rzeczami. W marcu 2016, czyli po 4 miesiacach, skladasz o rozwod. Jak rozumiem byliscie w separacji - jaki jest wymagany czas separacji w Twoim stanie? Czy to byl rozwod za porozumieniem stron? Czyli tuz po tym kiedy zlozone sa dokumenty na stala green card, Ty dochodzisz do wniosku, ze to malzenstwo jest pomylka i nie pasujecie do siebie. Jesli nie jest to rozwod na podstawie przemocy, badz zdrady - to na logike popatrz co by pomyslal urzednik patrzac na to wszystko? Czy macie dziecko? Jesli tak, to juz plus dla Ciebie. Czy macie mortgage? Czy macie loans na samochody? Nikt nie zabrania sie rozwodzic. Ale to w kwestii aplikanta jest aby udowodnic, ze: 1. malzenstwo bylo zawarte z milosci a nie tylko w celu imigracyjnym; 2. nastapilo cos, co totalnie zmienilo Twoje zycie miedzy listopadem 2015 a marcem 2016 i ze bylas zmuszona wystapic o rozwod; 3. nadal nalezy Ci sie stala green card. Powodzenia. Rozwod byl z racji niezgodnosci charakterow, mezowi zmienilo sie niestety podejscie do wspolnego zycia po jednym waznym fakcie ktory nastapil miesiac od podpisania oraz wyslania dokumentow. Caly czas mieszkalismy razem do zeszlego tyg. Nie bylo latwo gdyz od grudnia wszystko co sie dzialo bylo doslownie jednym wielkim koszmarem. Ale nie wnikajac w szczegoly... Mielismy umowe na auto, wspolne ubezpieczenia i medyczne praz na auta, wspolne taxy, wspolnie skladalismy oferte na dom gdyz mielismy w planie zakup domu. Nic nie wskazywalo na to ze nagle, zmieni sie nasz swiat o przyslowiowe 180st.
karina Napisano 25 Maja 2016 Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Rozwod byl z racji niezgodnosci charakterow, mezowi zmienilo sie niestety podejscie do wspolnego zycia po jednym waznym fakcie ktory nastapil miesiac od podpisania oraz wyslania dokumentow. Caly czas mieszkalismy razem do zeszlego tyg. Nie bylo latwo gdyz od grudnia wszystko co sie dzialo bylo doslownie jednym wielkim koszmarem. Ale nie wnikajac w szczegoly... Mielismy umowe na auto, wspolne ubezpieczenia i medyczne praz na auta, wspolne taxy, wspolnie skladalismy oferte na dom gdyz mielismy w planie zakup domu. Nic nie wskazywalo na to ze nagle, zmieni sie nasz swiat o przyslowiowe 180st. Jako czlowiek ja Ciebie rozumiem, ale prawo jest prawem, a Twoje dokumenty przechodza przez wiele rak. Nie odbieraj tego co tutaj pisze, ze ja Ci zle zycze - chcesz wiedziec prawde, to mowie Ci jak jest. Niezgodnosc charakterow to nic innego jak rozwod bez orzekania o winie. Czyli zaraz po zlozeniu aplikacji doszlas do wniosku, ze Wasze charaktery sa tak rozne, ze skladasz o rozwod - tak to bedzie odczytane w urzedzie imigracyjnym. Poza tym - czy mialas prawnika do rozwodu? Czy mialas prawnika, ktory doradzil Ci jak w ogole to poukladac?
FunnyRedAngel Napisano 25 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Nie odbieram tego zle... Niestety zachowanie sie zmienilo, z osoby ktora mysli o wspolnej przyszlosci moj maz stal sie osoba ktora mysli o wlasnym i dziecka interesie zaczely sie szantaze odnosnie zmuszenia mnie do podpisania intercyzy tak by zabezpieczyc sie na przyszlosc skoro ex zona chce go teraz oskubac..., z osoby ktora chce miec rodzine w osobe ktora nie chce miec dziecka, bo juz ma... Wiec niestety wiele sie zmienilo... Nie mialam prawnika i nadal nie mam... Wiec co mam zrobic? Spakowac sie i wracac do pl? Mam zniszczyc zycie tu bo prawo bedzie mi mowilo, ze jest dziwne to co sie stalo? Czy moglabys mi doradzic co powinnam zrobic na chwile obecna...? Jak przygotowac pakiet 751 waiver? Jak przejsc przez 2 aplikacje ktore hm beda toczyly sie jednoczesnie...
karina Napisano 25 Maja 2016 Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Moze tak bardziej konkretnie Ci napisze: jesli skladalas dokumenty o odnowienie green card w listopadzie 2015, to podpisywaliscie - oboje z mezem - ze Wasze malzenstwo jest prawdziwe, nadal trwa itd. W marcu 2016 roku - czyli po 4 miesiacach - zlozylas o rozwod na podstawie niezgodnosci charakterow. Ty oraz Twoj maz podpisaliscie, ze to co bylo zawarte we wniosku rozwodowym jest prawda. I teraz dochodzimy do sedna sprawy: Twoja petycja I-751 nie zgadza sie do konca z wnioskiem o rozwod. Dlaczego? Otoz abys mogla starac sie o rozwod na podstawie irreconcilable differences, musieliscie oboje podpisac, ze nie zgadzacie sie ze soba juz od minimum 6 miesiecy, malzenstwo jest nie do uratowania, a Wasze roznice sa nie do pogodzenia i te roznice spowodowaly rozlam malzenstwa. Czyli - juz na logike - w jaki sposob moglas napisac w I-751, ze w listopadzie bylo wszystko swietnie? Tak samo jak ja na to patrze, popatrzy kazdy urzednik. W teorii mozesz sie tlumaczyc, ze w I-751 nie ma pytania czy jestescie w separacji badz wiesz, ze malzenstwo jest juz zlamane, ale watpliwe aby urzednik, ktory niejedno w zyciu widzial, grzecznie Ci przytaknal i postawil pieczatke 'approved'. Przyznanie stalej green card jest bardziej sprawa uznaniowa niz matematyczna, gdzie jesli po dodaniu 2 do 3 wyjdzie Ci 5, to masz zdany egzamin. Tutaj bedziesz miala urzednika, ktory moze zaczac od tego samego od czego zaczelam ja: jak to mozliwe, ze wiedzialas, ze to sie sypie, a mimo wszystko dostarczylas dokumenty, ze nadal jestescie razem? Czy dostarczylas affidavits od ludzi? Czy ktos podpisal, ze jestescie swietna para itd? Nakladaja Ci sie daty.. Chodzi o to, ze dokumenty do rozwodu sa tak skonstrulowane, ze musialas podpisac, ze malzenstwo juz praktycznie nie istnialo we wrzesniu 2015... Twoja sprawa to puzzle, cholernie ciezkie do poukladania...
karina Napisano 25 Maja 2016 Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Nie odbieram tego zle... Niestety zachowanie sie zmienilo, z osoby ktora mysli o wspolnej przyszlosci moj maz stal sie osoba ktora mysli o wlasnym i dziecka interesie zaczely sie szantaze odnosnie zmuszenia mnie do podpisania intercyzy tak by zabezpieczyc sie na przyszlosc skoro ex zona chce go teraz oskubac..., z osoby ktora chce miec rodzine w osobe ktora nie chce miec dziecka, bo juz ma... Wiec niestety wiele sie zmienilo... Nie mialam prawnika i nadal nie mam... Wiec co mam zrobic? Spakowac sie i wracac do pl? Mam zniszczyc zycie tu bo prawo bedzie mi mowilo, ze jest dziwne to co sie stalo? Czy moglabys mi doradzic co powinnam zrobic na chwile obecna...? Jak przygotowac pakiet 751 waiver? Jak przejsc przez 2 aplikacje ktore hm beda toczyly sie jednoczesnie... Teraz probuj walczyc, ale niestety prawo jest prawem, a nieznajomosc prawa szkodzi. Ty patrzysz na to inaczej - ja patrze zupelnie inaczej... Tyle tylko, ze urzednicy beda patrzyli tak jak ja...niestety... Na chwile obecna nie rob niczego pochopnie. Musisz poprosic kogos o pomoc. To co wyslesz do immigration bedzie mialo znaczenie z tym co bedzie sie dzialo pozniej. W teorii mozesz robic poprawke do obecnej petycji, ktora jest pending badz zlozyc nowa, ale wczesniej zastanowic sie jak to poukladac z ta stara... Musisz zastanowic sie jak to opisac - widzisz, to ze ktos kogos zmusza do podpisania intercyzy ma sie nijak do niezgodnosci charakterow. Musisz miec lepsze argumenty, poparte czyms... tylko, ze zapewne dolaczylas affidavits w listopadzie, mam racje?
FunnyRedAngel Napisano 25 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Moze tak bardziej konkretnie Ci napisze: jesli skladalas dokumenty o odnowienie green card w listopadzie 2015, to podpisywaliscie - oboje z mezem - ze Wasze malzenstwo jest prawdziwe, nadal trwa itd. W marcu 2016 roku - czyli po 4 miesiacach - zlozylas o rozwod na podstawie niezgodnosci charakterow. Ty oraz Twoj maz podpisaliscie, ze to co bylo zawarte we wniosku rozwodowym jest prawda. I teraz dochodzimy do sedna sprawy: Twoja petycja I-751 nie zgadza sie do konca z wnioskiem o rozwod. Dlaczego? Otoz abys mogla starac sie o rozwod na podstawie irreconcilable differences, musieliscie oboje podpisac, ze nie zgadzacie sie ze soba juz od minimum 6 miesiecy, malzenstwo jest nie do uratowania, a Wasze roznice sa nie do pogodzenia i te roznice spowodowaly rozlam malzenstwa. Czyli - juz na logike - w jaki sposob moglas napisac w I-751, ze w listopadzie bylo wszystko swietnie? Tak samo jak ja na to patrze, popatrzy kazdy urzednik. W teorii mozesz sie tlumaczyc, ze w I-751 nie ma pytania czy jestescie w separacji badz wiesz, ze malzenstwo jest juz zlamane, ale watpliwe aby urzednik, ktory niejedno w zyciu widzial, grzecznie Ci przytaknal i postawil pieczatke 'approved'. Przyznanie stalej green card jest bardziej sprawa uznaniowa niz matematyczna, gdzie jesli po dodaniu 2 do 3 wyjdzie Ci 5, to masz zdany egzamin. Tutaj bedziesz miala urzednika, ktory moze zaczac od tego samego od czego zaczelam ja: jak to mozliwe, ze wiedzialas, ze to sie sypie, a mimo wszystko dostarczylas dokumenty, ze nadal jestescie razem? Czy dostarczylas affidavits od ludzi? Czy ktos podpisal, ze jestescie swietna para itd? Nakladaja Ci sie daty.. Chodzi o to, ze dokumenty do rozwodu sa tak skonstrulowane, ze musialas podpisac, ze malzenstwo juz praktycznie nie istnialo we wrzesniu 2015... Twoja sprawa to puzzle, cholernie ciezkie do poukladania... Zgodzilismy sie na niezgodnosc charakterow by poszlo szybciej, ani ja ani on nie chcial czekac roku w separacji, gdyz on juz mial swoj plan zakupu domu samodzielnie itd. Mieszkalismy razem mimo wniosku rozwodowego bo mimo wszystko mialam nadzieje ze maz sie opamieta w swoim zachowaniu... Niestety... Wiec co mam zrobic? Nie probowac? Ja rozumiem daty, ale mialabym udawac ze wszytsko jest ok tylko by miec GC? To byloby oszustwo... Bardziej niz patrzenie na daty... Wiec co mam zrobic? Nie wysylac dokumentow 751 waiver bo jestem na przegranej pozycji? Tak mam to rozumiec?
katlia Napisano 25 Maja 2016 Zgłoś Napisano 25 Maja 2016 Karina chyba powiedziala jasno co masz zrobic: zatrudnij prawnika imigracyjnego ktory, po bardzo dokladnych rozmowa z toba, w papierach sprezentuje twoja sytuacje w korzystny dla ciebie sposob. A to bedzie wymagalo przemyslenia, delikatnosc w wyrazeniu sie, i dokladna znajomosc prawa.
FunnyRedAngel Napisano 26 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 26 Maja 2016 Prawnik imigracyjny kosztuje, a ja niestety az taka gotowka nie dysponuje. Stad moje pytanie co mam zrobic tak by nie toczyly sie dwie sprawy... w jaki sposob poinformowac uscis o rozwodzie... Gdyby mnie bylo stac na prawnika to juz przy rozwodzie bym go zatrudnila, logiczne. No nic, dziekuje za pomoc.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.