Skocz do zawartości

Deklaracja celna a żywność


kissiel1864

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. 

Za tydzień lecę do USA i mam pytanie odnośnie deklaracji celnej. Czy jeśli chcę wwieźć dwa słoiki po 500 ml miodu oraz śliwki w czekoladzie to mam zaznaczyć w punkcie 11 w a) i b ) "tak"? Czy zaznacza się tam rzeczy, które są dopuszczone? Czy miód liczy się jako produkt odzwierzęcy? 

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ja napisze z doświadczenia, bo wylądowałam na dodatkowej inspekcji bagażu w maju przy wjeździe. Kiedyś mi powiedziano, ze jak mam słodycze to nie musze nic zaznaczać. Tak czy inaczej, miałam zaznaczone nie, a tam troche smakołyków było, miedzy innymi musztarda piekielna pegaza, która moj maz uwielbia( o ktorej kompletnie zapomniałam) . No wiec, wszystko dozwolone ale pan miło mnie poinformował, ze jesli zaznaczę "nie" i oni znajda rzeczy np: tak jak sie stało przy moim przylocie, to mogą mi dac ponad $300 kary za kłamstwo na deklaracji celnej. Powiedział, ze nawet mając jedynie słodycze należy wpisać tak, bo jesli zabiorą na dodatkowa inspekcje i nic podejrzanego nie znajda, to nie maja najmniejszych podstaw prawnych aby dac karę. Czekolada tez jedzenie, musztarda tez wiec teoretycznie powinno sie zaznaczyć tak. Byl naprawdę przemiły, dał mi pouczenie i życzył miłej drogi do domu. Decyzja należy do Ciebie...

Napisano
7 godzin temu, andyopole napisał:

Sorry ale nie nie nauczyłem się treści deklaracji na pamięć.  Zawsze zaznaczam wszystkie NIE.

A zdarzyło ci się, że cie przeszukiwali? Jeśli tak, to co mówili? 

Napisano
14 minut temu, kissiel1864 napisał:

A zdarzyło ci się, że cie przeszukiwali? Jeśli tak, to co mówili? 

Jeden raz. Ale ja stary przemytnik jestem, zaprawiony w bojach na NRDowskich i Czechosłowackich granicach. Miałem wtedy nawet kawałek kielbasy.

Napisano
12 godzin temu, andyopole napisał:

Jeden raz. Ale ja stary przemytnik jestem, zaprawiony w bojach na NRDowskich i Czechosłowackich granicach. Miałem wtedy nawet kawałek kielbasy.

I nic ci nie powiedzieli? Żadnych kar? 

Napisano

A ja tak z ciekawosci zapytam... Po co leciec z miodem i sliwkami, skoro w USA mozna to kupic wszedzie? Super miodek mozna kupic na lokalnych farmer's markets.

Napisano
30 minut temu, Roelka napisał:

A ja tak z ciekawosci zapytam... Po co leciec z miodem i sliwkami, skoro w USA mozna to kupic wszedzie? Super miodek mozna kupic na lokalnych farmer's markets.

Chodzi o to, żeby czegoś nie przenieść do USA w żywności. CA ma nawet chyba checkpointy na drogach. 

Ja generalnie od prawie zawsze piszę nie, ale nie wożę również rzeczy, które nie są fabrycznie zapakowane. Raz wpisałem Tak, stałem 30 min w kolejce do kontroli a jak doszło do mnie to tylko spytali co mam i machneli ręką, że to nie jest to czego szukają. Teraz się nawet oddaje niebieskie formularze u gościa co przesluchuje a nie po odebraniu walizki. 

Mam wrażenie, że walizki skanują i sami sobie sprawdzą. Zresztą było o tym w dokumentach o CBP. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...