3 klasa liceum, dopiero sie obudzilem...

[iony]

O, takie rozbudowane odpowiedzi mnie zadowalaja! Wpadl mi jeszcze inny pomysl, zeby pozostac international student a nie transfer student moze zrobie po prostu tak, ze pojde na rok na jakas uczelnie, a kiedy dowiem sie ze mnie przyjeto rzuce obecna i stane sie zwylym international? Czy to tak nie dziala? Przez lekko ponad rok bede mogl sie dosc dobrze przygotowac do egzaminow oraz zrobic cos co dodatkowo by zachecilo uczelnie (jeszcze nic nie wymyslilem ). Dalej jednak zalezy mi zeby dostac sie na te topowe, z odpowiednia determinacja mysle ze moze mi sie udac. Rok liceum i rok na studiach (mozliwe ze zaocznych zeby miec wiecej czasu na przygotowania pod uczelnie w USA) daja chyba spore mozliwosci do nauki i dostania sie tam ze stypendium. Ew praca na kampusie przez okolo 4h dziennie, dosc meczace, ale mysle ze i to bym potrafil zrobic jesli by mi naprawde zalezalo. 

[rynr]

Jeśli studiowałbyś jakiś prestiżowy kierunek mógłbyś załapać się na jakieś np. stypendium (duże firmy jak intel i google organizują takie rzeczy).

Kilka lat temu wyjechałem na tego typu stypendium i był to dotychczas najlepszy rok w moim życiu.

[iony]

Finanse to aktualny motyw przewodni, doklanie jeszcze nie zdecydowalem, sa tez wymiany z SGHu wydaje mi sie rowniez ze do stanow, ale nie chce tam jechac na rok, chcialbym tam studiowac, nastepnie tam pracowac i mieszkac, ta uczelnia bylaby tylko poczatkiem zycia w US ale mimo to zalezy mi na niej dosc znacznie, koszty sa najwieksza przeszkoda, ale serio jestem na tyle zdeterminowany zeby zrobic prawie wszystko aby starac sie tam o dofinansowanie i studiowac tam, po prostu musze wiedziec i zdecydowac co robic.

[rynr]

Po studiach mozna chyba pracowac przez rok i co dalej?

[Gość]

Wiza studencka nie daje ci prawa do pozostania tam do pracy czy na stale. Nie jest to wiza imigracyjna.

Generalnie po zakonczeniu studiow, musialbym sie postarac albo o sponsorowanie pracownicze (na kolejna wize) albo przy okazji pobytu ożenić z Amerykanka.

No i.. Uczelnie najbardziej zachecaja finanse. Bo bez tego wizy w ogole nie dostaniesz. Nie zapytales jeszcze o wize, btw.

[rynr]

1 minutę temu, Roelka napisał:

Generalnie po zakonczeniu studiow, musialbym sie postarac albo o sponsorowanie pracownicze (na kolejna wize) albo przy okazji pobytu ożenić z Amerykanka.

Albo z Amerykaninem

[katlia]

Nie mozesz studiowac w Polsce i NIE byc transfer student. Ja bym radzila zrobic sobie rok przerwy po maturze, przygotowac sie na SATy, zrobic jakies wolontariaty (wazne dla elitarnych uczelni) i po prostu wysylac aplikacje jako normalny (a nie transfer) student. Duzo studentow tak robi. 

I nie kombinuj: studiowanie w Polsce a klamanie o tym w aplikacjach na studia w USA jest niebezpieczne. Mozesz wyleciec za takie klamstwo z amerykanskiej uczelni. 

[iony]

Finanse mam jako takie, ale nie na tyle duze zeby placic 200 tysiecy rocznie przez 4 lata. O wize pracownicza mysle ze bym nawiazal porozumienie z jakas firma ktora by mi to umozliwila, o to bym sie mniej bal. Slub jest bardzo prawdopodobny przez 3/4 lata, wielka roznorodnosc w stanach daje duze pole do manewru  Co do roku przerwy rozwazalem to, ale to dalej nie gwarantuje dobrego stypendium  A jednak rok to sporo dla mlodego czlowieka. W razie nie dostania sie  sporo czasu bym stracil, a roznie moze byc. Ciezka sytuacja, niestety wiem ze z mojej winy, ale coz, szukam mozliwego rozwiazania...

[katlia]

Te prace na kampusie placa jakies $12 na godzine, i mozesz pracowac tylko 20 godzin tygodniowo. To nie pokryje $25,000 czesnego, ale moze zaplaci za ksiazki co semestr

Po studiach masz 12-18 miesiecy OPT - pracy w twojej dziedzinie w firmie ktora zalatwi ci takie tymaczasowe papiery. Realistycznie tylko studenci komputerow, inzynierii, finansow itp moga liczyc na otrzymanie takiej pracy. Jezeli nie dostaniesz - a wiekszosc absolwentow NIE dostaje - zeby pozostac w USA musisz albo sie dostac na graduate school, albo slub z amerykanka/amerykaninem. 

[Gość]

Studia w Europie?