Skocz do zawartości

ameryka dobra do czasu-wypadek i wszystko sie skonczylo!!


manieksews

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kilka moich uwag, jako, ze bylam przy podpisywaniu umowy przez obie strony.

Ten "procent",to przeważnie 1/3 wygranej .

Nie wiem jak u Ciebie z angielskim Question

U Manka moze z angielskim nie najlepiej, ale ja znam jezyk - bylo to 20%.

W pewnym momencie sprawy może dojść do próby porozumienia "stron".

Jeżeli pracodawca był w jakikolwiek sposób ubezpieczony,to jego "strona" będzię chciała się dogadać z Twoją "stroną",czyli Twoim Lajerem i Tobą.

Nie moze dojsc do ugody, bo sprawy workers compensation musza byc rozstrzygane przez court. To nie jest sprawa o odszkodowanie za wypadek ale takze o pokrycie kosztow leczenia, rehabilitacji, niezdolnosci do pracy itd. W takim wypadku nie ma mowy o ugodzie miedzy stronami, bo prawo tego nie przewiduje.

Za szpital masz rachunki do zapłacenia Exclamation Ktoś musi je zapłacić,ale kto Question

work. comp. badz osoba, ktora zatrudnila go. Jest tez mozliwosc, ze zaplaci insurance wlasciciela domu gdzie stal sie wypadek, ale nie w tym konkretnym przypadku.

W pewnym momencie możesz dostać do podpisania "cyrograf",że odpowiednia kwota z odszkodowania zostanie potrącona na opłacenie rachunków szpitalnych Exclamation Exclamation Exclamation

>>Nie wiem na ile Twój Prawnik jest Lajerem,ale nie podpisuj takiego "cyrografu" Exclamation <<

w tym wypadku tak byc nie moze bo wszystko oprze sie na decyzji sedziego, bo sprawa jest z work. comp.

Spotkałem się z podobnym przypadkiem,tyle,że człowiek z pozwoleniem na pracę.....

Sprawa dogadania się o odszkodowanie trwała około jeden i pół roku Exclamation

tylko wtedy jest to mozliwe kiedy skarzysz kogos juz w procesie cywilnym, ale nie jest to zwiazane z work. comp.

Napisałeś,że prawdopodobnie Twój SubContractor nie ma Insurance Question

Jeżeli ten Contractor jest Licencjonowanym Contractorem,to MUSI mieć ubezpieczenie (chyba,że on też robi na lewo).

on nie jest sub-contractorem - on jest osoba bezposrednio podlegla i zatrudniona przez glownego bossa wiec on nie musi miec insurance, bo insurance ma firma bossa. On nie jest independent contractor - on jest na zasadzie pracownika w firmie majacego pod soba innych pracownikow.

OSHA owszem tak, tyle, ze nie w tym przypadku ani nie w przypadku kiedy nie masz raportu policyjnego ani ze szpitala. Zreszta osha i tak daje znac kiedy przyjada i wtedy sa tylko ci, ktorzy byc powinni. A reszta ma placone cashem, nikt sie nie skarzy, cicho i spokojnie...

  • 4 miesiące później...

Napisano

Mam prosbe do Kariny, a takze do wszystkich co moga pomoc.

Tydzien temu wujek mial wypadek w Arizonie - byl kierowca trucka i wspinajac sie na przyczepe od tego trucka zakladajac jakis zegar (tak slyszalem, ale nie wiem co to bylo dokladnie) upadl niefortunnie na glowe. Zabralo go pogotowie do szpitala. Nie odzyskal przytomnosci i przeszedl ciezka operacje. Lekarze wycieli duzo mozgu, chcieli pomoc, ale cisnienie w mozgu ciagle roslo i mozg puchl. Wczoraj w nocy cialo odmowilo posluszenstwa, z mozgiem i nerkami na czele. Serce tylko dobrze sie trzymalo z aparatura. Dzis o 11.12 polskiego czasu odlaczyli go od aparatury i zakonczyl swoje zycie. Zostawil zone i dwoje dzieci. Wujek byl ponad 20 lat w USA na zielonej karcie. Mieszkal na Greenpoincie na Lorimer St. Zona pierwszy raz poleciala do USA 4 miesiace temu. Przezyla ciezko te sytuacje i nie wiedziala co robic. Ktos pomogl w Arizonie ciotce, dal miejsce do mieszkania, jedzenie i na podstawowe potrzeby. Podobno ta kobieta jest prawnikiem i jakas prezeska organizacji polonijnej. Nie wiem czy nie liczy potem na jakas ewentualna czesc z odszkodowania. Ciotka nie wie teraz co robic, bo nie ma zielonej karty, jest na wizie turystycznej od 30 grudnia 2005r. Niedlugo sie konczy wiza. Mam kilka pytan, moze ktos zna odpowiedz:

1. Czy nalezy sie jakas emerytura/renta po mezu, ktory placil 20 lat podatki ? Gdzie musi sie udac, jakie dokumenty potrzebne sa?

2. Ciotka nie jest upowazniona do konta bankowego w Citibanku i nie wie czy sa tam jakiekolwiek pieniadze. Jak moze odzyskac jakiekolwiek srodki z tego konta? Czy musi byc wyrok sadu w tej sprawie?

3. Ciotka ma ciezka sytuacje materialna - nie ma pieniedzy, nigdy w Polsce nie pracowala, a nie wie czy jej maz mial jakies srodki odlozone. Koszt transportu zwlok do kraju jest bardzo duzy i mimo, ze nie chce, musi dokonac kremacji zwlok. Czy w USA panstwo tez zwraca za pochowunek zmarlego i moze jakos partycypowac w kosztach? Moze wtedy sprowadzi zwloki do kraju.

4. Czy moze skarzyc do sadu pracodawce za ten wypadek? Nie wie ciotka czy wuj mial ubezpieczenie medyczne, nie wie czy mial polise na zycie, a tym bardziej, czy nalezy sie jakies im odszkodowanie za to. Wypadek mial miejsce w czasie pracy. Zakladal jakis zegar, co nie powinien tego robic, a ktos od zaladowania musial podobno to zrobic. Stenia - jego pracodawca jedynie sobie zawrocila tylek tym, ze kupila bilet tej ciotce, aby leciala do Arizony z Nowego Jorku i zadzownila raz zapytac czy jej maz byl w klapkach czy butach jak spadl z tego trucka.

Na to wszystko ciotka ma kilka dni, bo chce wylecic do kraju i pochowac meza, nie chce byc w USA. Bardzo prosze wszystkich, co moga pomoc, o wskazanie co mozna zrobic i jak? Wuj nie rozliczyl sie z podatkow za tamten rok, bo mial to zrobic przez 15 kwietnia, ale wypadek mu na to przeszkodzil. Czy moze to byc przyczyna nie wyplacania renty/emerytury jak nie dooknal tego obowizaku lub jak zona tego nie zrobila za niego (ciotka nie ma SSN).

Czy ktos wie jakie sa koszty transportu zwlok do kraju? Wujek mial karte kredytowa Citibanku - czy jest tam jakies ubezpieczenie do tej karty na wypadek smierci i transportu zwlok?

Wuj pracowal jak juz pisalem u jakiejs kobiety, byl chyba jedynem kierowca w tej firmie. Nie wiemy czy mial ubezpieczenie. Stenia nie chce nic gadac, pewnie boi sie, ze moze bulic.

Wszystkie sugestie i informacje bardzo sie nam przydadza. Co robic?

Napisano

Przykra historia :)

Myślę że w kilka dni nie będzie możliwe wszystko załatwić, chyba że zdarzy się cud. Myślę też że bez prawnika będzie bardzo ciężko. Jeśi wuj miał jakieś ubezpieczenie na życie to gdzieś w domu musi być polisa, trzeba jej poszukać. Wyciągi z banku też gdzieś pewnie są, trzeba je znaleźć i sprawdzić czy coś jest na koncie. Teoretycznie jeśli wuj nie zostawił testamentu to ciocia jest spadkobierczynią, ale teoria a praktyka to dwie różne rzeczy...

Co do renty po mężu - po uprzednim przepracowaniu przez zmarłego 40 kwartałów należą się rodzinie pieniądze. To jest dość pogmatwana sprawa - np. moja mama gdy zmarł mój ojciec miała do wyboru - albo czeka do pełnego wieku emerytalnego i dostanie po ojcu 100% renty, albo nie czeka i weźmie jakiś tam procent (dzieci, czyli ja i mój brat byliśmy już pełnoletni i po szkole więć nic się z tego tytułu nie należało). Nie pamiętam dokładnie (zwłaszcza z tymi procentami) więc nie chcę mieszać, ale i tak bez spacerku cioci do Social Security się nie obejdzie. W konsulacie w Polsce wystarczyło pokazać akt zgonu moejgo ojca, resztę załatwili sami. Nie mam pojęcia czy ciocia i dzieci jako nieobywatele i nierezydenci są upoważnieni do brania pieniędzy i nie wiem czy mogą załatwiać to przez konsulat. Moja mama mogła bo jest obywatelką.

Ja zrobiłabym tak:

- poszukała polisy na życie.

- przeszła się zapytać w banku (ogólnie - BEZ podawania szczegółów w rodzaju nazwisko i numer konta) czy mogę wybrać pieniądze mając akt zgonu męża.

- poszła do Social Security zapytać co w kwestii ew. renty.

- w sprawie odszkodowania nie zaczynałabym niczego bez prawnika. Może znajdzie się gdzieś prawnik który zgodzi się na zapłatę dopiero po wygranej sprawie?

Napisano

Nom ja sie wybieram do Stanow i chcialbym sie zapytac czy juz tam na miejscu mozna sie ubezpieczyc czy jak to jest ... czy juz tutaj w Polsce powinienem o tym pomyslec ?? ,z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Napisano

Nie bede sie wymadrzal, bo choc mam juz za soba jeden wypadek i troche doswiadczenia to widze, ze na forum sa bardziej niz ja doswiadczeni i poinformowani. Do watku chcialem dopisac tylko jedna rade, ktora dostalem zaraz po przylocie i sie sprawdzila:

Niezaleznie od tego czy pracujesz legalnie, czy nie - to w razie wypadku podczas pracy nie pozwalaj na jakies dowozenie do szpitala przez osoby trzecie. Ma byc karetka, policja i raport Tak udokumentowany wypadek i koszty leczenia automatycznie staja sie problemem pracodawcy. Mozliwe, ze nawet bez tego dobry adwokat udowodni, ze to bylo w pracy, ale najlepiej miec od razu jasna sytuacje.

Napisano
Mam prosbe do Kariny, a takze do wszystkich co moga pomoc.

Tydzien temu wujek mial wypadek w Arizonie - byl kierowca trucka i wspinajac sie na przyczepe od tego trucka zakladajac jakis zegar (tak slyszalem, ale nie wiem co to bylo dokladnie) upadl niefortunnie na glowe. Zabralo go pogotowie do szpitala.  Nie odzyskal przytomnosci i przeszedl ciezka operacje. Lekarze wycieli duzo mozgu, chcieli pomoc, ale cisnienie w mozgu ciagle roslo i mozg puchl. Wczoraj w nocy cialo odmowilo posluszenstwa, z mozgiem i nerkami na czele. Serce tylko dobrze sie trzymalo z aparatura. Dzis o 11.12 polskiego czasu odlaczyli go od aparatury i zakonczyl swoje zycie. Zostawil zone i dwoje dzieci. Wujek byl ponad 20 lat w USA na zielonej karcie. Mieszkal na Greenpoincie na Lorimer St. Zona pierwszy raz poleciala do USA 4 miesiace temu. Przezyla ciezko te sytuacje i nie wiedziala co robic. Ktos pomogl w Arizonie ciotce, dal miejsce do mieszkania, jedzenie i na podstawowe potrzeby. Podobno ta kobieta jest prawnikiem i jakas prezeska organizacji polonijnej. Nie wiem czy nie liczy potem na jakas ewentualna czesc z odszkodowania. Ciotka nie wie teraz co robic, bo nie ma zielonej karty, jest na wizie turystycznej od 30 grudnia 2005r. Niedlugo sie konczy wiza. Mam kilka pytan, moze ktos zna odpowiedz:

1. Czy nalezy sie jakas emerytura/renta po mezu, ktory placil 20 lat podatki ? Gdzie musi sie udac, jakie dokumenty potrzebne sa?

1.najpierw do SSA, potem trzeba by sprawdzic np. czy mial insurance na zycie czy takowy insurance mogl miec np. przez zaklad pracy; czy insurance mialo miejsce gdzie wydarzyl sie wypadek (np. jesli cos sie stanie w moim domu to ubezpieczenie mojego domu wyplaca wszelkie koszty itd.) - moze tam tez bylo podobnie, alenie wiemy bo nie znamy szczegolow sprawy

2. warto poszukac swiadkow zdarzenia, wziac raporty policyjne itd.  

2. Ciotka nie jest upowazniona do konta bankowego w Citibanku i nie wie czy sa tam jakiekolwiek pieniadze. Jak moze odzyskac jakiekolwiek srodki z tego konta?  Czy musi byc wyrok sadu w tej sprawie?

Tu sprawa moz byc rozna - nie wiemy czy bylo last will nie wiemy czy w ogole sa jakies pieniadze i jesli tak to jakie i gdzie. Moze gdyby wziela tax returns to tam by moglo byc zaznaczone gdzie sa pieniadze na kontach itd (jesli byly z tego odsetki) - wiem ze tak moja znajoma dowiedziala sie ile jej maz mial kont i gdzie. Moze jest tez cos w testamencie (jesli mial go). Inaczej bedziecie musieli isc i dostac druk, ze ciotka jest jedynym spadkobierca.

3. Ciotka ma ciezka sytuacje materialna - nie ma pieniedzy, nigdy w Polsce nie pracowala, a nie wie czy jej maz mial jakies srodki odlozone. Koszt transportu zwlok do kraju jest bardzo duzy i mimo, ze nie chce, musi dokonac kremacji zwlok. Czy w USA panstwo tez zwraca za pochowunek zmarlego i moze jakos partycypowac w kosztach?

O tym nie slyszalam, ale moze sie myle (daj Boze). Chociaz osobiscie jesli mam byc szczera to watpie aby takie cos bylo.

Moze wtedy sprowadzi zwloki do kraju.

4. Czy moze skarzyc do sadu pracodawce za ten wypadek?

Moze skarzyc jesli ma podstawy i dobrego adwokata (albo samego dobrego adwokata- dam Ci namiary na priv na kogos dobrego, kto ma licencje na Arizone)

Nie wie ciotka czy wuj mial ubezpieczenie medyczne, nie wie czy mial polise na zycie, a tym bardziej, czy nalezy sie jakies im odszkodowanie za to. Wypadek mial miejsce w czasie pracy. Zakladal jakis zegar, co nie powinien tego robic, a ktos od zaladowania musial podobno to zrobic. Stenia - jego pracodawca jedynie sobie zawrocila tylek tym, ze kupila bilet tej ciotce, aby leciala do Arizony z Nowego Jorku i zadzownila raz zapytac czy jej maz byl w klapkach czy butach jak spadl z tego trucka.

Na to wszystko ciotka ma kilka dni, bo chce wylecic do kraju i pochowac meza, nie chce byc w USA. Bardzo prosze wszystkich, co moga pomoc, o wskazanie co mozna zrobic i jak? Wuj nie rozliczyl sie z podatkow za tamten rok, bo mial to zrobic przez 15 kwietnia, ale wypadek mu na to przeszkodzil. Czy moze to byc przyczyna nie wyplacania renty/emerytury jak nie dooknal tego obowizaku lub jak zona tego nie zrobila za niego (ciotka nie ma SSN).

Nie moze to byc podstawa do tego co piszesz - wujek mial wypadek losowy.

Czy ktos wie jakie sa koszty transportu zwlok do kraju?

Z tego co wiem okolo $7,000, ale sprawdzcie dokladnie.

Wujek mial karte kredytowa Citibanku - czy jest tam jakies ubezpieczenie do tej karty na wypadek smierci i transportu zwlok?

Zalezy - musicie sprawdzic. Najlepiej zrobi to adwokat.

Wuj pracowal jak juz pisalem u jakiejs kobiety, byl chyba jedynem kierowca w tej firmie. Nie wiemy czy mial ubezpieczenie. Stenia nie chce nic gadac, pewnie boi sie, ze moze bulic.  

Wejdz na priv - tam masz namiary z kim sie sktowaktowac.

Wszystkie sugestie i informacje bardzo sie nam przydadza. Co robic?

Napisano
w sprawie odszkodowania nie zaczynałabym niczego bez prawnika. Może znajdzie się gdzieś prawnik który zgodzi się na zapłatę dopiero po wygranej sprawie?

Jesli jest to sprawa o odszkodowanie to tylko taka jest mozliwosc aby prawnik dostal jakis procent z odszkodowania (takie prawo). Czyli ciocia nic nie wylozy z wlasnej kieszeni.

Napisano

Mam nowe informacje:

- pracodawca nie ubezpieczyl wuja,

- na koncie jest lekko ponad 8tys $.

Czy mozna oproznic konto bez sprawy spadkowej? Zrobilibysmy to PayPalem. Czy potem moze ktos czepiac sie do nas za to??

Szpital wystawil juz rachunek na 200tys $, ale podkreslili, ze bedzie pewnie wiecej. Oczywisice pocieszyli, ze mozna 25$/tygodniowo placic kilka lat, ale to nie wchodzi w gre. Nikt nie zaplaci tego. Co moga zrobic? Charity przejmie to?? Szpital moze wyczyscic konto, czy lepiej odrazu samemu czyscic konto nie czekac na sprawe spadkowa?

Kobieta od rozliczenia podatkowego zadzwonila i powiedziala, ze IRS nie bedzie naliczal odsetek, jak sie wysle akt zgonu, ale i tak musi zaplacic ciotka 4tys $ podatku za tamten roku.

Czy musi faktycznie placic, skoro sama sie nie rozlicza z nim. Nie ma SSN/ITIN. Ciotka w USA wcale sie nie rozlicza.

Z tego co sie dowiedzialem, to emerytury po nim nie dostanie, bo nie ma zielonej karty i wuj nie zlozyl podania na nia.

Czy worker compensation moze cos zwrocic za ten wypadek rodzinie?

Czy pracodawca powinien placic za pogrzep, jesli wypadek zdarzyl sie w czasie pracy?? Pracodawca wypial sie na ciotke teraz.

Napisano

Najlepiej zrobic tak jak radzi Karina, czyli niech wszystkim zajmie sie ten adwokat. Pieniadze wezmie dopiero po wygranej sprawie (ok 20%) wiec mysle ze warto tak zrobic.

Napisano
Mam nowe informacje:

- pracodawca nie ubezpieczyl wuja,

czy pracodawca ma w ogole insurance na firme ?

- na koncie jest lekko ponad 8tys $.  

Czy mozna oproznic konto bez sprawy spadkowej? Zrobilibysmy to PayPalem. Czy potem moze ktos czepiac sie do nas za to??

moze i mozecie miec problemy (bo tu szpital bedzie chcial sciagnac dlug i na dzien zgonu byly pieniadze na koncie nalezacym do wujka, wujek zmarl a po jego smierci pieniadze zniknely), ale to juz musi wam powiedziec ktos kto ma licence na Arizone co macie robic  

Szpital wystawil juz rachunek na 200tys $, ale podkreslili, ze bedzie pewnie wiecej. Oczywisice pocieszyli, ze mozna 25$/tygodniowo placic kilka lat, ale to nie wchodzi w gre. Nikt nie zaplaci tego. Co moga zrobic?

nic - wujek nie zyje. Nie moze byc judgement przeciwko zmarlemu, a nie maja na czym siasc, bo nie bylo majatku (chyba, ze cos tam mial) - ale przeciez jesli to byl wypadek przy pracy to firma pracodawcy placi za leczenie. Skontaktujcie sie z adwokatem.

Charity przejmie to?? Szpital moze wyczyscic konto, czy lepiej odrazu samemu czyscic konto nie czekac na sprawe spadkowa?

Szpital nie moze tak sobie wejsc na konto, musi miec najpierw rachunki wyslane, potem znowu, potem collection agency itd.

Kobieta od rozliczenia podatkowego zadzwonila i powiedziala, ze IRS nie bedzie naliczal odsetek, jak sie wysle akt zgonu, ale i tak musi zaplacic ciotka 4tys $ podatku za tamten roku.  

Nie jestem adwokatem od podatkow, ale nie wydaje mi sie to prawdopodobne. Tylko gdyby byl spadek wtedy by ciotka placila, ale jesli on nie zyje i nic tu nie ma to jak moze ktos placic za niego podatek? A gdyby ciotka byla w Polsce? Albo gdyby zmarl bezdomny to kto ma niby placic? Wiem, ze placi sie jesli jest z czego, ale ciotka jako jedyna krewna  moze przeciez wystapic o dokument potwierdzajacy to (daje to city hall - przynajmniej w NJ tak jest) i najnormaniej wyjac pieniadze z konta.  

Ale zaznaczam: ja nie jestem od podatkow.

Czy musi faktycznie placic, skoro sama sie nie rozlicza z nim. Nie ma SSN/ITIN. Ciotka w USA wcale sie nie rozlicza.

Z tego co sie dowiedzialem, to emerytury po nim nie dostanie, bo nie ma zielonej karty i wuj nie zlozyl podania na nia.  

Nie jest to prawda - tzn. moze byc jesli chodzi o emeryture, ale wezcie sobie taki druk jaki przysylaja wam co roku z SSA. Tam masz napisane ile dostaje wspolmalzonek na miesiac jesli umrze wujek. I to sie akurat ciotce nalezy. Czyli to nie jest emerytura ale taka jakby renta. Wiem, ze to jest, bo ja co roku dostaje taki druk i pisze na nim, ze np. w razie smierci mojego meza, moja corka dostawalaby na miesiac chyba $3,000 i taka sama kwote ja bym dostawala.

Czy worker compensation moze cos zwrocic za ten wypadek rodzinie?

Nie wiem, bo to zalezy od wielu czynnikow. Wiem, ze firma gdzie wujek pracowal powinn jak najbardziej miec jakiekolwiek ubezpieczenie - i to oni placa za wszystko. Jesli nie mieli - mozecie ich skarzyc. Ja wiem np. ze jesli nawet by ktos noge zlamal u mnie w office to moj insurance placi za to i tak jest wszedzie. I tu wam jest potrzebny prawnik ktory od razu wezmie sprawe w  swoje rece.

Czy pracodawca powinien placic za pogrzep, jesli wypadek zdarzyl sie w czasie pracy?? Pracodawca wypial sie na ciotke teraz.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...