andyopole Napisano 20 Stycznia 2023 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2023 Za komuny bylem na kontrakcie w owczesnej Czechoslowacji. Pracowalo tam i studiowalo w tym czasie wielu Wietnamczykow. Glosne byly historie o tym jak oni gotowali ryz w pralkach automatycznych.
andyopole Napisano 20 Stycznia 2023 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2023 12 godzin temu, kzielu napisał: E, no bez jaj. Herbata z wody gotowanej w mikrofalowce jest marna strasznie. Pierwsze urzadzenie jakie kupilem po przyjezdzie do US to byl czajnik - Breville - dziala do dzisiaj (12 lat). To musial byc tani czajnik. Drogi by tak duzo nie wytrzymal. Przylacze sie do grona tych, ktorzy uwazaja ze "kipiatok" z mikrofalowki jest jednak inny (gorszy) niz z czajnika. Stare wschodnie przyslowie: "prostitie, kipiatok u was jest'? Jest, no holodnyj.
kzielu Napisano 20 Stycznia 2023 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2023 15 minutes ago, andyopole said: To musial byc tani czajnik. Drogi by tak duzo nie wytrzymal. Przylacze sie do grona tych, ktorzy uwazaja ze "kipiatok" z mikrofalowki jest jednak inny (gorszy) niz z czajnika. Stare wschodnie przyslowie: "prostitie, kipiatok u was jest'? Jest, no holodnyj. $129 OIDP. Ja zupelnie nie czailem co jest co jezeli chodzi o appliances, wygladal spoko wiec kupilem. Breville to chyba taki troche premium brand, oryginalnie z Australii zdaje sie.
andyopole Napisano 20 Stycznia 2023 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2023 No tos zaszalal Panie. Gorna polka na dzien dobry USA!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.