Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
4 godziny temu, Tirowiec1312 napisał:

Źródła?

Przecież podałem pensję technika i magistra farmacji.Różnica jest gigantyczna.

Zobacz ile zarabia w USA kucharz,a ile inżynier budowy maszyn w Collins aerospace.Ile Kasjer w Walmarcie,a ile wykładowca na uczelni.W Europie ani Polsce nie ma takich różnic.W tej chwili siostra jako wysoko wykwalifikowany specjalista po potwornie ciężkich studiach medycznych zarabia....200 dolarów więcej niż kierowca autobusu po podstawówce.Wątpię czy Amerykanin by w ogóle w to uwierzył.

No,tak nauczyciele w Polsce są bardzo pracowici,ślęczą nad sprawdzaniem kartkówek po kilka godzin dziennie,a do klasy przychodzą jeszcze w czasie przerwy i czekają tam na uczniów.W tej bajce były smoki?

Matka uczyła w technikum gastronomicznym.Przygotowywała uczniów do egzaminów zawodowych.Testy sprawdzała w pokoju nauczycielskim na przerwie(doskonała organizacja pracy własnej).Do lekcji nie przygotowywała się NIGDY.Jak można przygotowywać się do gadania tego samego w kółko przez ponad 40 lat? Podstawa programowa się nie zmieniła.

Przykłady u mnie z liceum:

-historyk przerobił połowę podstawy programowej,bo był nieogarnięty.Nie poniósł żadnych konsekwencji.

-przez 2 miesiące nie było lekcji biologii,bo Dyrektor nie załatwił zastępstwa za chorego nauczyciela.

-Nauczycielka kilka razy wyszła z lekcji,nie wiadomo gdzie "muszę coś załatwić"

-inna,zawsze w maju szła na fałszywe zwolnienie lekarskie na kilka tygodni.

Fiu,fiu....to w Stanach,jak kasjer przez pomyłkę zeskanuje kartę dwa razy to FBI mu puka do drzwi? Jak źle wydam resztę w Walmarcie to też wielkie oszustwo i lecę na pysk z roboty?

 

 

Napisano
On 11/21/2023 at 3:16 PM, SuperTraveller said:

Potrenuj czytanie ze zrozumieniem to nie będziesz miał takich problemów. Gdybyś zacytował z fragmentem o sile nabywczej to byłoby Ci łatwiej zrozumieć sens tego zdania.

Myślałem, że od wypłaty w Polsce odliczana jest składka zdrowotna a tutaj się dowiaduję, że ubezpieczenie medyczne mam za darmo, cuda się dzieją.

Jak można twierdzić, że ludzi na minimalnej stać w Polsce na więcej niż w USA? Chyba oglądałeś za dużo Wiadomości TVPiS w ostatnich latach...

 

14 hours ago, ezechiel123456789 said:

PiS nie zrobił patologii.Nauczyciel w Polsce zawsze mało zarabiał i będzie mało zarabiał.Ale też mało pracuje-18 godzin tygodniowo(Moja matka była nauczycielem 44 lata i NIGDY nie przynosiła roboty do domu,więc darujcie sobie teksty o belfrach siedzących codziennie po kilka godzin nad sprawdzianami i przygotowującymi się do lekcji).Nie wiem jak w USA ale w Polsce nauczyciel za nic nie odpowiada i z niczego nie jest rozliczany-jego uczniowie mogą być słabi,zdawalność matur być na poziomie 30 % a i tak się go nie zwalnia.Spóźnianie się na lekcje to norma.W Polsce nauczyciel ZAWSZE przychodzi do sali kilka minut po dzwonku.A powinien być na stanowisku pracy równo z nim.

Hmmm...napiwki płacone kartą? A czy to nie jest często tak,że pazerny szef restauracji bierze napiwek dla siebie? Przecież nie ma obowiązku przekazywania go kelnerowi.

Moja siostra jak była na wycieczce w Stanach to zdziwiło ją to,że kartę płatniczą w restauracji zabierają ci z rąk i zanoszą gdzieś by opłacić rachunek.ZAPOMNIJ,żeby ktoś w Polsce ci dał swoją kartę płatniczą do ręki.

Dobra,ale w latach 70' każdy płacił w knajpach napiwki gotówką,nic nie było rejestrowane i żaden kelner przecież nie był na tyle głupi by w deklaracji podatkowej to wykazywać.Składał PIT do skarbówki,że jest dziad i zarabia 5 dolarów/h.Nikt w to nie wierzył a rząd to akceptował.

Dziwne, że takie głupoty opowiadasz. Tak może było w latach 90. Nauczyciele nie tylko pracują przy tablicy, mają zebrania, rady, nikt im nie płaci jak mają okienko. Ich sprawa czy pojadą do domu i z powrotem co może zupełnie się nie płacąc więc siedzą w pracy za darmo. Mam żonę która pracuje w szkole to wiem jak to teraz wygląda. 
 

Niemniej ważny jest temat pensji, bo go można sprawdzić. O ile kiedyś nauczyciele zarabiali wyraźnie powyżej minimalnej i na wyższych pozycjach, z dodatkami przebijało średnia teraz jest inaczej. Więc nie pisz proszę głupot tylko otwórz pierwszy z brzegu wykres. 
 

ja już pomijam gdy nauczyciel nie jest w stanie uzbierać etaty i jeździ pomiędzy dwiema lub trzema szkołami 

  • Upvote 1
Napisano

Głupoty o pracy Nauczycieli to wypisujesz ty.

Pensum nauczyciela w Polsce to 18 godzin tygodniowo PLUS 2 godziny tzw."karciane" ma w tym czasie być dostępny w szkole dla uczniów.Może mieć zastępstwo a może siedzieć w bibliotece i przeglądać fejsa.

Minimalną ma nauczyciel stażysta.Mianowany i dyplomowany mają więcej.Do tego dochodzi obowiązkowa 13 pensją i bardzo często dodatki motywacyjne ZA NIC-w szkole mojej matki każdy miał dodatek motywacyjny bez względu na jakość pracy.

Pominę już fakt,że większość nauczycieli w Polsce to nauczyciele Dyplomowani i ich pensja jest wyraźnie wyższa niż minimalną krajowa.Pominę już fakt,że wielu robi nadgodziny i zarabia jeszcze więcej.

Jak można wypisywać takie bzdury? 

Napisano
1 hour ago, ezechiel123456789 said:

No,tak nauczyciele w Polsce są bardzo pracowici,ślęczą nad sprawdzaniem kartkówek po kilka godzin dziennie,a do klasy przychodzą jeszcze w czasie przerwy i czekają tam na uczniów.W tej bajce były smoki?

Matka uczyła w technikum gastronomicznym.Przygotowywała uczniów do egzaminów zawodowych.Testy sprawdzała w pokoju nauczycielskim na przerwie(doskonała organizacja pracy własnej).Do lekcji nie przygotowywała się NIGDY.Jak można przygotowywać się do gadania tego samego w kółko przez ponad 40 lat? Podstawa programowa się nie zmieniła.

Podstawa programowa się nie zmieniła, ale zmieniły się czasy i potrzeby uczniów, dlatego sposób nauczania też powinien się zmienić. Twoja matka była zapewne jedną z tych nauczycielek, która miała przestarzale metody nauczania, bo nie chciało się jej przygotować kreatywnych lekcji. Miałam taką nauczycielke historii w liceum, lekcje z nią były niesamowicie nudne. 

Nie masz zielonego pojęcia o pracy nauczyciela. Jedyne, co robisz, to ich krytykujesz. Zazdrość? Może jeszcze jest czas, żeby się przekwalifikowac? Spróbuj.

Napisano
21 minut temu, margherita_s napisał:

Podstawa programowa się nie zmieniła, ale zmieniły się czasy i potrzeby uczniów, dlatego sposób nauczania też powinien się zmienić. Twoja matka była zapewne jedną z tych nauczycielek, która miała przestarzale metody nauczania, bo nie chciało się jej przygotować kreatywnych lekcji. Miałam taką nauczycielke historii w liceum, lekcje z nią były niesamowicie nudne. 

Nie masz zielonego pojęcia o pracy nauczyciela. Jedyne, co robisz, to ich krytykujesz. Zazdrość? Może jeszcze jest czas, żeby się przekwalifikowac? Spróbuj.

Otóż,tak się składa,że u Mojej Matki zdawwlność egzaminów zawodowych była największa.Właśnie dlatego,że w kółko uczyła tego samego,tak jak wymaga tego podstawa programowa.Zdradzę ci sekret-kotleta smaży się tak samo od 300 lat,podział tuszy wołowej również się nie zmienił od początku świata.

Moja Polonistka w liceum w ogóle nie zadawała prac domowych.Jej lekcje to było od 30 lat spacerowanie po klasie i omawianie lektur.A maturę z polskiego zdał każdy z nas.Dlaczego? Bo zrealizowała tą jak to mówisz "nudną i przestarzałą" podstawę programową.Wszystkie lektury z nami omówiła.Najbardziej nudny nauczyciel okazał się całkiem skuteczny.

Napisano

Nie wiem jakie są wymagania by zostać nauczycielem w USA.Nie wiem również na jakiej podstawie twierdzisz,iż wymagania by takowym zostać są w Polsce wysokie.Wystarczy tytuł magistra i półroczny kurs pedagogiczny.To wszystko.Wakatów jest tak dużo,że biorą każdego kto spełni te wymagania.Nauczycielką mojego siostrzeńca w podstawówce była...Rumunka.Dyrektor nie był w stanie nikogo znaleźć do tej roboty.Fizyki w liceum uczył nas emeryt na zastępstwo,który się kompromitował na każdej niemal lekcji.Miał problemy z rozwiązaniem zadania,które nam zadał.Ostatecznie wynik podawał nasz łebski kolega z pierwszej ławki.

Ksiądz po skończonej kartkówce,zebrał wszystkie prace po czym...w ogóle na nie nie patrząc postawił na każdej z nich ocenę bardzo dobrą,z czego sam miał ubaw.

W Amerykańskich liceach też są takie hece? 

Z tego co słyszałem to w Turcji jest ciężko zostać nauczycielem.Trzeba zdać kilka trudnych,państwowych egzaminów.Selekcja jest bardzo rygorystyczna.Ale zawód ten cieszy się tam dużym szacunkiem i zarobki też są stosunkowo wysokie.

Napisano
8 hours ago, ezechiel123456789 said:

Przecież podałem pensję technika i magistra farmacji

To nie jest źródło.

Proszę podaj referencyjne źródło, najlepiej raport jakiegoś urzędu statystycznego z USA, a najbardziej będę zadowolony z porównania mediany zarobków.

Zresztą gdyby statystycznie skończone studia w USA były gwarantem tak wysokiego wzrostu zarobków to nie byłoby w ogóle problemu ze student debt.

Napisano

Życie nauczyciela w USA:

"Nauczyciele w Arizonie odchodzą z zawodu z powodu niskich zarobków, braku wsparcia ze strony administracji oraz wypalenia zawodowego"

https://www.tucsonsentinel.com/local/report/120623_teacher_wages/task-force-pay-arizona-teachers-more-provide-support-or-theyll-keep-quitting/

Z tego co pamiętam czytając na przestrzeni lat różne historie dotyczące nauczycieli w USA tak marne życie nie jest odosobnionym przypadkiem, a z tego co kojarzę w niektórych stanach próba podjęcia strajku przez nauczycieli jest przestępstwem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...