Myszkin Napisano 20 Marca Zgłoś Napisano 20 Marca Jesteśmy parą mocno po 40 (ja 45, partne 49 lat). Oboje dobrze znamy język i w miarę nieźle realia amerykańskie. Partner jest doradcą finansowym (kredyty, inwestycje), ja mam doświadczenie w pracy w korpo (HR, komunikacja). I coraz częściej myślimy o emigracji do USA właśnie. Ja byłam w USA raz, ponad 20 lat temu, partner wcale. Jeszcze parę lat aktywności zawodowej nam zostało, zakładamy, że, przynajmniej na początku w grę wchodzi praca fizyczna. W USA mamy jakichś znajomych, w różnych stanach. Chodzi nam o to, żeby tam się przenieść, pozwiedzać. Podoba nam się wolność gospodarcza w tym kraju i swoboda działania oraz przemieszczania się. I teraz pytanie: jak i gdzie szukać pracy? Jakie w ogóle są szanse na to, żeby mogło się powieść? Co zrobić, żeby tak się stało? Cytuj
Roelka v.2 Napisano 20 Marca Zgłoś Napisano 20 Marca Z waszymi zawodami raczej marne są szanse na wizy pracownicze. Yo raczej dosc popularne zawodu więc osób w US nie brakuje do ich wykonywania. Według mnie. Jedyna opcja to loteria wizowa. Powodzenia. 9 minutes ago, Myszkin said: Jesteśmy parą mocno po 40 (ja 45, partne 49 lat). Oboje dobrze znamy język i w miarę nieźle realia amerykańskie. ..... Ja byłam w USA raz, ponad 20 lat temu, partner wcale. Czyli, nie znacie w ogole realiów. nie jest to przeszkodą do emigracji ale lepiej też zdać sobie sprawę że ponad 20 lat temu a dzisiaj to jest przepaść jeśli chodzi o realia życia w US. Cytuj
Myszkin Napisano 20 Marca Autor Zgłoś Napisano 20 Marca 6 minut temu, Roelka v.2 napisał: Z waszymi zawodami raczej marne są szanse na wizy pracownicze. Yo raczej dosc popularne zawodu więc osób w US nie brakuje do ich wykonywania. Według mnie. Jedyna opcja to loteria wizowa. Powodzenia. Czyli, nie znacie w ogole realiów. nie jest to przeszkodą do emigracji ale lepiej też zdać sobie sprawę że ponad 20 lat temu a dzisiaj to jest przepaść jeśli chodzi o realia życia w US. Dzięki za odpowiedź! Zdajemy sobie sprawę, że w razie przeprowadzki nie będziemy pracować w swoich zawodach, a już na bank nie na początku. Tak też napisałam Liczymy się z pracą fizyczną i chyba nie płakalibyśmy gdyby przyszło nam ją wykonywać. Wypalenie zawodowe robi swoje. Ale co do orientacji w relaliach, to nie napisałam nigdzie, że wiedzę o nich opieramy na moim pobycie tam sprzed 20 lat. Do tej pory rozwinęły się media, z których korzystamy (i wcale nie tylko z jednych wybranych, opowiadających się za którąkolwiek ze stron politycznego sporu w USA), mamy też kontakt ze znajomymi. Może nie codzienny, ale jednak na tyle częsty, że daje nam to możliwość zorientowania się jak tam się żyje. To ludzie o różnych sympatiach politycznych i różnych ścieżkach życiowych. Co nieco więc wiemy, a mając swoje lata nie jesteśmy już parą naiwniaków. Cytuj
Roelka v.2 Napisano 20 Marca Zgłoś Napisano 20 Marca 2 minutes ago, Myszkin said: Dzięki za odpowiedź! Zdajemy sobie sprawę, że w razie przeprowadzki nie będziemy pracować w swoich zawodach, a już na bank nie na początku. Tak też napisałam Liczymy się z pracą fizyczną i chyba nie płakalibyśmy gdyby przyszło nam ją wykonywać. Wypalenie zawodowe robi swoje. Na pewno zdajesz sobie sprawę że do legalnego pobytu i pracy w US wymagana jest odpowiednia wiza. Większość wiz pracowniczych pozwala na tymczasowy pobyt. Do tego nie wiem czy wy byście się do takowych kwalifikowali. Pewnie ktoś inny dopowie w tym temacie. Jeśli firmy w których pracujecie mają oddziały w US można też jakoś próbować transferu do US. Tym zazwyczaj zajmują się prawnicy. Dlatego napisałam że wasza główna jedyna szansa na emigrację do US to udział w loterii wizowej. 2 minutes ago, Myszkin said: Ale co do orientacji w relaliach, to nie napisałam nigdzie, że wiedzę o nich opieramy na moim pobycie tam sprzed 20 lat. Do tej pory rozwinęły się media, z których korzystamy (i wcale nie tylko z jednych wybranych, opowiadających się za którąkolwiek ze stron politycznego sporu w USA), mamy też kontakt ze znajomymi. Może nie codzienny, ale jednak na tyle częsty, że daje nam to możliwość zorientowania się jak tam się żyje. To ludzie o różnych sympatiach politycznych i różnych ścieżkach życiowych. Co nieco więc wiemy, a mając swoje lata nie jesteśmy już parą naiwniaków. Według mnie sledzenie wiadomości i rozmowy że znajomymi nie oddają raczej pełnego obrazu życia w US. Swoją drogą gdym ja opierała swoje opinie na temat realiów życia w US na social media czy newsy to w życiu bym się tam nie przeprowadzała. ale wiadomo każdy ma swoje opinie. 1 Cytuj
Myszkin Napisano 20 Marca Autor Zgłoś Napisano 20 Marca 1 minutę temu, Roelka v.2 napisał: wasza główna jedyna szansa na emigrację do US to udział w loterii wizowej. Dzięki, to cenna uwaga. Czyli jednak peseloza i jeśli bardzo nas ciągnie do USA to turystyka i zwiedzanie, a nie emigracja. Cytuj
kzielu Napisano 20 Marca Zgłoś Napisano 20 Marca 1 hour ago, Myszkin said: Dzięki, to cenna uwaga. Czyli jednak peseloza i jeśli bardzo nas ciągnie do USA to turystyka i zwiedzanie, a nie emigracja. Jak Roelka napisala - zanim zaczniesz szukac pracy to musisz miec plan jak zdobyc wize. W tej chwili czas dla H-1B jest raczej kiepski a w przypadku pracy fizycznej w ogole nie ma o tym mowy. Mowiac szczerze to nie bardzo kapuje o co chodzi z ta praca fizyczna - to moim zdaniem wskazuje ze zupelnie nie znacie realiow w US - bo tutaj pracownicy - a szczegolnie fizyczni - nie maja absolutnie zadnych w kwestii prawa pracy, urlop czy zwolnienie lekarskie nie istnieje (to widzimisie pracodawcy) - i nie rozumiem jak ktos dobrowolnie - majac sensowna prace w PL - na cos takiego by sie zgodzil w jakimkolwiek kraju by to nie bylo. Dodatkowo - majac tyle lat ile macie - musicie sie - moim zdaniem - zastanowic nad kwestia emerytury jezeli w ogole rozwazacie emigracje gdziekolwiek. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.