No i po targach - Independent Lake Camp

[chevalley]

jedzie ktos na orientation meeting do Poznania 28 maja?

[anialek]

kasiek o jakie ciekawostki Ci dokladnie chodzi ?? zalezy czy jedziesz jako campower czy consuellor ciekawostki sa rozne.

a do tego co warto zabrac to po 1 mala apteczke bo to jest niby oboz sportowy ale np. zeby znalezc jakis bandaz czy cos podobnego to bardzo ciezko no i kochane pielegniarki co na wszystko daja jedne tabletki- pewnie jakies magiczne maja nie wazne czy boli glowa, noga, brzuch dlatego warto miec swoje specyfiki cos na przeziebienie i inne bajery.

bardzo przydatny jest tez spiwor bo czasami w nocy potrafi byc zimno i kocyk nie zawsze wystarczy , budzik czy inne cudo zeby nie zaspac do pracy a i dla campowerow ( szczegolnie tych co beda mieszkali w Poynt) polecam zabrac latareczke- a po co dowiecie sie na miejscu

a co jeszcze warto zabrac ze soba to standardy o ktorych mowia na orientation meeting.

[Kasiek]

a po co ta latareczka?:)jade jako campower do pracy w kuchni. Dzięki za info co do apteczki, bede pamietać przy pakowaniu. A powiedz mi jak jest z praniem? Rzeczywiscie mozemy korzystac z tamtejszej pralni? Myślisz, że połapiemy się co i jak?:)No i w ogóle jak Ci się coś jeszcze wartego uwagi przypomni to dawaj:)A ty jako kto tam pracowałaś? Wypłate dostawałaś co dwa tygodnie?Udało Ci się coś piniążków przywieźć do Polski? :? A wolne dni coś sobie zwiedzałaś?Np. NY? Z góry jeszcze raz dzięki za wszelkie info!

[anialek]

hmmmmmmm ta latareczka to po to zeby moc sobie pochodzic po lesie jak jest ciemno i zeby sie nie zgubic - to taka oficjalna wersja a nieoficjalna to po to ze w lesie kolo Poynt-(gdzie mieszka staff np z kuchni) mozna znalezc ciekawe rzeczy %%%%

a co do prania to w Poynt w damskiej lazience jest pralka i suszarka wiec nie ma z tym problemu, obsluga tych sprzetow jest prosta wiec nie powinno byc klopotow.W Poynt jest Missy ktora sie tym zajmuje i wytlumaczy jak sie wlacza ta praleczke.

ja pracowalam jako kitchen staff i housekeeper. na wasze szczescie juz nie ma Łysola- szefa kuchni ktory nas gnebil. od tamtego roku jest nowy szef i z tego co slyszalam to spoko facet.

wyplate wszyscy dostaja na koniec campu no chyba ze poprosisz o zaliczke Nigela to nie powinno byc problemu.

hmm z pieniazkami to jest roznie za 1 razem udalo mi sie troszke przywiezc a za 2 wrocilam z $10 no i laptopem.

co do zwiedzania w wolnych dniach to nie ma za bardzo czego no chyba ze najblizsze miasteczka albo dogadacie sie z kims z ILC albo innego campu co ma samochod i pojedziecie gdzies dalej. ja ziwdzilam w taki sposob Philadelfie i Atlantic City a to dzieki kolega z Chen-A-Wandy.

[Kasiek]

No to na razie chyba tyle,dzięki:)No i rzeczywiscie to chyba dobrze, że Łysola już nie ma:)Pozdr!

[Linda]

no widze, że Polacy to będzie jedna z najliczniejszych grup 'international' na campie bo aż 25 osób , tylko z Anglików będzie więcej o 1 osobe

[meehoo]

Hej! Reaktywuję temat Wiecie może jakimi liniami lecimy i ile kg możemy wziąść? Bo ja jakoś nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat...

[chevalley]

hmm..mnie tez to zastanawia..dzwonilem do CA i mi powiedzieli ze powinno byc napisane przy danych lotu...no ale nie ma.. wydaje mi sie ze Austrian Airlines bo na wikipedii wyszukalem ze na JFK z VIA leci tylko ta linia..nie jestem pewien wiec nie traktuj tego jako sprawdzona informacje ;)jak sie czegos innego dowiesz to daj znac bo w sumie fajnie by bylo wiedziec ile mozna bagazu wziac

[tissaya]

Hej! Reaktywuję temat Wiecie może jakimi liniami lecimy i ile kg możemy wziąść? Bo ja jakoś nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat...

napiszcie numer lotu, a powiem Wam jakimi lecicie liniami

[chevalley]

WAW-VIENNA OS624

VIENNA -NY OS085

z gory dzieki za info