Kaja81 Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 Witam wszystkich, Wspólnie z narzeczonym-obywatelem USA zaplanowaliśmy ślub w Polsce.Teraz jednak zaczynają się problemy.Mam pytanko na ktore nie znalazłam odpowiedzi na formum.Mój narzeczony jest 7 lat po rozwodzie.W USC do zawarcia małzeństwa wymagają od niego złożenia zaświadczenia o zdolności prawnnej-tego dokumentu nie wydaje żaden urząd w US,wiec musimy się udać do sądu w Polsce i prosić o wydanie decycji która zwolni go z tego obowiązku.W ambasadzie powiedziano mi że jeżeli on jest po rozwodzie to w sądzie przeprowadzą również uznanie jego wyroku rozwodowego i to bedzie trwało ROK!!!!!! W sądzie nie udzielono mi żadnych informacji. Czy ktoś może przechodził albo słyszał o podobnej sytuacji. Bardzo proszę o pomoc. Jeżeli będe miala czekac roku to juz chyba zdecydujemy sie na K1. Pozdrawiam :wink:
Jackie Napisano 11 Maja 2006 Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 Podobno jest to prawda, ale nie we wszystkich miastach i nie we wszystkich dzielnicach. Niestety, w większości przypadków czeka się dość długo. W takich wypadkach wiza K1 jest najlepszym rozwiązaniem jeśli zależy Ci na czasie. A słyszał ktoś może o braniu ślubu poza Polską, np. w Niemczech lub Austrii i poźniejszym składaniu petycji w Polsce?
KW Napisano 11 Maja 2006 Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 Kolezanka Ukrainka brala slub w Danii a potem u siebie skladala papiery. Podobno tam bardzo latwo zawierac sluby obcokrajowcom jak nie wypali zawsze mozna wziazc w polsce tylko sam koscielny a potem wyjezdzac na K1. Powodzenia Krysia
rybka Napisano 11 Maja 2006 Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 My na zaswiadczenie czekalismy pol roku od momentu zlozenia papierow. Nie wiem jak jest z uznaniem rozwodu w Stanach - to moze przedluzyc.W sadzie nic Wam nie powiedza. Panie nie sa od udzielania porad - tak nam sad powiedzial na sprawie kiedy skarzylismy sie ze ciagle trzeba bylo donosic jakies papiery. Od porad jest adwokat :!: Mysle, ze dla was K1 bedzie lepsza.
Kaja81 Napisano 11 Maja 2006 Autor Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 Dziekuje serdecznie za informacje.Dzis wybieram sie po raz kolejny da sadu,niech mi chociaz powiedza czy w moim miescie/dzielnicy bede przeprowadzac ten caly proces o uznanie jego wyroku rozwodowego.Sprobuje raz jeszcze:) :wink: Szczerze to troche sie boje rozpoczynac cala procedure zwiazana z K1. Krysiu,weszlam na twoja strone i troche sie podbudowalam,bo wczesniej czytalam ze osoby czekaly strasznie dlugo na przeslanie dokumentow ze US do naszej ambasady -nawet 8 miesiecy.To mnie troche przerazalo,tak strasznie dlugi proces :cry: oraz to ze my znamy sie 6 miesiecy.Od tego czasu ja bylam raz tam a on dwa razy w Polsce,troche sie boje czy to bedzie wystarczajaco dluga znajomosc dla nich... Moj narzeczony mieszka w San Diego i nie mamy pojecia ile czasu moze zajac tam rozpatrywanie jego wniosku...ale pewnie trzeba bedzie o tym pomyslec i jezeli sie zedecydujemy to zaczac dzialac jak najszybciej:) Pozdrowionka Kaja
Kaja81 Napisano 11 Maja 2006 Autor Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 Wierzcie lub nie ale natrafilam dzis na bardza mila pania w sadzie:))))Poswiecila mi chyba z dziesiec minut i wytlumaczyla co i jak.Podyktowala mi lite dokumentow ktore musze zlozyc razem z wnioskiem:)) Nie wiedziala tylko czy przy wydawaniu decyzji sad bedzie musial takze przeprowadzic uznanie jego wyroku rozwodowego z US.Powiedziala ze dotychczas wystarczal tylko orginal wyroku oraz jego tłumaczenie na jezyk polski.Czas rozpatrywania wnoisku zalezy takze od tego czy w moim sadzie bylo wczesniej przeprowadzane to postepowanie dla osoby mieszkajacej w Californi jak moj narzeczony,bo jesli nie to Sad musi sie zwrocic droga formalna do Ministerstwa Sprawiedliwosci w US o przeslanie prawa obowiazujacego w danym stanie i to moze potrfac(to taka ciekawosta). Teraz musze usiasc i przemyslec wszystko... Moj Narzeczony jest za tym zebym przyleciala(mam wize turystyczna na 10 lat) i zebysmy wzieli ślub tam...a ja mam przyslowiowego pietra:)))) Prosze o obiektywne opienie:))))-czy naprawde jest potem przejsc przez to wszystko tak na miejscu po slubie??? Moze mnie jednak ktos przekona do wyltou i slubu tam:)))) Kaja
Kaja81 Napisano 11 Maja 2006 Autor Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 Gocharynka, dziekuje za namiary na ta strone.To sa bardz o przydatne informacje:) Kaja
Kaja81 Napisano 11 Maja 2006 Autor Zgłoś Napisano 11 Maja 2006 KW, Tak sobie pomyslam czy mozesz mi cos wiecej napisac o tym slubie w Dani,jak dlugo trwalo zalatwienie wszystkiego?Czy moze wyglada to troche tak jak w Las Vegas? Czy mieli pozniej jakies problemy juz na miejscu na Ukrainie z dostaniem pozwolenia na wyjazd do US? MOze jak tak pomysle o slubie w Dani:))))) Jak juz szalec to szalec:)))))) Kaj
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.