Skocz do zawartości

Rozmiary ubrań w USA... Proszę o pomoc :)


Bartek996

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

Dostałem maila od pracodawcy abym mu napisał jakie rozmiary mamy aby mógł zamówić uniformy...  

I teraz powiedzcie mi jakie to są odpowiedniki Polskie... :) :oops:  

"Male shirts are small, medium, large, extra-large and male pants are 30, 32, 34, 36 38, 40 etc. female shirst are small, medium, large, extra large, pants are 2,4,6,8,10,12 etc."

No jeśli chodzi o koszulki to jeszcze sie domyślam :) ale o spodnie to juz nie wiem ;)

Jakby była jakaś tabelka z tymi rozmiarami... to byłbym wdzięczny...  

Dziekuje i Pozdrawiam

Co do kobiecych rozmiarow to sie nie znam ;) . Meskie to pomnoz te rozmiary tak przez 2.5 (1 inch to w przyblizeniu 2.5 centymetra).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Damska numeracja to praktycznie europejski rozmiar damski - 30, czyli

0 = 30,

2 = 32,

...

10 = 40

12 = 42

Ale i tak wszystko zalezy od kroju, producenta i materialu :(

Hmm, to chyba niemożliwe bo ja w Stanach nosiłam rozmiar 2 lub 4, a w Polsce noszę 38, czasem 36

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na prawdę zależy od firmy-ja mam rozmiary od 5 do 9, więc nie mam pojęcia jaki mam podać jak będa chcieli :wink:

A długości spodni to mam chyba wszystkie możliwe: short, regular i long. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, to chyba niemożliwe bo ja w Stanach nosiłam rozmiar 2 lub 4, a w Polsce noszę 38, czasem 36

To ja jeszcze więcej namieszam, bo w Polsce noszę 36-37, a w Stanach 4 lub 5.

Potwierdzam wersje Jackie :( Najwiekszy tu jednak problem ze czasami ponizej 6 to zbyt duzego wyboru nie ma ;) Tacy juz ludzie dookola.

Krysia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwiekszy tu jednak problem ze czasami ponizej 6 to zbyt duzego wyboru nie ma :( Tacy juz ludzie dookola.

Zwłaszcza jak wyprzedaż jest - z reguły najwięcej zostaje ciuchów dla wielorybów ;)

Ale z drugiej stront to miłe że tęgi człowiek może się w miarę normalnie ubrać. Moja teściowa w Polsce jest... hmmm.. powiedzmy... bardzo puszysta :D i nie ma co kupić do ubrania w polskich sklepach. Jakby udawali że nie ma polskich grubasków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, to chyba niemożliwe bo ja w Stanach nosiłam rozmiar 2 lub 4, a w Polsce noszę 38, czasem 36

To ja jeszcze więcej namieszam, bo w Polsce noszę 36-37, a w Stanach 4 lub 5.

hm.. wiecie sprawa wyglada tak, ze o zmianie numeracji wzgledem europejskiej o jeden w dol (s,m,l) bylo glosno jakies trzy czy cztery lata temu. bardzo mozliwe ze to tez jest przesuniete. w sumie to w ja w polsce nosze 40-42, a w stanach z rozmiarami wahalam sie od 8-12 w zaleznosci od producenta ...

ale jedno co mnie wkurza. biodrowek zarowno wsrod spodni jak i spodnic jak na lekarstwo. oni maja jakas manie zapinania sie w pasie. wyjatkiem jest roxy, o'neil, volcom i okolice. przez to jedna spodnice przywiozlam sobie rozmiaru 14 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...