ktos_tam Napisano 24 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2006 Witam, wiem że ten temat był poruszany już wiele razy, czytałem większość postów ale nie wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane... Otóż po skończeniu szkoły średniej w Polsce chciałbym przeprowadzić się do Stanów, od dziecka o tym marze, ale mam z tym sporo problemów... Pierwszy problem to zdobycie obywatelstwa: w tym roku niestety Polska nie może brać udziału w loterii wizowej, poza tym moje szanse na to, że akurat ja zostane wylosowany są niewielkie (z roku na rok jest naprawde coraz więcej chętnych)... Drugim problemem może być znalezienie pracy: nie wiem właściwie jaką prace mógłbym tam znaleźć ze średnim wykształceniem, więc pomyślałem nad możliwością studiowania w USA. Studia to jednak ogromne koszty (jak dla przeciętnego Polaka) i masa załatwiania papierów (zdanie egzaminów SAT, TOEFL, rozmowy kwalifikacyjne, prośby o stypendia, no i nieszczęsne staranie o wizę, która nie zawsze chca dać, albo daja ale na bardzo krótki okres i trzebą ją czesto przedłużać). Poza tym po skończeniu studiów i tak musiałbym sie jakoś starać o obywatelstwo... Niestety nie mam w Stanach żadnej rodziny, nawet nikogo znajomego - czyli osób, które w jakiś sposób mogły by mnie "wciągnąc" do tego kraju lub chociaż udzielić wskazówek od czego zacząć żeby móc emigrować... Z góry dziękuje za Wasze sugestie i pozdrawiam
Meister Napisano 24 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2006 Sprawa nie jest beznadziejna. Jak chcesz koniecznie po sredniej wyjechac, to zostaje chyba tylko h2b(prace podobne do tych co na worku), ktora mozesz przedluzac chyba max do 3 lat. W tym czasie jak sie pracodawca zgodzi to moze zaczac sponsorowac na GC - EB3 - trwa to jednak najdluzej bo to kategoria 3 preference, a ty musisz byc legalnie caly czas w trakcie sponsorowania. No ale jak zarobisz to mozesz sie starac o zmiane statusu na F1(zanim wygasnie h2b) zapisujac sie do szkoly np. jezykowej. Nie wolno pracowac ale mozna przeczekac okres do czasu rozpatrywania twojej petycji, po ktorym dostaniesz pozwolenie na prace i bedziesz mogl czekac na GC. 2 opcja - studia w PL, dalej internship, h1b i GC.(no ale jak nie chcesz to nie ) 3 opcja - wylosowanie GC --> bedac po szkole sredniej, pomyslalbym o wojsku i potem studiach(wojo doplaca) lub pracy w policji. Z tego co sie orientuje, to po woju prawdopodobienstwo, ze cie przyjma do policji z dyplomem szkoly sredniej jest bardzo duze. A nie przychodzi mi do glowy lepiej oplacany zawod w USA dla osob jedynie po high school.
katlia Napisano 24 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2006 Sluchaj, czy ty w ogole kiedylkowiek tu byles? Wiesz, dla wielu ludzi roznica miedzy marzeniem (zwlaszcza od dziecinstwa) a realiami moze by wrecz przerazajaca. Czy istnieje mozliwosc zapisania sie na studia w Polsce? Raz, studia w Polsce - nawet zaoczne - sa tanie jak barszcz w porownaniu do USA. Dwa, jako student mozesz pojechac do Stanow na lato na W&T, zeby przynajmniej zobaczyc jak tu zycie wyglada i jak zarobki wygladaja vis a vis kosztow zycia, moze wyrobic jakies kontakty itp. Jechac do USA bez kontaktow i bez wyksztalcenia nie ma sensu. Bedziesz bil sie o najgorsze prace z tanszymi Latynosami -- a ich jest tu w milionach. Jezeli nie widzisz siebie w Polsce to pomysl o Anglii lub Irlandii - tam beda i wieksze dla ciebie mozliwosci i minimum barier wizowo-papierowych.
Meister Napisano 25 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2006 Jechac do USA bez kontaktow i bez wyksztalcenia nie ma sensu. Bedziesz bil sie o najgorsze prace z tanszymi Latynosami -- a ich jest tu w milionach. Jezeli nie widzisz siebie w Polsce to pomysl o Anglii lub Irlandii - tam beda i wieksze dla ciebie mozliwosci i minimum barier wizowo-papierowych. Oczywiscie, ze latwiej bedzie w GB/Ir , ale jezeli naprawde nie chce w Pl studiowac, a marza mu sie Stany, to dlaczego nie ma sie postarac o h2b. Nie musi miec ststusu studenta, prace moze nie ambitne, ale na WAT sa takie same, moze dluzej niz przez 4mce poznawac USA i jezeli biuro jest rzetelne, to o posade wcale nie bije sie z Meksykiem.
ktos_tam Napisano 25 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2006 To jeszcze nie jest przesądzone, bo w Polsce moge skończyć studia bez problemu Tylko czy to coś wogóle da? Kończyć studia tutaj, jak i tak nie chce tu zostać O Anglii także myślałem: zastanawiałem sie czy nie wyjechać do Anglii na jakieś 2 lata, żeby popracować (tym bardziej że mam tam znajomych) a potem po tych 2 latach spróbować do Stanów... Może akurat odłożyłbym troche gotówki. Ale jak już bym miał studiować w Polsce a potem jechać do Stanów na praktyki, to jaki profil studiów w Polsce wybrać? No bo chyba nie po każdym ma sie szanse na internship (choć nie wiem bo sie na tym nie znam )
katlia Napisano 25 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2006 Studia pozwola ci przyjechac legalnie na WAT i pracowac legalnie: wtedy zobaczysz amerykanskie realia/styl zycia i mozesz sensowniej zdecydowac czy chcesz tu zyc. Skonczenie studiow w Polsce i kontynuowanie tu, oszczedzi ci okolo 2 lat studiow w USA. A to sporo $$, jak wiesz. Studia w USA od razu dadza ci latwy dostep do internshipa i niezbedne tu rekomendacje od tutuejszych pracodawcow, co ulatwi ci H2b wize. Jaki profil studiowac? A co cie interesuje, jakie masz umiejetnosci? Oczywiscie, ze profil techniczny jest najlatwiejszy do wykorzystania miedzynarodowo, co nie znaczy ze naprzyklad historyk sztuki nie moze sie tu takze odnalezc. Poczytaj sobie o studiach na tej stronie: http://www.pso-usa.org/Polish Nie twierdze, ze studia to jedyna metoda na emigracje do USA. Ale sadze, ze ta droga nie zamykasz sobie mozliwosci w Polsce i otwierasz sobie ciekawsze, legalne mozliwosci w USA. Natomiast nadal twierdze, ze przyjazd tu zaraz po szkole sredniej jest naprawde niedobrym pomyslem, i nadal twierdze, ze w takiej sytuacji bedziesz skazany na najgorsze prace i ciezsze zycie niz w Polsce.
Jackie Napisano 25 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2006 Nie trzeba w USA kończyć studiów żeby mieć przyzwoitą pracę, można zrobić jakiś kurs. Ale są spore minusy: - to kosztuje. - można szukać lepszej pracy niż fizycznej, ale na naprawdę dobre zarobki nie ma co liczyć. - chyba najważniejsze - nie bardzo się da się zalegalizować pobytu inaczej niż poprzez małżeństwo lub czekać na amnestię, która jak do tej pory stoi pod wielkim znakiem zapytania. W dodatku projekt nie przewiduje automatycznego przyznania GC a załapać się będą mogli Ci, którzy spędzili w USA określoną ilość czasu. Uważam że katlia ma rację - nie warto paprać sobie życia. Ułożenie sobie fajnego życia będąc na "nielegalu" udaje się nielicznym.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.