kubakj Napisano 30 Sierpnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Sierpnia 2006 JA nie wiem co za bzdury opowiadacie ???? Ktos jest nielegalnie i moze chodzic do szkoly ale napewno nie wydadza mu swiadectwa jak by tak byo to by jezdzily wycuieczki do high school w stanach Moze w Bialymstoku takie bzdury opowiadaja, a jak nie znasz prawdy, to nie powtarzaj bzdur wyssanych w palca. Swiadectwa daja kazdemu. Nikt nie sprawdza statusu, bo to nie ich rola. To jest rola INS.
miles Napisano 1 Września 2006 Zgłoś Napisano 1 Września 2006 Dziwne sa tez Stany Zjednoczone nie chca nieleglanych ale nie utrudniaja specjalnie im zycia , to moze ja sie zapisze do high school tez chociaz juz skonczylem w Polsce , nie bede musial wydawac pieniedzy na szkoly jezykowe.
miles Napisano 2 Września 2006 Zgłoś Napisano 2 Września 2006 Chcialem powiedziec ze pytalem sie moja rodzine w tej sprawie i powiedzieli mi zeby zapisac swoje dziecko sprawdzali takie rzeczy jak metryka itp .
Jackie Napisano 6 Września 2006 Zgłoś Napisano 6 Września 2006 to moze ja sie zapisze do high school tez chociaz juz skonczylem w Polsce , nie bede musial wydawac pieniedzy na szkoly jezykowe. Taki numer przechodzi tylko do czasu gdy jest obowiązek nauki szkolnej. Nie pamiętam do którego roku zycia, gdzieś czytałam, ale zapomniałam.
Jackie Napisano 6 Września 2006 Zgłoś Napisano 6 Września 2006 Chcialem powiedziec ze pytalem sie moja rodzine w tej sprawie i powiedzieli mi zeby zapisac swoje dziecko sprawdzali takie rzeczy jak metryka itp . Każą, ale jak powiesz że np. czekasz na dosłanie to nie będą się czepiać. A potem papiery wędrują do szafy i nikt o tym już nie pamięta. Bardzo za to pilnują szczepień - bez tego przyjmą do szkoły ale mogą nie pozwolić uczęszczać na lekcje. Jako ciekawostkę podam że, przynajmniej w szkole mojego syna, sprawdzają czy jest się faktycznie mieszkańcem district. Mój starszy syn nie jest biologicznym synem mojego męża i ma inne nazwisko. Dziś rano odwiedził nas policjant - otóż szkoła wysłała jakieś zawiadomienie na nazwisko syna i list został zwrócony (na skrzynce pocztowej nie ma jego nazwiska). Policjant został wysłany by sprawdzić czy syn faktycznie mieszka pod adresem podanym w papierach szkolnych - poprosił o wpuszczenie do mieszkania i pokazanie łóżka, szafy z ubraniami i inne tzw. personal belongings syna.
miles Napisano 6 Września 2006 Zgłoś Napisano 6 Września 2006 No napewno do 18 roku zycia, ale mam znajomego Polaka co jest head master w szkole to moze mi powie jak to jest . Ale z ta szkola tak naprawde jest ze jezeli ktos z zaganicy chce chodzic do High School w US to musi oplacic caly koszt nauki , inaczej jest w przypadku GC czy Obywatelstwa bo to juz inna sprawa ( dobrze ze chociaz to maja za darmo bo tak to nic nie ma )
Jackie Napisano 6 Września 2006 Zgłoś Napisano 6 Września 2006 No napewno do 18 roku zycia, ale mam znajomego Polaka co jest head master w szkole to moze mi powie jak to jest . Znajomy powie Ci jak to powinno wyglądać - a to co się dzieje naprawdę to inna para kaloszy. Cała masa nielegalnych imigrantów chodzi do publicznych szkół i nic nie płaci, bo nikt ich nie pyta o status. To jest jeden z argumentów przeciwników nielegalnej imigracji - z pieniędzy podatników opłacana jest edukacja dzieci która im się prawnie nie należy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.