lacal Napisano 9 Października 2006 Zgłoś Napisano 9 Października 2006 Mam wiedze na temat kogos kto niby zalatwia wizy do USA i berze za to kase i to ciezka w $,oszukuje tez ludzi,a sam rowniez posiada wize na 10 lat.Jak mozna to zglosic do ambasady albo do immigration zeby takiego gnoja juz do USA nie wpuscili i anulowali mu wize??Macie jakies maile do ambasady gdzie moge to zglosic?Zastrzegam ze nie robie tego ze zlosci,ale z czystej uczciwosci,bo kolo ma wize i jeszcze innych naciaga a jak mu sie grunt pali pod nogami to wylatuje sobie do USA i przeczekuje burze.Potem wraca i znowu ta sama szopka.Posiadam wszystkie jego dane,dane wizy ktora ma,ile razy byl w USA i jak dlugo,mam bardzo duzo info o nim.Pomozcie
sly6 Napisano 9 Października 2006 Zgłoś Napisano 9 Października 2006 mozesz napisac e-miala pod ten adres: publicwrw@state.gov http://poland.usembassy.gov/poland-pl/contact_us.html
lacal Napisano 9 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 9 Października 2006 Podajcie konkretny e-mqil a nie linki do niego.Mam problem z poczta i musze miec konkretny adres mailowy.Dzieki
miles Napisano 10 Października 2006 Zgłoś Napisano 10 Października 2006 Przeciez ci podala email ??? Pozatym co z tego ze napiszesz do nich mail ??? On nie popelnil zadnego przestepstzwa w USA ani w PL ( popelnil ale widze ze nie jest kratkami) Pozatym trzeba nie byc frajerem i wiedziec to ze wize nie zalatwia sie za $$ .
Jackie Napisano 10 Października 2006 Zgłoś Napisano 10 Października 2006 On nie popelnil zadnego przestepstzwa w USA Taka osoba jak opisany pan dostanie zakaz wjazdu do USA. Inna sprawa że trzeba mu to udowodnić.
lacal Napisano 15 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 15 Października 2006 USA a jak widze juz jest w PL,a nie minello od jego wylotu nawet tydzien(heheheheehehehehehehe,co za radosc mnie ogarnia).Posluchalem sly6 i wyslalam maila do ambasady z opisem [...] Treść postu została zmodyfikowana przez moderatora.
lacal Napisano 14 Listopada 2006 Autor Zgłoś Napisano 14 Listopada 2006 Musze Wam powiedziec ze kolo sie bardzo zdziwil sytuacja na granicy w poowie pazdziernika jak go cofnelli z O'Hare.W rozmowie ostatnio plul jak juz byl na dobrym rauszu na ameryke,na immigration officers a szczegolnie bluznil na sytuacje ze "dlaczego,za co,przez kogo"..Ma kutafon za swoje,oszukiwal ludzi i jest jeszcze zdziwiony tym ze cofnelli mu 10-letnia promese.BARDZO DOBRZE GNOJOWI. i CO wY NA TO?dOBRZE ZROBILEM I CZY POPIERACIE MNIE CZY NIE? Dodam ze kolo kiwal ludzi na kasie wiec ocencie moja postawe nie przez pryzmat zawisci tylko rzeczowo i merytorycznie. Dziekuje[/b]
rypson Napisano 14 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2006 NO to jednego coyte mniej czy dobrze zrobiles nie wiem czy zle zrobiles napewnie nie zrobiles zle.... tylko jedno mie zastanawia jak on te wizy zalatwial, bo prawdziwej legalnej wizy raczej nie mogl zalatwiac
Jackie Napisano 14 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2006 Nic załatwiał. Kiedyś być może się dało, ale przy obecnych nastrojach nie wyobrażam sobie konsula biorącego udział w handlu wizami. Proceder jest prosty - bierzesz pieniądze za "załatwienie" wizy i na dwoje babka wróżyła. Jak ktoś dostał wizę to był przekonany że miał "załatwione" Przynajmniej przypuszczam że tak to wyglądało.
rypson Napisano 14 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2006 Bez watpienia wyglada to bardzo podobnie jak piszesz jak dostal mial zalatwiona jak nie dostal a to pech dzisiaj papiery przechodza przez wiele rak, system NAV itp.... naklejke do pszportu zalatwi to nie problem zaden bo to banalnie proste nawet w domu do podrobienia ale wpisu do systemu raczej nik ci nie zalatwi a na lonisku system sprawdza i wiza chociaz jest to jej nie ma.... wiec proceder handlu wizami w dzisiejszyc czasach jest malo prawdopodobny mowie tu o prawdziwych legalnych wizach.....
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.