Jak najlepiej zaplanować przyszłość?

[Marczesko]

Witam.

Mam kilka pytań dotyczących wyjazdu jak i wielu innych rzeczy związanych z U.S.A

Na początek powiem, że U.S.A jest moim największym marzeniem.

Mam na punkcie stanów "bzika" Ich styl życia, kultura, obyczaje, krajobrazy to wszystko jest po prostu dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń.

Ale do rzeczy.

Jestem w ostatniej klasie technikum o profilu "Technik drogownictwa", jestem młody i nie widzę perspektyw na normalne życie w rodzimym kraju... to bardzo smutne ale niestety prawdziwe.

Oczywiście mógłbym tu zostać i pracować za średnią krajową i nic w życiu nie osiągnąć ale nie o to mi chodzi.

Po prostu wyznaje zasadę, że żyje się tylko raz i chcę to życie przeżyć w dobrym stylu.

Na poważnie planuje wyjazd do U.S.A ale nie wiem co będzie najlepsze na początek.

Zastanawiałem się nad work & travel ale do tego trzeba być chyba studentem a studiować za bardzo nie chcę...

Zawsze mogę postarać się o wizę turystyczną i już z niej nie wrócić ale to dla mnie nie sposób.

Chciałbym legalnie tam pracować i zamieszkać.

Wiem, że to teraz mało realne

Jest jeszcze opcja że jakiś pracodawca przyśle mi zaproszenie do pracy w U.S.A ale do tego trzeba mieć porządnego farta.

Ostatnio byłem u koleżanki mojej mamy która była w Arizonie 6 miesięcy na wizie turystycznej u swojej siostry.

Mówiła mi, że w Arizonie jest praca a nawet bardzo dużo pracy tylko jak się tam dostać, jak się za to zabrać.

Niestety nie mam na koncie 500,000$ żeby otworzyć działalność na terenie U.S.A, więc ta opcja odpada. Nie wiem jakie są inne legalne możliwości pracy w stanach i tu zaczyna się moja prośba do wszystkich rzetelnych i uprzejmych ludzi.

Jeżeli wiecie jak można znaleźć prace w stanach, jak zacząć poszukiwania, czego się wystrzegać w poszukiwaniach, jak nawiązać kontakt z potencjalnymi pracodawcami to bardzo uprzejmie proszę o odpisanie mi na tego posta za co będę niezmiernie wdzięczny.

Jeżeli możecie to napiszcie jak radziliście sobie na początku w stanach chodzi mi tutaj o to jak znaleźliście prace, dom, itp.

Czy było wam ciężko z porozumieniem się z Amerykanami.

Co do języka to mój angielski jest na średnim poziomie, rozumiem większość z tego co się do mnie mówi po angielsku ale gorzej jest z odpowiadaniem, nie chodzi mi tutaj o brak słów ale o gubienie się w czasach.

Z innych pytań chciałbym zapytać jeszcze jak urzędy w stanach są nastawione w stosunku do imigrantów.

Z tego co słyszałem i czytałem na wielu innych forach to wydaje mi się, że Amerykanie są przeważnie przyjaźnie nastawieni do Polaków w ich kraju za to nie są miło nastawieni do np. Meksykanów.

Chciałbym się również dowiedzieć czy ma jakieś znaczenie przy rozmowie o wizę do jakiego regionu stanów chcemy się udać?

Rozmawiałem dzisiaj z kolegą i powiedział mi dosyć dziwną i nie wiem czy do końca prawdziwą ciekawostkę, a mianowicie że gdy rozmawiamy z konsulem i pokarzemy mu wizytówkę innego konsula wtedy otrzymamy wizę bezproblemowo.

Jeżeli wiecie coś na ten temat to jeżeli możecie to podzielcie się ze mną informacjami.

Kurde rozpisałem się ale jeżeli komuś będzie się chciało odpisać na tego posta to będę niezmiernie wdzięczny ponieważ każda informacja o stanach jest dla mnie na bardzo ważna.

Jeszcze raz z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Ps. Jeżeli chcecie i możecie to podpiszcie sami na mojego posta a nie odsyłajcie do innych stron.

pozdrawiam

[sly6]

Co do tego kolegi to pewnie ogladal w tvn talk show i tam byla taka mowa o tym ale ile w tym jest prawdy to tylko ten czlowiek wie co o tym mowil..

A co do tej kolezanki to sie zapytaj czy placila za swoje utrzymanie itp bo moze wyjsc tak ze byla na garnuszku u siostry i dlatego duzo przywiozla kasy wiec takich osob sie wystrzegaj tzn dopytuj sie szczegolow .

[vaanilla]

a nie lepiej wyemigrować legalnie do Kanady?

jeśli do stanów to jedynie co możesz zrobic - rozpocząć studia - mimo że Ci się nie chce - i wyjechać na program - co dalej bedziesz robić jak program się skończy - decyzja należy do Ciebie

1. poszukać pracodawcy który będzie Ciebie sponsorował (z tym jest trudno)

2. ożenić się z obywatelką ameykańską (będzie darowany pobyt nielegalny)

3. wrócić do kraju - studiować i za rok znów na program

4. zostać w kraju na minimalnej krajowej i czekać na trzęsienie ziemi

wyjechać turystycznie

1. pozwiedzać i zostać nielgalnie lecz ty chcesz wszytko żeby było OK

2. zwiedzając szukać sponsora (chole....ie trudno)

3. zwiedzając ożenić się

4. pozwiedzać i wrócić do kraju w czas i w porę za rok znów próbować wyjechać na turystycznej

jeli konsulowi nie udowodnisz związku z krajem to nie licz na wizę turystyczną - mimo wszystko czy chcesz czy nie podejmij studia one Ci się przydadzą nawet nie wiesz kiedy i w jakiej sytuacji

Reasumując marne szanse na emigrację jeśli zaczynasz od przysłowiowego zera

pozdrawiam

[Marczesko]

a nie lepiej wyemigrować legalnie do Kanady?

A czy tam jest łatwiej się dostać?

Jeżeli można tam wyjechać do pracy to bardzo chętnie bym się tam wybrał w końcu Kanada to też super kraj. ( i do Alaski niedaleko )

Co do wyjazdu to czy tam nie trzeba mieć wizy a jak tak to czy łatwiej ją uzyskać?

I na jakich zasadach to się odbywa?(tzn. czy to są takie same wizy jak w USA?)

Co do koleżanki mojej mamy to w sumie można powiedzieć, że była na garnuszku swojej siostry ale w zamian opiekowała się jej dziećmi przez cały czas pobytu.

Szkoda, że zniesienie wiz to tylko bajka... :/

[sly6]

Marczesko co do Kanady to potrzebujesz wiz ale szybciej tam sie dostaniesz na staly pobyt ,wiecej sie dowiesz na tej stronie :

http://www.cic.gc.ca/english/index.html

[JacekN]

Twoj dyplom jest w Kanadzie nic nie warty, wiec tez czekaja Cie studia, albo praca za grosze w zawodzie, ktory bedziesz wykonywal z przymusu, a nie z ochoty.

Na pewno bedziesz zarabial wiecej niz w Polsce, ale tez dojdzie Ci wydatek za wynajem mieszkania. Przygotuj sie, ze minie z 5 lat, zanim staniesz na nogi.

[Marczesko]

sly6 dzięki za podesłanie stronki.(troszkę nad nią spędzę ze słownikiem w ręku )

I co do wyjazdu to jak bym miał jechać to już na całe życie.

Ciężkiej pracy się nie boje, ale tutaj nie mam zamiaru pracować za grosze...

5 lat to nie tak dużo w stosunku do całego życia

Mam jeszcze jedno pytanko:

Obywatelstwo dostaje się przeważnie po 5 latach pobytu w danym kraju.

Czyli jak bym już dostał obywatelstwo Kanadyjskie to droga do U.S.A stała by dla mnie otworem czy tak?

Bo Kanadyjczycy wiz do Stanów chyba nie mają??

[JacekN]

Duzo zalezy od Twojego zawodu. Sporo osob wyjezdza do Stanow na czasowe zatrudnienie. Aby sie zalapac trzeba miec ten fach, ktorego tam potrzebuja i jeszcze troche walorow - doswiadczenie w Kanadzie, edukacja...

W Kanadzie obywatelstwo dostaje sie po ok. 4 latach stalego pobytu. Troche zalezy od tego gdzie skladasz wniosek, ale to jest roznica kilku miesiecy w najgorszym przypadku. Do Stanow mozesz jechac zanim dostaniesz obywatelstwo - wystarczy zalatwic wize w konsulacie. Na pozwolenie na prace w Stanach bedziesz mial bardzo male szanse.

Obywatele kanadyjscy musza miec paszport, zeby wjechac do Stanow oraz pozwolenie na prace, jesli jada zarabiac. W celach turystycznych wiz nie potrzebuja.

[Marczesko]

Temat troszkę zmienił kierunek rozmowy ale cóż forum od tego jest :]

Co do Kanady to jeżeli już po 4 latach dostaje się obywatelstwo to super :]

Coraz bardziej zaczyna mi się takie rozwiązanie podobać.

Z tego co na tej stronie czytałem :

http://www.pracawkanadzie.com/pages/praca_...a_emigracja.php

to praca w Kanadzie jest i to przeważnie dla ludzi z technicznym wykształceniem.

Nawet jak na razie mój zawód nie jest tam potrzebny to Bogu dzięki w naszych urzędach pracy robione są coraz to nowe kursy na różne kierunki.

Tak więc nie tracę nadziei na wyjazd

[sly6]

Marczesko z tymi kursami to masz racje,dzialaj kolego a daleko zajdziesz