barbórka Napisano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2007 witam wszystkich!mam problem otoz dwa lata temu wyjechalam z moim chlopakiem do usa na wizie turystycznej przebywalismy tam 13 miesiecy z czego ja bylam 11 nielegalnie on jest obywatelem amerykansko polskim,wrocilismy do kraju i teraz zamierzamy sie pobrac i czy ktos wie jakie dokumenty sa potrzebne i jaki moze byc mniej wiecej czas oczekiwania na pozwolenie na wyjazd do stanow?poniewaz znalazlam tylko tematy w przypadku obywatela tylko amerykanskiego.z gory dziekuje za odpowiedzi i pomoc.pozdrawiam!
sly6 Napisano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2007 tutaj masz podobny temat: http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...97f74adede564e3
Jackie Napisano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2007 Nie ma znaczenia czy małżonek ma dodatkowo polskie obywatelstwo, będziesz żoną obywatela US i dla USCIS tylko to się liczy. Niestety, jako osoba która przesiedziała pobyt mniej niż rok ale więcej niż 180 dni masz zakaz wjazdu do USA na 3 lata. Ślub nic nie zmieni. Możesz starać się o waiver albo po prostu przeczekać. Skoro Twój chłopak ma obywatelstwo polskie, to z samym wzięciem ślubu nie w Polsce nie będzie w ogóle problemów.
barbórka Napisano 11 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2007 dostalismy z mezem maila od konsula sytuacja wydaje mi sie nie wyglada tak tragicznie.po prostu procedury zwiazane z pozwoleniem na wyjazd nieco sie wydluza,takze jestem dobrej mysli dzieki za odpowiedzi.pozdrawiam
Jackie Napisano 11 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2007 Nie jest tragiczna bo szanse na waiver zawsze są. Z tym że lepiej żeby sprawę poprowadził ktoś kompetentny. Nie słuchaj konsula (tym bardziej że to pewnie nie sam konsul odpisuje na maile tylko pomniejsi urzędnicy) bo to nie jest dobry doradca w tych sprawach. Musicie złożyć I-601 i dostarczyć dowody na tzw. hardship - nie jest prawdą że jest to tylko formalność. Dowody muszą być bardzo dobrze przygotowane. Poproś męża o skontaktowanie się dobrym prawnikiem, najlepiej takim który się specjalizuje w waivers. Chyba że po prostu wolisz przeczekać ten okres. W dodatku, jeśli tylko pogrzebiesz w necie na ten temat, poczytasz sobie historie świadczących o tym że jest to taka szara strefa imigracji Teoretycznie o waiver się aplikuje dopiero gdy zostanie odrzucone podanie o wizę na podstawie tzw. "inadmissibility". Niektórzy prawnicy zalecają jednak podobno by podanie o waiver składać od razu, a to z kilku powodów: - Można mimo zakazu wjazdu i bez złożenia podania o waiver dostać wizę, ale zostać cofniętym z lotniska. - Można mieć farta zarówno w konsulacie i na lotnisku, problem wyjdzie na jaw dopiero podczas naturalizacji (mają gdzieś że konsul i urzędnik imigracyjny na lotnisku popełnili błąd). Byłoby fajnie gdyby Karina coś napisała, bo jest praktykiem i na pewno zweryfikuje czy to co wyczytałam odnośnie tej szarej strefy jest prawdą
barbórka Napisano 11 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2007 aha a mam jeszcze pytanko.powiedzcie jakie sa srednie koszty adwokata ilosc spraw itp tak w plus minus wiem ze nikt dokladnie nie powie ale poprostu nie przelewa sie zabardzo z finansami.no moze wiecie od czego zalezy nie danie tego pozwolenia na wkroczenie do usa?czy bycie zona obywatela nie daje zadnych ulg?jaka jest czestotliwosc odzucania aplikacji?
Jackie Napisano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 Musicie szukać prawnika w Stanach, w Polsce nie ma żadnego prawnika specjalizującego się w prawie imigracyjnym USA. Jest paru oszustów - trzymaj sie od nich z daleka. Nic nie załatwią a jeszcze tak zamotają że nie wjedziesz do Stanów w ogóle. Poczytaj sobie tu post Magdaleny: http://www.ewiza.com/forum2/tematy14/6079....ighlight=#74007 Sam fakt bycia żoną obywatela nie spowoduje że dostaniesz waiver. Twój mąż będzie musiał udowodnić że bez Ciebie u jego boku (oczywiście w USA) będzie mu tak źle jak nigdy w życiu - tzw. extreme hardship. Sam fakt rozstania to nie jest hardship. To że za sobą tęsknicie to nie jest hardship, bo powiedzą że mąż może odwiedzać Ciebie w Polsce. To trzeba naprawdę dobrze umotywować. Fundacje katolickie czasem mają prawników, w tym imigracyjnych. Za darmo lub za symboliczną opłatą. Nie wiem jednak czy są to prawnicy godni polecenia. Wam zależy na kimś kto wie jak przygotować papiery, robił to z dobrym skutkiem w przeszłości i wie na co zwracać uwagę. Poszukajcie pomocy tu: http://www.visajourney.com/forums/index.ph...p?showforum=113 Opis tego jak powinno się starać o waiver na podstqwie extreme hardship macie tu: http://www.visajourney.com/forums/index.ph...p?showtopic=316 Bardzo dobre forum jest też tu: http://www.immigrate2us.net/forum/viewforum.php?f=26 Są tam przykłady listów udowadniających hardship - te które zostały zaakceptowane jak i te które odrzucono. Koszta prawnicze poprowadzenia takiej sprawy wahają sie od kilku do kilkunastu tysięcy dolarów. Jeżeli macie problemy finansowe to zastanów się czy w ogóle warto się w to pakować. Prawnik weźmie pieniądze niezależnie od tego czy dostaniesz waiver czy nie. O waiver najczęściej starają się osoby które mają ban na 10 lub więcej lat, czy z innych powodów niż przesiedzenie wizy. 3 lata to jeszcze nie jest tragedia, mąż może Ciebie odwiedzać w tym czasie w Polsce. Pamiętaj że dojdą jeszcze koszta składania petycji i wizy imigracyjnej, a mąż będzie musiał udowodnić że wystarczająco zarabia żeby was utrzymać.
barbórka Napisano 12 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 aha dziekuje.mam jeszcze jedno pytanie otoz bylam w stanach 13 miesiecy i mialam na 2 miesiace wize to znaczy ze mam zakaz na ile 3lata czy 10?bo nielegalnie niby byla mniej niz rok
Jackie Napisano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 Jeżeli miałaś wizę na 2 miesiące a przebywałaś 13 miesięcy, to 11 miesięcy byłaś nielegalnie. To znaczy że nielegalny pobyt trwał dłużej niż 180 dni ale mniej niż rok. Masz zakaz wjazdu na 3 lata.
barbórka Napisano 12 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 dziekuje wam!a moze powiedzcice mi jeszcze gdy minie te 3lata to dostane bez problemu wize?co mam teraz robic co skladac?maz mieszka w polsce razem ze mna i chcemy wyjechac razem nie osobno czy jego ojciec ktory mieszka tam od 30lat moze on jakos pomoc?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.